Pasquallo

Inżektor to mam i ja, ale nie jestem zadowolony. Trudno zadać precyzyjną dawkę albo ja po prostu nie umiem. Zastanawiam się nad dozownikiem, ale to koszt minimum dwa koła...

Jaka dawka? Robiłeś już tak kiedyś? W sensie na młodych. Dzięki za Twój czas na odp. Używasz inżektora, czy masz dozownik? jeśli wolno spytać

A co Twoim zdaniem byłoby najlepsze na truskawki sadzone jesienią? Nic ich nie uratuje już?

To czym opryskać doglebowo truskawki w tym roku jeszcze teraz? Również jak kolega, skończyłem dopiero pielić. Mam czyste,ale zaraz będzie masa wschodzących.

Młode truskawki dzisiaj skończyłem pielić. W sobote po deszczu 2.5 L \ha stomp aqua będzie ok? czy już za późno? Sadzone na jesieni. Dzięki za Wasze opinie

Dzięki, o to mi chodziło. I tak myślałem nad zakupem takiej lepszej (Waryński) to wymienię. Jak pomoże to git a jak nie to będę myślał co dalej. Dzięki za tak szybką pomoc.

Podnośnik nagle zaczął podnosić bardzo wolno. Jak już podniesie, to trzyma. Oleju dolewane i żadnej poprawy. Podejrzewam pompę. Wymienię ją sam czy są jakieś kruczki po drodze?

@marluk dzięki za info. Kontaktowałem się z doradcą i powiedział dokładnie to samo co Ty. Sypaliście już nawóz? Się zastanawiam, bo zapowiadają ochłodzenie i deszcze, a chyba lepiej bezpośrednio po deszczu niż przed, bo wymyje. Może się myle

Zagadkę mam. Niedaleko Czerwińska ktoś siał wczoraj nawóz. Worki biało -ciemnoszare. Co to mogło być? Szukam w necie i szukam i nie znajduje niczego podobnego.

Potrzebuje jakichkolwiek info o odstępach czasowych pomiędzy opryskiem stompem a rozsianiem hydrocomplexu. Chodzi mi o to po jakim czasie jedno od drugiego można żeby nie zaszła jakaś niepożądana reakcja. Nie ukrywam, że byłbym bardzo wdzięczny za pomoc, bo nie umiem znaleźć takiej informacji.

skąd jesteś? Znam dobrą hurtownię, gdzie kupisz na metry. Zresztą w każdym sklepie gdzie mają taśmy i tym podobne mają także i te rury. To nie jest problem.

Wesołych świąt wszystkim plantatorom truskawek Mam takie pytanie: jakie są przesłanki, żeby teraz , przy obecnych temperaturach, okrywać truskawki? Jest mokro, raczej ciepło. Według mnie zwiększa się presja ze strony chorób grzybowych i przędziorka. W moich okolicach przed świętami zaczęli okrywać i to jeden za drugim a ja mam wątpliwości. Skłaniam się, żeby zaczekać aż prognozy się zmienią złapie mróz etc. Wiem, że roksana i polka na pewno dostały kołdry więc to nie tak, że okrywają bo mają jakieś mega delikatne odmiany. Poza tym jak był chyba jeden dzień że było u nas -8 to nikt nie okrywał... Pytam bo mnie ciekawi czy jest coś o czym nie wiem... @damian86p miałem kilka lat takie nawadnianie, przetestowane w praktyce. Mogę Ci podpowiedzieć co i jak bo na tym zęby zjadłem. Tak na marginesie- dozownik to możesz najtańszy inżektorowy dać, będzie działać, ale musisz liczyć się z tym, że powiedzmy 5 rządków po 100 m na raz (u mnie tak było) bo inaczej wypływ staje się nierównomierny, dozownik sporo ogranicza wypływ wody.

według mnie tylko p23

najtańszą... ale teraz brałbym wzmacnianą albo w sumie lepiej zrobić papiery na myśliwego Zaszkodzić może i nie zaszkodzi, ale zapowiadają ocieplenie, będę wtedy musiał odkrywać, wiatr te sprawy nie wiadomo jak będzie. Na mój chłopski rozum do tych -5 nie powinno się za wiele dziać. Truskawka sadzona we wrześniu, już się poprzyjmowała to może tak łatwo nie wymarznie... Innymi bym się nie martwił, ale tak mało info o aprice bo to w miarę świeża. Na pewno alby czy roksany czy klera czy hanoja bym teraz nie okrywał. A o tym nie wiem co myśleć. Z doświadczenia mojego wynika, że -10 i wiatr nawet tym wymienionym przeze mnie(oprócz aprici) nie robi szkód. Powyżej tego już drobnieją, a jak było -20 i wiatr, to nieokrywane przerzedziło i na wiosnę było nieciekawie. No ale nie chodzi mi już o takie ekstrema.

@sosyn94 Ja mam ogrodzone bodajże 1.6 m i działa. Sąsiad nie ma i mu nie działa w sensie sarenki ma. Wniosek, że lepsze to niż nic ja sobie chwalę. Mam pytanie o Apricę... ktoś wie przy jakiej temperaturze okrywać na zimę? U mnie więcej jak -5 to nie było jeszcze ale się zastanawiam, bo mity krążą, że to mrozu żadnego nie lubi. Młoda w tym roku sadzona. Włóknina gotowa, ale tak nie bardzo wiem co robić. Na plonie w przyszłym roku mi nie zależy, chodzi, żeby się krzaczki utrzymały.