Skocz do zawartości

Massey Ferguson 3050 & Accord DL



Przedsezonowy serwis. Wymiana talerzy i zagarniaczy na nowe. Jak by ktoś potrzebował mam jeszcze kilkanaście nowych oryginalnych takich talerzy do sprzedania po 200zł/szt

Rekomendowane komentarze

Myślę że byliby w szoku jak dużo zrobiłeś modyfikacji.
1) Podest od jakiegoś giganta
2) Koła i felgi na pewno nie pochodzą z oryginału
3) znaczniki oryginalnie były krótsze
4) Te grabie z tyłu w tych siewnikach były mocowane bezpośrednio grabka na redlicę
5) Noi redlice talerzowe a nie stopkowe, w Accordzie DL nie było redlic talerzowych

  • AgroTeam
ZenekBezSpodenek napisał:

Myślę że byliby w szoku jak dużo zrobiłeś modyfikacji.
1) Podest od jakiegoś giganta
2) Koła i felgi na pewno nie pochodzą z oryginału
3) znaczniki oryginalnie były krótsze
4) Te grabie z tyłu w tych siewnikach były mocowane bezpośrednio grabka na redlicę
5) Noi redlice talerzowe a nie stopkowe, w Accordzie DL nie było redlic talerzowych

Widać że mało wiesz o Accordach. Jedynie koła są zmienione bo te oryginalne były takie se a znaczniki są i takie w oryginale ale te faktycznie przedłużyłem bo nie miałem nic na stanie. Redlice to druga wersja talerzowych accorda, zgarniacze oryginał

Też mam 3050 tylko z napędem i podstawowa wersja wyposażenia, nawet tylnej wycieraczki brak. Sterowanie mam tylko z lewej, z prawej zaślepki a myślałem żeby przeciągnąć kable na drugą żeby było po każdej stronie tylko nie ma za bardzo kogo podpytać w okolicy jak to fabrycznie było robione. A z prądami w tej serii to jest taki myk że jak masz 4 rzędy bezpieczników to zasilanie idzie taka blaszka mostkujaca od prawej do lewej. U mnie plastiki co dociskają ta blaszkę z zasilaniem do bezpieczników skruszały ze starości i sterowanie podnośnikiem żyło własnym życiem i działało jak mu się chciało. Trochę było zabawy żeby znaleźć przyczynę. Pierwsze było sprawdzenie alternatora czy diody całe i dalej po kablach wszystkie kostki aż do bezpieczników. Na nowo mostki zrobione między bezpiecznikami ale to już kablem ciągnięte od jednego do drugiego zaciśnięty na konektorach od bezpieczników i spokój już mam któryś rok.

Przestawało działać sterowanie z panelu w kabinie samo z siebie po czym znowu wracało i tak co jakiś czas. Pierwszy podejrzany to był alternator bo tam jedna z diod odpowiada za zasilanie panelu ale były dobre to dalej po kablach przy panelu piny na tej okrągłej kostce sprawdzałem i brak zasilania to dalej po kablach złączki sprawdzałem i tak do bezpieczników i znalazła się przyczyna. Jak coś prąd podjada to bym pierwsze patrzył alternator potem stacyjkę a na końcu rozrusznik, najczęstsze przyczyny ubytku mocy.

  • Like 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v