Ursus C-360 & Biardzki 400l/12 i MTZ 82

ja wiem że każdy ma inne warunki, podwórka itd... ale pryskac/płukać pod chałupą gdzie np. jutro dzieci bedą biegać to trochę nie tego 

Wiem jak to wygląda ale zaraz za domem mam pole na którym posiałem soję i też było to pole pryskane na chwasty.Nie zostawię pola ugorem tylko dlatego że jest za domem .  W tym miejscu miałem dostęp do prądu i wlałem wodę a wypryskałem ją na polu 😉 

Uważał bym z takimi zdjęciami, zwłaszcza przy nowych przepisach

Podobno urzędnicy z PIORINU już wsiedli do samochodu i jadą w odwiedziny do proroka!

 

Kasuj szybko to zdjęcie, żeby Cię nie znaleźli!

Dziś to już nic nie wolno..

Może mnie od razu nikt nie podpierdzieli..zresztą co tu na tej fotce jest takiego rażącego. To nie jest tak że wyjechałem w pole w południe z bombową mieszaniną w zbiorniku i pryskam wszystkie pola nie patrząc na pszczoły itp. tutaj po prostu na polu które było pryskane na chwasty wyplukalem już pusty opryskiwacz czystą wodą..tyle.

To jak by ktoś robił kalibrację opryskiwacza wyjechał w pole zrobił fotkę to też od razu ma się bać ? 

 Teraz fotki z zapiętym opryskiwaczem to wypada wrzucać tylko po nocy 😉  ktoś widzi w dzień opryskiwacz i od razu myśli że wszystko w koło truje..jeszcze pytanie czym kto pryska ? 

Jeśli chodzi o opryski to tego akurat staram się bardzo przestrzegać . Wszystkie opryski staram się robić pod wieczór żeby nikomu i niczemu nie szkodzić..zawsze jak tylko możliwe to żeby było bezwietrznie (co w mojej okolicy nie jest takie oczywiste )żeby sąsiadom szkód nie narobić. 

Słuchajcie przepisy są jakie są przestrzegać trzeba ale też żyć i pryskać musimy.

Ja przy tych moich paru hektarach mogę sobie czekać na wieczór i idealna pogodę ale jak ktoś ma kilkadziesiąt albo kilkaset hektarów to nie ma zmiłuj  bo by się w życiu nie wyrobili z zabiegami. 

 

Dziśaj pierdnąć strach żeby ktoś nie podpierdolił.🥴

Edytowane 3 Maja 2023 przez Piotruniu25

Ja wiem jak to wygląda, każdy dba żeby było dobrze zrobione bo za darmo się tego nie dostaje, byłem ostatnio na kursie, opryskiwacz można napełniać chyba w odległości nie mniejszej niż 50m od studni, podobnie z opryskami, w obrębie 50m od studni nie można pryskać, wymyślają jakieś przepisy nie wiadomo skąd i na co, odległości od rowu i cieku wodnego też są zwiększone.

1 godzinę temu, Piotruniu25 napisał:

Dziśaj pierdnąć strach żeby ktoś nie podpierdolił.🥴

dlatego tyłek sie spina i cichacze puszcza 🤪

47 minut temu, SamaPrawda napisał:

w obrębie 50m od studni nie można pryskać,

15metrów od studni mam ziemniaki , 20 metrów sad , 30m pszenżyto/qq 

mam gdzieś przepisy , nie będę ugorować terenu wokół obejścia żeby qtasy od tworzenia prawa byli zadowoleni z jego przestrzegania 

w wielu dziedzinach przepisy tworzy się po to by były martwe i tego się trzymajmy,  w wielu sytuacjach i przypadkach sa po prostu nie do spełnienia 

Tak naprawdę nikogo nie interesuje to co robisz, dopóki nic się nie dzieje i ktoś nie zgłosi jest dobrze, a nawet wtedy wszystkich interesuje co wpisujesz w papiery.