Skocz do zawartości

Byczki w garażu



Przerobiony garaż na byki na luzie 😁 Na chwilę obecną chodzi tutaj 7 sztuk, realnie na ten metraż weszło by tutaj 15 sztuk, ale wszystko z czasem 😁
  • Like 7



Rekomendowane komentarze

Te poidła to się nadają na złom

Ostatnio głowica zaworu jest z plastiku robiona

Badziew cieknie

Poza tym przyszło do głowy szukać oszczędność już sprężynka jest krótsza, się szybko wyrabia

 

Marco Polo poidło by było lepsze na zimę 

Tam jest korek od spodu, wymontować korek, zamontować zaworek i jak bydło się napije to wyłączyć dopływ wody a zaworkiem spuścić wodę z poidła

H200 zaraz przy pierwszym mrozie wywali głowice dołem i po ptokach

 

Godzinę temu, konteno napisał(a):

albo jak mercosur POdpiszą

A co do tej pory stało na przeszkodzie do kupowania z tamtąd przedstawicielą dwóch religi?

8 godzin temu, JakubC360_yt napisał(a):

Lepsza kasa na bykach niż na sprzedawaniu samego zboża 😁

Oj Dziwisz się zdziwisz.... lepiej dla Ciebie żeby to było później niż wcześniej 

8 godzin temu, JakubC360_yt napisał(a):

Od lat się słyszy że gospodarka się nie opłaca a kto ma robić to i tak będzie robił 

Żyjesz tylko z gospodarstwa? Dzieci Masz?

5 minut temu, superfarmer02 napisał(a):

No jak narazie to kasę na tym robią tylko sprzedający cielaki i odsadki... 

I co którzy kończą 

2 godziny temu, soltys48 napisał(a):

Oj Dziwisz się zdziwisz.... lepiej dla Ciebie żeby to było później niż wcześniej 

Żyjesz tylko z gospodarstwa? Dzieci Masz?

I co którzy kończą 

Nie tylko z gospodarstwa

Już dziękuję za te komentarze wszystkich mądrych kolegów i za te wasze rady, wiem co robię i zdania nie zmienię, potrafię liczyć 😉

49 minut temu, soltys48 napisał(a):

Nie każdy potrafi tak liczyć.

Prowadzę dość skrupulatnie wydatki i nie jest tak kolorowo. Nie jest źle w tej chwili ale też nie są to złote góry. Jak już ktoś wspomniał lwią część zysku pożera zakup kolejnych cielunów 

Z tym to racja, najpierw trzeba zainwestować żeby później zgarnąć pewną sumę pieniędzy, tak to działa że jedno napędza drugie

Godzinę temu, Sylwekx25 napisał(a):

Mam wrażenie, że niektórzy liczą przychód a nie dochód, stąd mniemanie, że takie kokosy na tym wychodzą. Na fakturze 🙂 . Ale odjąć od tego choćby tylko koszt zakupu cielaka, koszty żywienia, koszty opieki weterynaryjnej to już tak kolorowo nie wychodzi.

Owszem racja, ale z drugiej strony iść na etat, utrzymać rodzinę i sprzedawać raz na rok zboże to też kokosy z tego nie zostaną, a tak to zawsze przy byku raz na jakiś czas wpadną pieniądze przy paru sztukach i można już w coś zainwestować 

W moich stronach ludzie to porzucali poszli w truskawki mowią ze z ha truskawek mają 60tys na czysto  i nie trzeba przy tym chodzić co dziennie jak by nie było to pasza kosztuje,bo siano 100 bela czy słoma 100 a tego idzie nie mówiąc o zbożu człowiek tak niby tego tak nie liczy ale te bele to kupę kasy,jak by je sprzedał bez chodowania to tez niezły pieniądz.

Edytowane przez Strongman
53 minuty temu, soltys48 napisał(a):

Ile szanujesz zysku z była?

Moim zdaniem 60% zysku zostaje, ziemię i tak trzeba obrobić i tak, nawozy kupić,łąki mam, sprzęt mam więc praktycznie nie płacę za usługi, sprzedać w rok 10 byków to masz przy tych cenach po ubojowych około 80-90 tyś zł, odjąć nakłady to niech ci zostanie 55-60 tyś zł to i tak jest dobrze, a mieć więcej sztuk to i więcej pieniędzy. Takie moje zdanie, zdania nie zmienię 

  • Haha 1
2 godziny temu, JakubC360_yt napisał(a):

Moim zdaniem 60% zysku zostaje, ziemię i tak trzeba obrobić i tak, nawozy kupić,łąki mam, sprzęt mam więc praktycznie nie płacę za usługi, sprzedać w rok 10 byków to masz przy tych cenach po ubojowych około 80-90 tyś zł, odjąć nakłady to niech ci zostanie 55-60 tyś zł to i tak jest dobrze, a mieć więcej sztuk to i więcej pieniędzy. Takie moje zdanie, zdania nie zmienię 

Policz dokładniej to ci skrzydełka opadną, ja u siebie za zeszły rok liczyłem i przy sprzedaży chyba 15szt zysku zostało ok 30 tyś i ty tylko dlatego że w ich miejsce było kupione tylko 7... 

Na obecną chwilę sprzedaż 20 bel słomy dała taki sam zysk jak 2 byki trzymane przez 30 mieś 

a ja odnoszę wrażenie że rolnicy teraz zrobili się bardzo roszczeniowi, wszystko się nie opłaca, wszystko źle. Mam na myśli takie coś że mają żal do kogoś ze nie mają jakieś cudownej stawki za swoje roboczogodziny. Prosty przykład nie daleko mnie - wiecznie źle że się nie opłaca - ale 30-40hektarow zboża sobie po robocie obrobi - czyli de facto robi gdzie po 2-3 dziennie a przeważnie nawet nie tyle. W luznej gadce to płacz że nie ma tyle kasy z tego co kiedyś jak świnie/krowy miał, no ale gnój już mu śmierdzi i do chlewa nie chce chodzić.. No to sorry albo na własne życzenie rezygnujesz z hodowli i masz mniej roboty i mniej kasy, albo dalej rób jak kiedyś a nie robotę ograniczyć do minimum i płakać nie ma na koncie a na nowe maszyny dalej starcza no to sorry, na etacie też cudów nie ma, a to że ktoś tam od kuzynki ciotki zarobi raz w roku 10 000 brutto za 300 godzin to są znamiona niewolnictwa

  • Like 4
4 godziny temu, soltys48 napisał(a):

To jednak nie potrafisz liczyć. I tu Twoje zdanie niema nic do rzeczy. Ciesz się że Masz etat.

Rocznie ok 100szt wszelakiego bydła zdaje na rzeź

Jak się nie opłaca - zlikwiduj 😉

44 minuty temu, Krzysiek3110 napisał(a):

a ja odnoszę wrażenie że rolnicy teraz zrobili się bardzo roszczeniowi, wszystko się nie opłaca, wszystko źle. Mam na myśli takie coś że mają żal do kogoś ze nie mają jakieś cudownej stawki za swoje roboczogodziny. Prosty przykład nie daleko mnie - wiecznie źle że się nie opłaca - ale 30-40hektarow zboża sobie po robocie obrobi - czyli de facto robi gdzie po 2-3 dziennie a przeważnie nawet nie tyle. W luznej gadce to płacz że nie ma tyle kasy z tego co kiedyś jak świnie/krowy miał, no ale gnój już mu śmierdzi i do chlewa nie chce chodzić.. No to sorry albo na własne życzenie rezygnujesz z hodowli i masz mniej roboty i mniej kasy, albo dalej rób jak kiedyś a nie robotę ograniczyć do minimum i płakać nie ma na koncie a na nowe maszyny dalej starcza no to sorry, na etacie też cudów nie ma, a to że ktoś tam od kuzynki ciotki zarobi raz w roku 10 000 brutto za 300 godzin to są znamiona niewolnictwa

Racja, na etacie kokosów nie ma, j*biesz cały miesiąc, godziny muszą się zgadzać a nawet i te 5 tyś zł na rękę to cudu nie ma, nie mówiąc już o zmęczeniu po robocie, no i przede wszystkim braku takiego czasu na gospodarke z hodowlą, nie raz pasowało by zostać w domu coś porobić a tu d*pa trzeba iść do kołchozu. Wolę zwiększyć bydło i siedzieć na wsi i sobie żyć po swojemu niż zapie*dalać na kogoś za marne pieniądze 


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v