bandit1945

Doprzyj się przodem do drzewa i probuj

Tak dokreca się kluczem ale spróbuj kiedyś dokrecic glowice np na 120N i za 5 godzin jeszcze raz ja dokrec z taka sama siłą i zobaczysz że sroby jeszcze się dokreca bo uszczelka siada..... Popytać mechaników każdy lepszy mechanik tak robi

Sorry pisałem przez telefon ze słownikiem. Już poprawione

Glowice najlepiej daj do sprawdzenia na mikro pęknięcia.. Glowice dokreca się stopniowo od środka za każdym razem z większą siłą.... Nie dokrecaj na raz tylko co parę godzin dociagaj ona wtedy się układa i uszczelka się odciska ... A jakiej grubości masz szpilki lub śruby do głowicy ?? To powiem Ci z jaka siłą ja dociagac

Zobacz dokładnie czy wyciek jest z pod uszczelki czy przypadkiem nie z kolektora wydechowego

Odkrecasz koła i ściągasz pochwy... I tam widać cały mechanizm hamulcowy... Musisz uważać by przy składaniu cylindra nie ściąć oringow... Z tego co pamiętam to idzie tam trzy oringi... Jeden najgrubszy idzie za ta obudowę co kasuje się luz na mechanizmie... Jak sciagniesz pochwe to wszystko będzie widać

Teraz wszystko cyka jak zegarek. Wymieniłem oringi na cylindrach wyciskowych w pochwach....

Zaprowadzi ciągnik do mechanika i tak będzie najlepiej. Ja już widzę jak Ty to rozkrecisz a jak zaczniesz składać to połowa trybów Ci się nie zmiesci

Masz zanitowany talerz na mechanizmie roznicowym.... Ale gdyby tam je scielo to raczej nie ruszyl byś z miejsca ciagnikiem

A co to za traktor zacznij od tego

Czyli tam jest kilka tarcz hamujacych a nie jedna tak jak np w mf typu 30xx.... Orientujesz się może ile kosztuje taka tarcza? Olej tam idzie ze skrzyni czy trzeba uzupełnić jakims innym?

Napęd hamuje ładnie... Te odgłosy słychać ewidentnie z tylu tak jak by z bębnów

Mam problem z hamulcami noznymi a mianowicie pedały łapią pod sama podłoga i słychać jakoś chrobot podczas hamowania... Dodam że hamują za każdym razem i koła blokują ze ciagnik staje w miejscu.... Ciagnik z 1994 roku.... Hamulce suche czy mokre?

A co się stanie jak dokrece na 150N ?

Na dwa węże. I jest tak że jak się już zatrzyma w tym punkcie i wystarczy że ręcznie pomogę i obróci elegancko... Tak jak by brakowało 50kg siły do obrotu

Witam. Jak w temacie.. .. W jedną stronę obraca płynnie a w drugą do połowy.. . Muszę rozbujac plug żeby obrócił.. .. a w drugą obraca płynnie.. . Wymieniłem łożyska w obrotnicy Zmieniłem uszczelniacze w Siłowniki.. . Nawet wyrzuciłem ta kostkę i węże bezpośrednio do Siłowniki podpiąłem i też nie pomogło.. .. Gdzie szukać usterki... Myślałem że to wina ciągnik ale przy innym był o tak samo

Olej jest.... w moście i w zwolnicach tez

Ale dziwne jest to że przy troszeczkę szybkiej jeździe nic nie słychać.. .. Do tych łożysk jak się dostać? Trzeba rozbierać most czy od zwolnić?

Witam. Od niedawna jestem posiadaczem Reni 106.54 i zauwazykem ze słychać dość głośne szmery ż przedniego mostu ze słychać je w kabinie. Słychać je gdy jedzie się powoli bez gazu a gdy troszkę doda się gazu to wszystko cichnie i tak na każdym biegu.... Bez różnicy jazda na wprost czy na zakrętach.. .. Mam ja od kilku dni i nie jestem w stanie powiedzieć czy był tak od początku.. . Dodam że ciągnik w polu pracuję elegancko... przód ciągnie... kopie się normalnie bez zagrzytów .. .. Więc te szmery tak mają być?

Pompa hydrauliki.... Po rozgrzaniu się zaczyna się rizszczekniac przez co traci ciśnienie i dzielnik strumieni nie otwiera się o gubi ciśnienie

Ja do mf 255 mam 1.65 i zapiernicza jak głupi... szescdziecha ma więcej mocy więc spokojnie powinna dac rade

Tarczki jak padną to wybiera się ta okładzina slizgowa przez co tarczki są cały czas spięte i nie ma między nimi poślizgu....

Ja mam Case 885 i przerabialem ten problem. Padły terczki w mechanizmie roznicowym... Koszt 5000zł Ale taki magik z okolicy nalutowal mi na nie mosiądz ze srebrem i skończyło się na 300zł i działa elegancko

Rozdzielacz jest dobry bo kipry nie puszczają.

Mam problem z podnosnikiem gdyż na zapalonym ciagniki podnośnik puszcza i pompa cały czas dobija przez co buja całym ciągnikiem.... dobija tak z 15 razy na minutę... a gdy olej się rozgrzeje to jeszcze częściej... Wystarczy przypiąć ciężar większy niż 500kg i jest już to wyczuwalne... Jak przypnie się z 1.5t to jest już masakra... Myślałem ze to pierścienie na tloczysku ale wykluczylem to bo czasami podnośnik trzyma elegancko i nawet jak się zgasi ciągnik to nie opada.... Ja stawiam na jakiś zawór ale gdzie gi szukać ? Pomocy. Ciągnik jest z 1989roku