Skocz do zawartości

Ursus C-330M



Pierwszy pokos rozpoczęty 🙂
  • Like 1



Rekomendowane komentarze

25 minut temu, atrol123 napisał(a):

U mnie zasilanie bezpośrednio z  pompy i bb 600 kg na luzie podnosi . Jedyny minus takiego zabiegu to to że oringi w pompie wytrzymują max pół roku. Szacuje że ok 700kg podnosi i to przy zwykłej pompie

A ile czasu już ma pompa ? Bo jeśli wywala ci oring to pompa jest już zużyta w środku i przepuszcza olej właśnie na ten oring z tyłu i on pęka co jakiś czas 

 

1 godzinę temu, krzysiek277 napisał(a):

A ile czasu już ma pompa ? Bo jeśli wywala ci oring to pompa jest już zużyta w środku i przepuszcza olej właśnie na ten oring z tyłu i on pęka co jakiś czas 

Na ogół robię tak że  raz wymiana oringow a na drugi raz wymiana pompy  czasami przeciągam do 3 wymian  czyli max 1.5roku . Ciągnik oborowo/ podwórkwy  gdzieś słomę sianko podwieść  jakiś obornik od cielaków bb coś przewieść  itp

Godzinę temu, Fendt308lsa napisał(a):

Nie wiem, jak wy takie ciężary podnoście takimi ciągnikami. U mnie stary Fendt 80 km 4x4 z belą sianokiszonki, to bez obciążnika tylko trzeba patrzeć żeby wywrotki nie zrobić, nie podnosząc wysoko.

Dużo też zależy od tura, jedni mają tura to krokodyl jest zaraz przy masce, a niektórzy mają tura co krokodyl jest 2m od maski, I później trochę obciążenia i tył w powietrzu 

@tytanowyJanusz No jak nie jak tak :P Toż to ten sam ród co mocarna "siuntka" :D 

@KamilC330M Pompa wymieniana może z 5 lat temu, z tego co kojarzę to 24 l, w sumie u siebie tylko przerobiłem zasilanie rozdzielacza z tura na bezpośrednio z pompy, ale to dopiero w tym roku. Generalnie po przeróbce spektakularnej różnicy nie zauważyłem, no ale może choć olej mniej się grzeje.

@rolniku360 co roku schemat ten sam - jeden dzień koszę i przewracam, drugi grabię, trzeci zbieram. Tak to miałem ułożone pod usługodawcę. Teraz mam swój sprzęt i przy cieńszych pokosach być może będzie trzeba zbierać na drugi dzień po skoszeniu - wyjdzie w praniu.

@Bercik92 na razie tylko część zebrana - na próbę sprzętu i z łąk bardziej "dojrzałych". U nas już nie ma co liczyć, że "urośnie" bo większość traw już się kłosi/wykłosiła się. Zbieramy i liczymy na lepszy drugi pokos, bo w końcu konkretniej popadało ;) 

@Piotruniu25 zważyłem jedną belkę po mojej prasie - z ciekawości. Odpowiedź na zdjęciu poniżej :)

@krzysiek277 nie ma szans - przy ściąganiu z przyczepy kładę bele na denku, a przy owijarce mam stawiacz i z takiej też pozycji odbieram owiniętą belę i układam. Teraz jeszcze przedłużyłem mocowanie siłownika wychyłu w chwytaku żeby łatwiej było położyć belę na owijarce, bo często trzeba było poprawiać ją bo brakowało właśnie zakresu drugiej sekcji ;) 

 @atrol123 u siebie też szarpie BB KornKali 600 kg i bez problemu do rozsiewacza podaję ;) Rekord to podniosłem (ale tylko 10 cm) frezarkę 800 kg, ale tylko żeby z palety ją ściągnąć i na stopkach ustawić - to był szczyt możliwości bo opony już kwadratowe były :P 

@Fendt308lsa te 450-500 kg bela sianokiszonki to nie jest chyba dużo, tym bardziej, że teraz operuje się nawozami w BB  500/600kg. Na grubsze akcje zapinam obciążnik 450 kg i robię bez problemu. Przy dowożeniu sianokiszonki na codzień nie zapinam go bo szkoda mi czasu, ale trzeba uważać.

@krzysiek277 ja specjalnie brałem bez euroramki, ze względu na dłuższe ramiona tura - dalej osprzęt od maski - większy zasięg. Czasem chodzi mi po głowie założyć euroramkę ze względu na większy wychył osprzętu - ale na myśl o przeróbce pod nią wszystkich gratów - przechodzi mi :P 

VID_20250517_170950_exported_10180.jpg

VID_20250517_170950_exported_1601.jpg

IMG_20250517_134818_759.jpg

IMG_20250517_162605_722.jpg

@franeqcóż, widać każdy ma inną granicę strachu. 🙂 Przecież te ładowacze mają przewidziany udźwig ok. 500 kg to dlaczego nie miałby dawać rady? Jak się jeździ bez obciążnika z tyłu z ładunkiem w powietrzu to się cuda dzieją...Użytkuje c330 z turem od 2017 i do tej pory nie było sytuacji żeby coś zadziało się z ciągnikiem czy samym turem. Wszystko zależy od operatora, takie moje zdanie...🙂

@franeq Nowy Sącz to faktycznie całkiem inne tereny. Dlatego nie możemy porównywać pracy takimi sprzętami i generalizować że coś całkowicie się do roboty nie nadaje. Ja wypowiadam się za sprzęt i warunki w których pracuję 😉 A górzysty teren to całkiem inne wymagania - tu nie ma dyskusji 😉 Do grubszych akcji obciążnik to podstawa.


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v