Skocz do zawartości

Unia Ares tl



Unia Ares tl 3,0 metra

Prawa autorskie

© Pb

Rekomendowane komentarze

Robiłeś tym już? Ja miałem.chętke takiego kupić ale na szczęście pożyczyłem od kolegi i mi przeszło. Tyle że to był starszy model i miał mały kąt natarcia talerzy, słabo mieszał, trzeba było za***rdalać 13-15 na godzine żeby coś z tego było. Pożyczyłem od drugiego agromasza i ten dużo lepiej. Tyle że z tego co widze to poprawili to chyba. 

2 godziny temu, Krzysztof81 napisał:

Robiłeś tym już? Ja miałem.chętke takiego kupić ale na szczęście pożyczyłem od kolegi i mi przeszło. Tyle że to był starszy model i miał mały kąt natarcia talerzy, słabo mieszał, trzeba było za***rdalać 13-15 na godzine żeby coś z tego było. Pożyczyłem od drugiego agromasza i ten dużo lepiej. Tyle że z tego co widze to poprawili to chyba. 

i swój nie potrzebny 😂

3 godziny temu, Krzysztof81 napisał:

Robiłeś tym już? Ja miałem.chętke takiego kupić ale na szczęście pożyczyłem od kolegi i mi przeszło. Tyle że to był starszy model i miał mały kąt natarcia talerzy, słabo mieszał, trzeba było za***rdalać 13-15 na godzine żeby coś z tego było. Pożyczyłem od drugiego agromasza i ten dużo lepiej. Tyle że z tego co widze to poprawili to chyba. 

Części produkowane dla uni są przez podwykonawców, czasem błąd przy składaniu kroju może prowadzić do złej pracy maszyny. 

Złożyć ten krój i zachować odpowiedni kąt to gwarancja sukcesu. 

Narazie Ares zrobił dwa hektary poplonu z wywiezionym obornikiem, hektar uprawy po orce i kawałek u sąsiada bo chciał. 

Sam chłop stwierdził, że pole ładnie wygląda. Poplon ładnie przykryła. 

1 godzinę temu, robi57362 napisał:

belka zaczepowa jest w standardzie czy trzeba dopłacać? 🤣

Standard, wał z kątownika - daszkowy 600mm. Hydropack do siewnika. 

Maszynę sam złożyłem z gotowych części. 

Wszystko nowe, talerze, piasty, łożyska, sruby... 

Wyszło tyle co za zajechaną, używaną talerzowke w wieku 7-8 lat. 

Gdzie już trzeba robić talerze i piasty. 

W większości sprzęt jest porozrywany, po spawany. 

A grzebanie w starej maszynie nie należy do łatwych rzeczy. 

Tu składanie z nowych rzeczy to super frajda. 

 

 

robi57362 napisał:

nie sądzę żeby taniej wyszło kupować wsztstko osobno,chyba że ma się jakieś dobre dojście albo pracuje tam i co dziennie po małej części wynosi w kieszeni

Ja mieszkam koło grudziądza. I mam kilku kumpli którzy tam pracują od lat. Teraz już to nie jest aż tak popularne, bo ostro kontrolują pracowników na bramie, wszędzie kamery i te sprawy. Ale jeszcze naście naście lat temu to dosłownie każdy pracownik wychodząc ze swojej zmiany w plecaku wynosił jakiś lemiesz czy dłuto. Dzień w dzień. A byli i takie asy co potrafili gotowe elementy do skladania ram stamtąd już nie wynieść a wywieść i potem u siebie po stodołach czy garażach spawali i sprzedawali gotowe maszyny z tym powynoszonych elementów.

Dnia 2.09.2024 o 06:17, robi57362 napisał:

a skąd wzioles części że tak tanio wyszlo?

Kupiłem od podwykonawcy Unii Grudziądz. 

Wszystko jest robione przez podwykonawców, tam mają oni dostęp do części i dokumentacji Unii. 

Dziś mając taką dokumentację papierową oraz rysunki cad, klepią oni części jakie chcą. 

Ogłoszenia są na olx i tam kupiłem z Grudziądza. 

Dnia 2.09.2024 o 07:38, Wojnoch napisał:

A ramę można normalnie kupić?

Rysunki cad dxf czy dwg i blachy można wypalić. 

Profile uciąć na pile. I rama gotowa. 

Sam pracowałem w firmie gdzie takie talerzowki były palone na laserach bo dokumentację ktoś miał i se robił je w garażu. 

22 godziny temu, nunu85 napisał:

Ja mieszkam koło grudziądza. I mam kilku kumpli którzy tam pracują od lat. Teraz już to nie jest aż tak popularne, bo ostro kontrolują pracowników na bramie, wszędzie kamery i te sprawy. Ale jeszcze naście naście lat temu to dosłownie każdy pracownik wychodząc ze swojej zmiany w plecaku wynosił jakiś lemiesz czy dłuto. Dzień w dzień. A byli i takie asy co potrafili gotowe elementy do skladania ram stamtąd już nie wynieść a wywieść i potem u siebie po stodołach czy garażach spawali i sprzedawali gotowe maszyny z tym powynoszonych elementów.

Kradną też dokumentację maszyn a potem podrabiają maszyny na lewo. 

znalazłem te ogłoszenia i wygląda na to że sklep przyfabryczny, który od lat tam funkcjonował, po zmianie właściciela zakładów ( teraz rządzi tam chemirol) rozwinął swoją działalność i zaczął działać w necie ( bo dotychczas to był tak dosłownie skansen jak obecnie powiedzmy sklepy społem, że wyglądał jakby czas się zatrzymał w latach 90tych). No i w każdym razie wyprzedają oni teraz jakieś ramy/ osie elementy robocze od starszych maszyn które leżały latami gdzieś w kącie i czekały na niewiadomo co. I ceny wyglądają na całkiem sensowne.
16 minut temu, nunu85 napisał:

znalazłem te ogłoszenia i wygląda na to że sklep przyfabryczny, który od lat tam funkcjonował, po zmianie właściciela zakładów ( teraz rządzi tam chemirol) rozwinął swoją działalność i zaczął działać w necie ( bo dotychczas to był tak dosłownie skansen jak obecnie powiedzmy sklepy społem, że wyglądał jakby czas się zatrzymał w latach 90tych). No i w każdym razie wyprzedają oni teraz jakieś ramy/ osie elementy robocze od starszych maszyn które leżały latami gdzieś w kącie i czekały na niewiadomo co. I ceny wyglądają na całkiem sensowne.

Jak kupowałem te części to był wystawiony gotowy Ares. 

W czasie jednego weekendu poszły trzy. A chłop nie nadazał malować to sprzedał części a ja to złożyłem w całość. 

Ogłoszenie było na kobietę wystawione, osoba prywatna, a potem okazało się że to zakład ślusarski spod Grudziądza 

1 godzinę temu, andrzeju207 napisał:

Z jakim ciągnikiem chodzi i na jakiej klasie ziemi? Sam szukam tylko nie wiem czy brać 2.7m czy 3m . Mam Pronara 82 nie wiem czy da radę

III IV klasa ziemi, teren mocno pagorkowaty. 

Chodzi z ursusem 1014, narazie w samej talerzowce śmiga ładnie. 

A na próbę pójdzie z poznaniakien 2,7metra.

Zdejme skrajne talerze i zobaczymy. 

Z tyłu jest ciężki wal i do tego siewnik, pronar może nie dać rady. 

W planach jest wynajęcie ciągnika John deere  150 KM na same zasiewy 

12 godzin temu, nunu85 napisał:

tak z czystej ciekawości, to ile cię te wszystkie części wyszły? mniej niż 10k?

5 tysięcy to wal daszkowy jest warty. Średnica 600 mm, czopy 60 mm, rura gruboscienna przez całość, sześć szprych na kątownik. 

17 z groszami wyszło. 

Za 10 tysięcy to nie ma co liczyć, nawet używanej się nie kupi. 

17 - 18 trzeba dać za używkę dojechaną. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v