Pszenica ozima Arkadia

Lentipur+ legato i do żniw spokój 

Było wcześniej trochę opryskać jak nie zakryła jeszcze tak rządków...

To doglebowo sporo działa.

Siejesz terminowo pszenicę z myślą o odchwaszczaniu dopiero na wiosnę? 😳

"Za gęsto" to znaczy ile szt/m²?

Ja w tym roku bacara trio plus adiuwant 

1 godzinę temu, KacperDemczuk napisał:

Ja w tym roku bacara trio plus adiuwant 

jaki adiuwant dodawałeś i w jakiej ilości?

Cezaro 0.5l

to Cezaro podobno fajnie się sprawdza

@22krystianek22

@KacperDemczuk

@stanu85

@jonek98

@Andpol

Z jakimiś ewentualnymi poprawkami na wiosnę się oczywiście liczę. 

Patrzyłem na  Cezaro ale u mnie nie przejdzie. bo po nim nie można siać strączkowych tylko dopiero w 3 roku po zastosowaniu środka. Ja muszę zastosować taki środek żebym mógł bez obaw w następnym sezonie po pszenicy siać soję. Co powiecie na expret met 56wg i do tego Hucatta 500 SC ? Z tego co się orientuje to Znajomi tym pryskali i potem normalnie soje siali.

 

 

@MarcinKa

Trzeba było ale jak był optymalny termin to wtedy przyszło ochłodzenie i kilka dni były przymrozki i potem temperatura w nocy w okolicy 2 stopni i dałem sobie spokój...potem jak się zrobiło cieplej to znowu na okrągło wieje i to tak że nawet najlepsze dysze antyznoszeniowe by nie pomogły.

@maciekr

W tym roku siana we wczesnym terminie bo akuratnie tak mi wolne  w robocie wypadło. Zazwyczaj siałem dużo później. Od początku był plan żeby pryskać na jesieni tylko tak jak wyżej napisałem jak był optymalny termin to nie było pogody. Tak całkiem szczerze to jeszcze nigdy nie pryskałem na jesieni bo zazwyczaj siałem na tyle późno że już nie było jak. W tym roku wyszło inaczej i chcę spróbować.

 

@Sadek

Też nie było tak że wszystkie pola siałem w jednym dniu . Pomiędzy tymi sianyni najwcześniej a najpóźniej było ponad 2 tygodnie różnicy i to jednak w polu widać .

Zaraz mnie zlinczujecie i będziecie mieli racje. Jedną odmianę siałem 200kg na hektar a drugą 230 kg.  Na tamten czas 140 i powiedzmy 170 było by dość. Ile sztuk na metr wyszło to muszę  pójść zobaczyć ale dziś pogoda nie sprzyja cały dzień leje.

 

 

Ja zawsze swój towar sieje ok 220kg w optymalnym terminie bo wchodzi po rzepaku lub innej schodzącej wcześnie.

Przynajmniej na razie.

Jak siałem mniej było rzadko. 

Co do oprysku rozumiem bo identyko mnie też pogoda blokowała szczególnie przymrozki.

Ale jakoś tam się wstrzeliłem między opadami choć trochę się boję jak zadziała.

Ja znowu odwrotność do zeszłego roku co robiłem . Bo zeszłem z gęstego siewu , niby zeszły rok byłem za gęstym siewem a w tym nie wiem ale zmniejszyłem z 200kg - 400/420szt do 150kg - 320/330szt siew termin optymalny . 

1 godzinę temu, prorok napisał:

@22krystianek22

@KacperDemczuk

@stanu85

@jonek98

@Andpol

Z jakimiś ewentualnymi poprawkami na wiosnę się oczywiście liczę. 

Patrzyłem na  Cezaro ale u mnie nie przejdzie. bo po nim nie można siać strączkowych tylko dopiero w 3 roku po zastosowaniu środka. Ja muszę zastosować taki środek żebym mógł bez obaw w następnym sezonie po pszenicy siać soję. Co powiecie na expret met 56wg i do tego Hucatta 500 SC ? Z tego co się orientuje to Znajomi tym pryskali i potem normalnie soje siali.

 

 

@MarcinKa

Trzeba było ale jak był optymalny termin to wtedy przyszło ochłodzenie i kilka dni były przymrozki i potem temperatura w nocy w okolicy 2 stopni i dałem sobie spokój...potem jak się zrobiło cieplej to znowu na okrągło wieje i to tak że nawet najlepsze dysze antyznoszeniowe by nie pomogły.

@maciekr

W tym roku siana we wczesnym terminie bo akuratnie tak mi wolne  w robocie wypadło. Zazwyczaj siałem dużo później. Od początku był plan żeby pryskać na jesieni tylko tak jak wyżej napisałem jak był optymalny termin to nie było pogody. Tak całkiem szczerze to jeszcze nigdy nie pryskałem na jesieni bo zazwyczaj siałem na tyle późno że już nie było jak. W tym roku wyszło inaczej i chcę spróbować.

 

@Sadek

Też nie było tak że wszystkie pola siałem w jednym dniu . Pomiędzy tymi sianyni najwcześniej a najpóźniej było ponad 2 tygodnie różnicy i to jednak w polu widać .

Zaraz mnie zlinczujecie i będziecie mieli racje. Jedną odmianę siałem 200kg na hektar a drugą 230 kg.  Na tamten czas 140 i powiedzmy 170 było by dość. Ile sztuk na metr wyszło to muszę  pójść zobaczyć ale dziś pogoda nie sprzyja cały dzień leje.

 

 

Tu nie chodzi o to aby kogoś oceniać ja w zeszłym roku zasiałem 340 sztuk/m² jesienią co dało średnio 670 sztuk kłosów na m², a w tym 385 szt/m² i zobaczymy efekty.