Powiedzcie mi czy macie namiary na kogoś kto suszy na miejscu, północna część województwa łódzkiego. W niedzielę mierzyłem i miała 30 proc fao230. Ogólnie bardzo ładna. Obstawiam jakieś 12 t mokrej z ha. Cena jak wszędzie. 480 plus vat
Witam
Podepnę się pod temat. Posiadam pług overuma CV398H i ciągam go ursusem 1014.
Do czego służą 3 dziury przy skibie (zdjecie nr 1), do regulacji szerokości orki?
I do czego służy śruba regulacyjna coś jak śruba centralna na zdjęciu nr 2?
Pozdrawiam
dałem weterynarzowi antybiogram sztuki która ma być zasuszona i ma dobrać jakiś antybiotyk. Jeszcze chociaż od tych najgorszych musze zrobić badania i działać
to powiedz mi jeszcze czy mam robić jakieś badania jeszcze? Akurat mam do zasuszenia 2 sztuki, z czego jedna jest z tych najgorszych, to można by coś poradzić tak jak mówisz
Podaje średnie wartości komórek somatycznych w kolejnych próbach od zeszłego roku: 121, 828, 135 ,168, 211, 235, 200, 463, 590, 632, 668, 1101.
To 828 to jest jakieś błędne ale takie było to tak podaje. Widać jak na dłoni że od lipca się pogarsza...
Dzięki za zainteresowanie, W tym momencie dostają kiszonkę z kukurydzy (jeszcze z zeszłego roku druga pryzma, dużo lepsza od tej pierwszej) i sianokiszonkę z lucerny.
Od wiosny zamiast sianokiszonki dostawały lucernę na zielono, a przez cały październik poplon na zielono (jęczmień, owies, troszkę gorczycy) i nie wiem czy to ostatnie też nie miało wpływu na efekty bo mokry był niesamowicie...
Wcześniej zdarzały się zapalenia ale to pojedyncze sztuki miały.
Najlepsze jest to że po zdojeniu na płytkę i po wlaniu płynu, mleko nie zmienia koloru czyli tak jakby somatyki nie było i to jest zastanawiające.
Na początku stosowałem Mycosorb A+ z firmy Alltech i tak jak pisałem po 2 tygodniach stosowania widać było poprawę ale po miesiącu znowu ze zdwojoną siłą....
Teraz stosuję Sorbofeed ale dopiero troszkę ponad tydzień więc zobaczymy jaki bedzie efekt.
Na somatykę stosuje z Provimi Alamo Stop od 3 tygodni ale na razie nie widać różnicy
Witam
Mam problem i mam nadzieję ze pomożecie.
Posiadam kilkanaście sztuk krów dojnych i do tej pory, jak wszędzie, raz lepiej, raz gorzej.
Od lipca zaczęła się zagrzana kiszonka z kukurydzy i od tamtej pory wydajność minimum 30-40% w dól, i mega somatyka.
Próbowaliśmy preparat wiążacy mykotosyny, po 2 tyg zaczęło się poprawiać by po miesiacu znowu się pogorszyć.
Teraz próbuje inny preparat podawany z ręku na każdą sztukę i czekam na efekty,
O ile wydajność powiedzmy że troszkę się poprawiła to komórki somatyczne rzędu 2 mln od niektórych sztuk przyprawiają o dreszcze....
Macie jakąś koncepcję?
Pomocy....