Haha tak się składa ze ja jestem a raczej byłem właścicielem tego Renaulta z drugiego linku.Przypadkiem znalazłem tu na forum komentowanie mojego ciągnika.
Zadnych dziur w kabinie nie miał ten ciągnik nie wiem co tamten jeden wymyśli komentatorł.
Gumy na pedałach hamulca nie miał te minimalne wytarcie farby to zerowa sugestia zuzycia ze ciągnik ma duży przebieg,a dywanik to od nogi wytarty,bo przecie na kierownicy nogów się nie trzyma tylko na podłodze:-).
A co do licznika to zagranicą krótko przed sprzedazą miał załozony nowy licznik(stary widocznie się uszkodził i ktoś kupił nowy w polsce kosztuje 1000zł więc nikt tak sobie z nudów go nie kupił.
Oczywiście przebieg nie do ustalenia prawdziwy to fakt.
Opony były w super stanie,silnik skrzynia bez zastrzeżeń.Jak na 25 letni ciągnik to cięzko znaleśc w tak dobrym stanie jak mój.
Sprzedałem go bo zamarzyłem sobie o lepszym modelu i kupiłem Renaulta Aresa 620X,a czy lepszy???hmm cięzko powiedzieć w 110-14 nie miało się ogólnie co psuć,a tu to nakichane cudów troche jest.
Zawsze lepszy podnośnik tradycyjny na cięgnie jak te ERH chyba ze ktos kupuje nową sztuke ciągnik to co innego.Używane ciągniki to kazdy jeden swoje juz ma wykręcone i ogólnie kazdy jeden ma przebieg 10-20 tyś,a nie 4-6 -8tyś jak mają odkręcone.Zagranicą ciągniki robią duzo ładne z wyglądu a wśrodku bywają zjechane.