John Deere 6600 + pług kverneland

5 godzin temu, hubertuss napisał(a):

Do czasu az coś nie klęknie wtedy dl a małego gosp to duży ciężar. Remont skrzyni w takim ciągniku czego oczywiście nie życzę to taki sam koszt jak w nowym 6120m który kosztuje 500 tys.

Trudno wtedy się zrobi ,płakał nie będę ,ale myślę że nie będzie takiej sytuacji , w razie czego mam jeszcze forsza 303, Jumza,siuntke i dwa ciapki 

Każdy pies z innej wsi

Bałem się tych zachodnich traktorów, bo części drogie, serwis itd. więc kupiłem ursusa 4514. Teraz mogę powiedzieć że zrobiłem duży błąd i nie wahałbym się kupić zachodni. Serwis i części do ursusa też nie są tanie a starszy zachodni jest dużo do przodu niż ten mój ursus. Powodzenia

Sprzedaj może ktoś kupi

Porównywanie kosztów serwisu i naprawa ursusa do choćby takiego ciągnika to śmiech na sali. Tutaj na remont skrzyni trzeba zostawić takiego 4514. W wielu wypadkach już nawet części nie ma. Na agroJD pokazują jak pompy wtryskowej nie mogą nowej dobrej kupić do 6810.  Ja rozumiem zachodnie też mam ale nie piszcie bajek bo koszty są nie porównywalne.

Bo z zachodnich trzeba wiedzieć co kupować. Nie czytać AF i słuchać forumowych miłośników marki tylko popytać mechaników albo znajomych użytkowników tylko takich co powiedzą prawde a nie będą swoje wychwalać. Nawet jutubowych mechaników pooglądać, może większość z nich to czarodzieje ale jakiś tam obraz jest. Johndeer to bardzo dobre ciągniki ale jedne z najdroższych w naprawie - mało zamienników, dużo części z USA, w zależności od modelu, marża, transport i robią się koszty. Do tego robione po amerykańsku. 

Każda marka ma jakieś niewypały i słabe strony.

Korbanek też straszy kosztami Zastanówcie się dlaczego tak robią ?

Korbanek to teraz się bierze ostro za chinole. Kiedyś Korbanek był drogi ale dużo części do oferowanych maszyn miał na półce na teraz. Utrzymywanie magazynu części kosztuje swoje.

Korbanek był za pazerny i to go zgubiło. 

Nie tylko to go zgubiło. Ludzie za Fendty płacili każde pieniądze. Korbanek miał sprzedaż kupował dobrze po 30 sztuk na raz w popularnej specyfikacji podobnie było z claas em. Po prostu właściciele marek fendt czy mf postanowili sami zarabiać na sprzedaży. Nic nowego podobnie zrobiło bmw ze Smorawińskim mercedes z Zasadą czy vw z Kulczykiem. Pazerność tu o tu może i była ale producentów. Po co miał Korbanek zarabiać na mf czy Fendt jak może to robić agco Polska. Podobnie wszyscy wymienieni od samochodów.

Claas to jeszcze sprawa tego, że wprowadzali wtedy ciągniki a to gryzło się z fendt czy mf. Korbanek nie chciał rezygnować z fendta i mf a i odpuścił claas.

Edytowane 18 Stycznia przez hubertuss