Skocz do zawartości

styrta słomy



może nie taka jak w Lipinkach Łużyckich za to się nie pali. nie wyobrażam sobie zwozić tych kostek słomy w temperaturze jaka tu dziś panuje +48°C . W sumie to w ogóle sobie nie wyobrażam zwozić tych kostek. Skąd ludzi do tego nabrać

Rekomendowane komentarze

nie mam pojęcia. wiem, że sypią na podłogę jak wożą arbuzy. ale pewnie też wysyłają to gdzieś dalej gdzie mają chodowle. często jeżdżą ciężarówki ze słoma załadowane tak, że wyglądają jak gabaryt. jedna kostka jak nie więcej wystaje poza obrys samochodu i wysokość całkowita to sporo ponad 4m . jadą tym z autostradową prędkością oczywiście przyzucone plandeką

Na filmikach z Turcji widziałem dwie metody zbierania kostek.

1. Ramię załadowcze mocowane do boku przyczepy sterowane hydraulicznie. 

- zalety: nie trzeba dźwigać kostek do góry.

- wady: potrzeba parę osób do załadunku.

2. Zbieracz łańcuchowy (rodzaj taśmociągu), który pobiera kostki z pola i podaje je na przyczepę.

- zalety: do załadunki wystarczą 2-3 osoby łącznie z kierowcą.

P.S. W Turcji kostki przeważnie mają większe wymiary od tych z Sipmy Z 224.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v