ursus 1224

już ja widzę te drobne naprawy w Ursusie.

co było robione?

12 godzin temu, jarekm411 napisał(a):

już ja widzę te drobne naprawy w Ursusie.

Bez przesady jeżeli coś zrobi się dobrze to też pracuje.

Miałem od nowości U-1004 swoje też zrobił ale jakoś tam awaryjny nie był. Dziś jest wyrobiona opinia że co polskie to się psuje, każdy inny też się psuje tylko wtedy się mówi że to miało prawo. W galerii jak pojawi się polski sprzęt uszkodzony to lawina komentarzy jak zagraniczny to kilka. Nie zapominajmy że zagraniczny sprzęt jest droższy to też z czegoś wynika.

Zagraniczne ciągniki były modernizowane, ursus od początku lat 80 do końca produkcji takiego 1224 klepał bez zmian.. pomijając np. gruby dach

Od 1969 nie od 80 😉

Sadek napisał:

12 godzin temu, jarekm411 napisał(a):

już ja widzę te drobne naprawy w Ursusie.

Bez przesady jeżeli coś zrobi się dobrze to też pracuje.

Miałem od nowości U-1004 swoje też zrobił ale jakoś tam awaryjny nie był. Dziś jest wyrobiona opinia że co polskie to się psuje, każdy inny też się psuje tylko wtedy się mówi że to miało prawo. W galerii jak pojawi się polski sprzęt uszkodzony to lawina komentarzy jak zagraniczny to kilka. Nie zapominajmy że zagraniczny sprzęt jest droższy to też z czegoś wynika.

mam Ursusa 1224 to wiem co to znaczy. 3 awarie w 2 dni XD 🤣

To znaczy że jak pracujesz 30 dni to masz 45 awarii 🤔🤔.

Sadek napisał:

To znaczy że jak pracujesz 30 dni to masz 45 awarii 🤔🤔.

nie jestem w stanie zliczyć ale tam bez przerwy coś się zjeb...e. np jednego dnia urwał się wentylator chłodnicy a drugiego dnia pękł przewód od wody ten przy kabinie. to podnośnik przestał sobie działać to uszczelkę wydmucha a to miska olejowa pęknie to znów uszczelkę wydmucha. ma więcej awarii niż mth przepracowanych w ciągu roku

To mój nie był tak awaryjny.