Massey Ferguson 7715S

... yyy w sensie letnie paliwo  w baku ? w sensie smalec ? 😆

czemu zawsze ludzie wożą obornik jak samo ziemia puszcza ? u mnie sąsiad tak samo, jak jest pogoda luks, ziemia zmarznięta to nie wozi a tylko taka pogoda jak teraz to zaczyna się brać właśnie za obornik i wszystkie drogi ktorymi jeździ rozwalone i kupa gnoju za płotem u mnie...

Nie tylko ty masz takich znajomych. Też zmam takich. Jak w lato jest sucho albo w zimę zmarznięte to nie wożą, ale jak w lato dowali deszczu ze woda stoi na drodze albo w zimę  mróz puszcza i robi się błoto to wtedy biera się za robotę i rozpieprzaja drogi. A potem latają do gminy że drogi trzeba naprawić bo przejechać się nie da. 

1 minutę temu, krzychu121 napisał:

Nie tylko ty masz takich znajomych. Też zmam takich. Jak w lato jest sucho albo w zimę zmarznięte to nie wożą, ale jak w lato dowali deszczu ze woda stoi na drodze albo w zimę  mróz puszcza i robi się błoto to wtedy biera się za robotę i rozpieprzaja drogi. A potem latają do gminy że drogi trzeba naprawić bo przejechać się nie da. 

A to nie gospodarz tylko dziad.

sa dwa scenariusze albo obornik wozi z głębokiej ściółki i boi sie rogacze na mróz wygonić,albo faktycznie ma nie rowno pod sufitem

Jaki to mróz teraz był ? W dzień to albo koło 0 albo do max -5 dochodziło. 

no u mnie -12 bylo i do tego wiatr

U mnie najwięcej -13 a tak przez dłuży czas wahało sie od -3 do -8. Teraz dopiero ocieplenie i błoto...

8 minut temu, robi57362 napisał:

no u mnie -12 bylo i do tego wiatr

Ale nie przez tydzień. U mnie też było po -13 ale te ze 3 poranki a tego samego dnia w południe już było -2

Wielkość płyty obornikowej zamierzasz dostosować do narzucanych wymagań czy masz to gdzieś przy tak ciasnym obejściu? 

2 godziny temu, XTRO napisał:

czemu zawsze ludzie wożą obornik jak samo ziemia puszcza ? u mnie sąsiad tak samo, jak jest pogoda luks, ziemia zmarznięta to nie wozi a tylko taka pogoda jak teraz to zaczyna się brać właśnie za obornik i wszystkie drogi ktorymi jeździ rozwalone i kupa gnoju za płotem u mnie...

Myślałem, że tylko mój sąsiad za każdym razem tak robi Ja sobie elegancko na mrozie wywiozłem i teraz spokój do końca stycznia

Ile płaciłeś że tego Fergusona nowego.

Widzę, że jak wielka by nie była to i tak zawsze za mała... czub musi być 😉

faktycznie mam nierówno pod sufitem. i robię to specjalnie na przekór sąsiadom żeby ich wkurw....

34 minuty temu, danielhaker napisał:

Myślałem, że tylko mój sąsiad za każdym razem tak robi Ja sobie elegancko na mrozie wywiozłem i teraz spokój do końca stycznia

toż my tak samo mieliśmy hodowlę przez 40 lat i jak jeszcze rodzicom pomagałem za młodu to właśnie wybierało się takie dni żeby było ok  kiedyś był problem zimą bo nie dało się dojechać do pola bo tyle śniegu było i pamiętam jak na dwa ciągniki ciągnęło się przyczepę przez zaspy 

7 minut temu, Grabos1981 napisał:

faktycznie mam nierówno pod sufitem. i robię to specjalnie na przekór sąsiadom żeby ich wkurw....

nie wiem co Tobą kierowało żebyś się w taką pogodę wybierał. Chyba terminy aż tak nie gonią nie ?

nie raz tak było ze najpierw droge odśnieżałem czekalem kilka dni az zmarznie i dopiero jechałem z obornikiem

a może to ostatnia przyczepa? woził od rana gdy było zamarznięte? 🤔

4 godziny temu, XTRO napisał:

czemu zawsze ludzie wożą obornik jak samo ziemia puszcza ? u mnie sąsiad tak samo, jak jest pogoda luks, ziemia zmarznięta to nie wozi a tylko taka pogoda jak teraz to zaczyna się brać właśnie za obornik i wszystkie drogi ktorymi jeździ rozwalone i kupa gnoju za płotem u mnie...

w moim przypadku są pagórki i jak jest śnieg i lód to nie ma najmniejszych szans na jazdę nawet na pusto

poza tym czekam mniej więcej aż towaru się nazbiera , i po trzecie piszecie tu o -12 to nie jestem pewien czy czasem do blachy gnoju nie przyłapie

 

Panowie spokojnie, nie wysyłajcie jeszcze donosów. 

Tu Podlasie, mróz popieścił dosyć ładnie, a przy temp +2 tak szybko nie puszcza. Jeszcze śniegu dużo leży. Na polu inna sprawa, ale na drodze jeszcze dzisiaj skała była. Sam wywiozłem z rana 5 przyczep

a jak u mnie było tylko kilka dni na wywiezienie obornika i posprzątanie budynków to też miałem czekać na odpowiednią pogodę? zadzwonić do wylęgarni i powiedzieć żeby nie przywozili bo kałuże są na drodze?

ile m3 ma przyczepa ?

15/22

Oj jak utwardzone drogi to jeszcze Ok, u mnie jak u Xtro jeden zawsze był taki jak nie było osfaltu obok mnie to tylko zlewa deszczu i błoto na drodze a on już obornik woził na pole i żeby to się raz trafiło to nie co roku ta sama akcja jak sucho na drodze to go się nie ujżało