Mailleux MX

a co to się stanęło?

Mocowanie od jednego pasowało do drugiego?

Nieco zmęczony życiem już jest.
Mocowanie nie pasuje.

to mx wymieniasz czy ten drugi ?

Ten TYTAN to tak dla zmyłki, bo ładowacz plastelina totalna... Stary stoll/quicke czy nawet ten mailleux sto razy lepszy niż nasze ulepy, ale czego się spodziewać .

ja mam ładowacz pronara łc-1650 i jestem bardzo zadowolony a u mnie nie ma lekko i bez problemu pronar z tym turem siega zeby nasypac zboze na patelnie. wiec nie wiem czemu narzekacie na polskie. wiadomo tuleje sie powyrabialy trzeba bylo zmienic no ale to raczej w kazdym kiedys poleca

I Polskie  są  dobre np Agromasz Mrągowo czy Sonarol Ale jakieś  Metal Technik lub Inter Tech  to porażka 

@slawek74 z „tytana” na MX

Inter tech to najlepszy Polski tur. użytkuje 9 lat codziennie przy bydle i nic się z nim do tej pory nie wydarzyło. no jeden przewód oststnio lekko ciekł to wymieniłem 🤪

a masz tego Inter techa skoro mówisz że to porażka? użytkuje już 9 lat it1600 i nic się nie połamało ani nie pogieło przewody wszystkie jeszcze oryginalne oprócz jednego. a robi codziennie przy obsłudze bydła.

Ten tytan to nadaje się do wożenia puchu. Szajs jakich mało.

1 godzinę temu, mx_racer napisał:

Inter tech to najlepszy Polski tur. użytkuje 9 lat codziennie przy bydle i nic się z nim do tej pory nie wydarzyło. no jeden przewód oststnio lekko ciekł to wymieniłem 🤪

a masz tego Inter techa skoro mówisz że to porażka? użytkuje już 9 lat it1600 i nic się nie połamało ani nie pogieło przewody wszystkie jeszcze oryginalne oprócz jednego. a robi codziennie przy obsłudze bydła.

Firma z dalszej okolicy  znam sporo ludzi co tam pracowało to wiem co nieco . Odnośnie  twojego  ładowacza  to się  ciesz że  dobry  materiał się  trafił  i dobrze ktoś  to  pospawał. Szwagier ma to 2 razy zamontowanie na traktorze  poprawiali  prostowody się  urywają u sąsiada  laga pękła i tak go zamontowali  że  bez osprzętu go nie odepniesz. Mam od nich zgrabiarkę  są zdjęcia w mojej  galerii  to po 3 latach  rama pękła.  Mówie to do kumpla co tam robi  a on do mnie to bardzo dobry sprzęt jak 3 lata  wytrzymał normalnie  to po pół roku powinna pęknąć 

Miałem okazję odpinać u sąsiada intertecha z ciągnika to po odpięciu rama zeszła się do środka i chcąc go nałożyć znów trzeba było rozpierac ja 🙉 metal technik nie lepszy lina go ciągnikiem ściągałem u kolejnego sąsiada tak był zakleszczony ze zdjąć nie szło 😆 nie mówiąc jak to szybko luzu dostało..... 

po przerzuceniu kilku tys ton pulpy stwierdzam że mx to jest dobry ładowacz

Najwięcej wiedzą ci co nie użytkują. Ja użytkuje i to extremalne  metal technika i 4 lata bez awarii..  nawet luzów nie widać.

Ile godzin rocznie robisz i co nim dźwigasz ze go tak extremalnie używasz? 😆😆😆😆

Ładowanie to jest pikuś. Ja nim wykopałem całe podwórko ziemi kilkadziesiąt przyczep. Paleciakiem wyrwałem wszystkie betony.  Nie jest to praca dla ładowacza, a mimo to nic mu nie jest.

Wiesz zaskoczę cie bo widzę że żyjesz w nieświadomości ale większość osób tak robi ładowaczami 😆😆😆 dalej nie napisałeś ile godzin rocznie robisz 😆 zaraz wyjdzie że w ciągu 4 lat jego większą praca to były te wykopy i po robocie, ale extremalnie użytkowany 🤣😆

Webane mam co sobie myślisz. U mnie się sprawdził i kolejny ładowacz jak bym miał zakładać pewnie byłby taki sam. Godzin to ja mu nie liczę ciągnik zrobił 1200 ładowacz nigdy nie odpinany. W polu też trochę robił więc nie mam pojęcia ile sam Tur.  Tak a setki ton obornika i wszystko inne to się samo ładuje.

Dobrze tylko Ty to ładujesz, wszyscy inni co mają ładowacze to ich nie używają albo wożą tylko bele słomy nimi 🤭

Pytałeś co robił to ci w wielkim skrócie pisze. Nie podoba się to trudno. Ładowacz jest do ładowania kopanie i betony to już extramelne warunki dla niego i tyle.  Jak bym miał nie wiadomo ile roboty co dzień to dawno by była ładowarka.  

8 minut temu, czesio200 napisał:

Webane mam co sobie myślisz. U mnie się sprawdził i kolejny ładowacz jak bym miał zakładać pewnie byłby taki sam. Godzin to ja mu nie liczę ciągnik zrobił 1200 ładowacz nigdy nie odpinany. W polu też trochę robił więc nie mam pojęcia ile sam Tur.  Tak a setki ton obornika i wszystko inne to się samo ładuje.

Przez 4 lata zrobiłeś 1200 godzin. Więc wychodzi 300 na rok, z czego trzeba odliczyć godziny na pracę w polu itd. Nie gniewaj się ale ten ładowacz jest na wakacjach a nie ekstremalnie użytkowany. 

U mnie ciągnik z mx-em aktualnie ma około 5,5 tys godzin a w lutym będzie miał 10 lat. Ciągnik praktycznie robi tylko przy pracach z ładowaczem. 85-90 % prac to praca z ładowaczem. Rocznie  koło 70-80 rozrzutników 10 tonowych kładzie. Wywrotek piachu nie zlicze. Karp wykopanych tak samo. Betony też się różne wyrywało. Od samego początku dzień w dzień ładuje nim paszowoz wycinakiem. 2 baloty, 2 wycinaki kukurydzy, wycinak wyslodek. Rocznie około 800-1000 bel do zwiezienia. I nie są to belki po 400-500 kg. Po tylu latach mogę śmiało go każdemu polecić. Tuleje są już do wymiany ale pogięty czy  pospawany nie jest.  A nie uważam żeby był jakoś ekstremalnie użytkowany. Znam przypadki że ładowacze robią jeszcze X2 tego co u mnie 

Na tyle roboty to już dawno powinieneś mieć ładowarkę. Zachodni ładowacz inna liga i inna cena.  

Powinienem ale są pilniejsze sprawy. 3 tygodnie temu była fajna ładowarka matrbo za ,70 tys ale się spóźniłem. A nie widzi mi się wydawać 200 netto za używaną kilkuletnią z kilku tysiącami godzin. To już lepiej kupić nową za 400 netto na zwrot i będzie nówka z gwarancją za 200

Dla mnie za te grosze co dałem za ten ładowacz nowy jest ok. Z tego co widziałem, że ludzie mają spore problemy z polskimi takimi i innymi też się trochę obawiałem. Ale swoje zrobił i nadal jest 100% sprawny i prosty. W ciągniku odpukać też wszystko wytrzymuje a Zetor to podobno złom. Jedynie przednie opony się wykończyły popękały. 

Apropo ładowaczy czołowych w moim quicke q45 po 5tyś mth powstały luzy zwłaszcza karetka lata. Wymieniał ktoś tulejki, gdzie kupić bo te gotowe zestawy są zajeb..... drogie