piotrek17b

Mam ręcznie składaną do tyłu

Panowie mam takie pytanie. Zauważyłem minimalny wyciek z lewej zwolnicy. Kropla kapała na kilka dni. Zdjąłem koło i patrze ale to nie przez simering leje tylko olej pokazuje się na dolnych śrubach którymi się to skręca do kupy. Rozebrałem to muszę wyczyścić kupiłem nowe uszczelki korkowe i pytanie czy dawać pod nie silikon? Jeżeli tak to z każdej strony?

Teraz pali nawet spoko. Nic nie robiłem

Jeszcze mam pytanie odnośnie wymiany tych aluminiowych blokad kół. Wystarczy wybić te dwa kołki które są jeden w drugim i tyle żeby to wymienić?

O trybach to wiem. Tylko czy jeżeli otwor w ośce nie wyjdzie w tym miejscu co był fabrycznie to zmiana trybów wystarczy?

Witam Mam taki problem zakupiłem przetrząsarke Deutz Fahr KH 2.44. Zamiast sworznia zabierka który łączy się ze sprzęgłem kłowym ktoś chamsko włożył zwykłą śrubę i ją zaspawał. Chcę to doprowadzić do porządku i włożyć orginalny sworzeń z pierścieniami tylko zastanawiam się jak wywiercić otwor w ośce bo muszę to wszystko zaspawac i stoczyć od nowa bo jest tak zmęczone żeby później spasowało tak żeby palce karuzeli się nie spotykały. Macie jakies patenty jak to ustawić?

Jaki z tego wniosek bo nie rozumie? Mój tylko przy pierwszym odpaleniu trochę dłużej kręci później pali od strzała

Ktoś coś jeszcze doradzi? Może być winna pompka zasilająca???

Wszystko czyściłem jak zakładałem nowy akumulator. Nikt się z czymś takim nie spotkał?

Wszystko czyściłem jak zakładałem nowy akumulator

Rozrusznik kręci bez zarzutów. Jak tylko odpali i zgaszę to już odpala od strzała jak by to rozrusznik to chyba za każdym razem by tak kręcił

Witam Od 4 miesięcy jestem posiadaczem MF 255. Kupiony od pierwszego właściciela ma nie całe 3 tyś mtg. Kupiłem z prawie padniętym akumulatorem także u gościa słabo odpalał było ok 0 stopni na polu. Kupiłem nowy akumulator wymieniłem wszystkie filtry i olej turdus 15w40. Problem w tym że nawet jak na zewnątrz było 10 stopni to przy pierwszym uruchomieniu trzeba kręcić Ok 4 sekundy żeby zapalił przy 0 stopni odpala tak samo jak było minus 8 to trzeba trochę pokręcić. Później już pali od strzała ma moc nie kopci. Jeździł nim sąsiad który już ponad 20 lat takim pracuje i mówię że chodzi fajnie bardzo mocny zrywny itd ale jego przy takich plusowych temp pali od strzała. Mam już dość różnych teori mechaników jeden mówi może pompka zasilająca może pompa wtryskowa inny mówi silnik do roboty ale nikt nie powie konkretnie wezmę zrobie i będzie git. Tylko się okaże że zrobię silnik pompę a palił będzie tak samo. Proszę doradźcie z doświadczenia od czego zacząć może ta pompka zasilająca padła. Jak ta pompka nie trzyma cisnienia to swieca płomieniowa może źle grzać albo nie grzać wcale??? Wcześniej miałem ciapka to w temp na plusie zawsze palił od strzała bez grzania świec

Panowie odkopuję bardzo stary temat. Jak bardzo trzeba przechylić mf 255 do przodu żeby wymienić simering z tyłu na wałku wom bez spuszczania oleju??? Czy tak się w ogóle uda???

Czy ktoś coś w tym temacie wymyślił bo mam taki sam problem A już chyba wszystkiego próbowałem

Tak na przemian są i żyletki w dobrym stanie. U mnie czystą pszenicę też kosi super Ale np gęsty owies to masakra. Kosa tak strzela jak by zaraz miała odpaść

Zmierzyłem luz między bagnetami i tak średnio jest ok 6mm a Nowe mają podobno od 3.8 do 4.2 także pewnie bagnety będę musiał wymienić

A może przez to nie chce mi kosić zieleniny i chwastów że nie mam tam założonych rolek prowadzących kosę jak w oryginalnym schumacherze? Bo czyste grube zboże kosi super. Najgorzej jak zachwaszczone albo bardzo drobna i cienka słoma

W jaki sposób poznać czy bagnety Schumachera w moim kombajnie są już zużyte i należy je wymienić?

Otwory zmierz suwmiarką dokładnie. A już widzę że masz za duże sito. Ja mam otwory 9mm i jest ok do przenicy i do owsa. Co do zwalniania albo paski za mało naciągnięte albo za dużo posmarowałes wariatora i paski slizgają od smaru sam tak ostatnio zrobiłem heh

Jakie masz dolne sito? Górne ja do owsa też trochę przymykam

Witam Pilna awaryjna sytuacja środek żniw kolejki ludzi pod domem Koszenie jeszcze pewnie z tydzień a w moim kombajnie leje się olej w miejscu łączenia się silnika z przekładnią kontową. I teraz pytanie z kąd? Z wału silnika simering puścił? Ewentualnie jak go wymienić czy po zdjęciu przekładni wyjdzie na zewnątrz? Leje się tak ok 100ml na godzinę pracy. Czy zostawić to narazie i dolewać i ogień a po zniwach się z tym bawić? Proszę o w miarę szybką pomoc

Nikt Panowie nie pomoże?

Koledzy chyba przesadziłem ze smarowaniem wariatora możliwe że smar dostał się na paski i przez to na 3 biegu pod górę nie chce przyspieszać? Ewentualnie czym do odtłuscic żeby nie zrobić krzywdy paską? I drugie pytanie jak dokładnie mają być naciągnięte te pasy jezdne i w jakiej pozycji wariatora ich napinać? Kolejna sprawa to lożyska bębna młócącego dzisiaj kosiłem 2 godz i sprawdziłem lożyska na końcu i były dosyć ciepłe nie gorące ale mocno ciepłe i nie wiem czy to oznacza ich koniec powoli i trzeba wymienić czy jeszcze poczekać? I jak ewentualnie zabrać się za ich wymianę i czy dużo to roboty?

Luz między stalkami a bagnetami zmierze a jaki powinien być prawidłowy i jak to ewentualnie korygować? Luz na targańcu owszem był ale wymieniłem mimośród łożysko i trochę się poprawiło ale nie do końca.