Żyto

Nie zasiejesz to się nie dowiesz.

Skoro były badania to czemu nie napiszesz pH?

Po mojemu to leży i kwiczy. Pewno przedział 4,0-4,2.

Te 2,5t na 4 lata to jak łyżka cukru na wiadro wody , a z pożniwnego pewno nie skorzystało.

I na jaką głębokość orane, jak co roku czy pogłębione?

Jak już żyto wylatuje to naprawdę musi być kwas mocny 

Kup krede pastewne jak dla kur tylko zmieloną i w tych miejscach posypać na grubo. Choć w tym roku to już raczej nie pomoże. U mnie tez było takie miejsce i po kredzie zaczęło dopiero rosnąć. 

34 minuty temu, Agrest napisał:

Po mojemu to leży i kwiczy. Pewno przedział 4,0-4,2.

U mnie taka była hybryda na 4.2-4.5ph 

No to , zmieniam granicę. U kolegi 3,8 w tym miejscu.

Jeżeli jeszcze pług tam utonął to i wapno nie pomoże w jeden rok.

Ale magnez i wapń tam to podstawa.

Obserwuje działkę na której gość zaorał przez dwa lata w kolano - gleba dobra IV kl nawet do III miejscami. Pole ma łyse place, nawet żyto tam wyginęło. Zgadzam się, że ph owszem pewnie niskie ale raczej obstawiałbym wywaloną martwicę na wierzch.

Był tu dawany jakiś azot? Syp ten kizeryt jak najszybciej, wilgotno jest i ciągle pada więc się rozpuści i może jeszcze się za jakiś czas przyswoi, a jak nie to będzie dla następnej uprawy. U mnie pszenżyto placami prawie wyginęło, rozsiałem kizeryt w styczniu, w marcu azot i teraz pszenżyto jest godne uwagi 😁

jest opcja że pomieszały mi się próbki i źle oznaczyłem z miejsca, jeśli tak to tu pH przed pierwszym wapniowaniem wynosiło 4,2 ale na innej działce miałem 3,9 i w drugim roku po wapnie miałem hybryde jest w galerii sypała 7,4t/ha , pług zawsze tak samo aczkolwiek jest to róg pola także może czasami gdzieś tam się wpuści pług głębiej, może faktycznie ta martwica..

agrest nie zgodzę się że łyżka cukru, nie sypie tonami nawozów ale dbam o ziemię tak żeby zachować najlepsza ergonomie w gospodarstwie, mam same grunty v i VI klasy także bez wody i tak nie poszaleje, najbardziej mnie wkurza to że człowiek się stara na ile może sobie pozwolić a większości w wiosce wapna w życiu nie siali obornik jak ostatnia świnie sprzedali, azot raz w środku wiosny i wszystko jakoś wegetuje bez żadnych placków na polach

azot sypalem 7.03 ale to nie to, dodam jeszcze że na jesieni i z wiosny nigdy nie ma objawów tylko zawsze +/- w tym okresie

mam trochę IV klasy to tam miałem podobny problem ale po tych samych dawkach wapna plus kizerytu wszystko się ładnie wyklarowalo, chodź tak sobie przypominam sypalem chyba jeszcze kredę. Mam jednego baga kredy wezne po żniwach najwyżej i posypie w te miejsca i będę widział czy coś się zmieni, teraz to już musztarda po obiedzie, nie ma tego dużo bo z 30ar na 3ha ale w oczy kole

Miałem kiedyś podobny problem - 15 arów żółkło i wylatywało. Sprawdź magnez i siarkę ...

2 godziny temu, Sylwekx25 napisał:

Obserwuje działkę na której gość zaorał przez dwa lata w kolano - gleba dobra IV kl nawet do III miejscami. Pole ma łyse place, nawet żyto tam wyginęło. Zgadzam się, że ph owszem pewnie niskie ale raczej obstawiałbym wywaloną martwicę na wierzch.

A to już się domyślam czemu placami mi trawa wyginęła co sialem jesienią . Wuj przyjechał mi orać łąkę i też głęboko zaorał że miejscami martwicę wywalił nawierzch 😃będę musiał zasiać tam qq po pierwszym pokosie bo nie ma co tej łąki trzymać 

Mi chodzi o to że wapnujesz co 4 lata. Wówczas te 2,5t to tyle co nic. Przy kwaśnym piachu to lepiej dać tonę czy dwie, ale co roku . Jak unormujesz pH wówczas można zrobić przerwę.

wporzadku dziękuję wszystkim za rady, mam teraz kilka aspektów do sprawdzenia, będę działać po żniwach znowu badania i jak nie zapomnę to podzielę się wnioskami

5 godzin temu, Agrest napisał:

No to , zmieniam granicę. U kolegi 3,8 w tym miejscu.

Jeżeli jeszcze pług tam utonął to i wapno nie pomoże w jeden rok.

Ale magnez i wapń tam to podstawa.

Kolego mnie by nie zdziwiło jak by tam było poniżej 3 ph

Jak już żyto nie rośnie to jest masakra 

Szczerze to nie słyszałem by komuś udało się zrobić pH poniżej 3,5. 

W jakim czasie idzie podnieśc pH z 4.4 np do około 6 mam taką jedną działkę

Edytowane 7 Kwietnia 2023 przez dantur96

37 minut temu, krzysiek277 napisał:

Kolego mnie by nie zdziwiło jak by tam było poniżej 3 ph

3 pH  to ma ocet spirytusowy

9 minut temu, dantur96 napisał:

W jakim czasie idzie podnieśc pH z 4.4 np do około 6 mam taką jedną działkę

Im lżejsza tym szybciej ale i szkód można zrobić gwałtownym podniesieniem.

Ciężką glebę to potrzeba trochę czasu.

Generalnie proces wieloletni by to miało sens.

Przy czym podnieść do 5 - 5,5 dość łatwo i szybko. Potem robią się schody i proces jest dłuższy

Kredę myślę walić to raczej szkody być nie powinno. O tlenkowym nawet nie myślę 

5 godzin temu, dantur96 napisał:

A to już się domyślam czemu placami mi trawa wyginęła co sialem jesienią . Wuj przyjechał mi orać łąkę i też głęboko zaorał że miejscami martwicę wywalił nawierzch 😃będę musiał zasiać tam qq po pierwszym pokosie bo nie ma co tej łąki trzymać 

Zależy ile tej martwicy na wierzch wywalił, u siebie w zeszłym roku z 3cm pobrałem martwicy i po tym pszenżyto dało 7t//ha na IVb, tylko potas, fosfor i magnez w badaniach wychodą wysokie a pH 6,5  

U mnie to sporo wywalił aż biało miejscami na polu było 

 

12 godzin temu, Sylwekx25 napisał:

Obserwuje działkę na której gość zaorał przez dwa lata w kolano - gleba dobra IV kl nawet do III miejscami. Pole ma łyse place, nawet żyto tam wyginęło. Zgadzam się, że ph owszem pewnie niskie ale raczej obstawiałbym wywaloną martwicę na wierzch.

o właśnie w punkt,op musi sie przyznac czy nie zaszalal z pługiem i nie wyorał martwicy