Skocz do zawartości

Opryskiwacz biardzki p-329/11



Nowy nabytek dojechał
Opryskiwacz biardzki P-329/11 1200l 12m

  • Like 2



Rekomendowane komentarze

To moj trzeci opryskiwacz z biardzkiego. Złego słowa nie moge powiedziec. Wiadomo ze to nie  jest dokładność taka jak w zachodnich maszynach ale za te pieniądze nic lepszego nowego sie nie kupi. A czesci sa bardzo tanie. Co do szerokości to większa nie potrzebna bo u nas pola sa długie a bardzo wąskie wiec czasem i to jest za szeroko. 

1 godzinę temu, KubaWiatr napisał:

To moj trzeci opryskiwacz z biardzkiego. Złego słowa nie moge powiedziec. Wiadomo ze to nie  jest dokładność taka jak w zachodnich maszynach ale za te pieniądze nic lepszego nowego sie nie kupi. A czesci sa bardzo tanie. Co do szerokości to większa nie potrzebna bo u nas pola sa długie a bardzo wąskie wiec czasem i to jest za szeroko. 

W ciągu ilu lat trzeci ?

Gość

Opublikowano (edytowane)

2 godziny temu, LonelySoul napisał:

W przypadku tego opryskiwacza jest tak że jak przyjeżdża to cieszysz się jak głupi , ale jak odjeżdża to cieszysz się jeszcze bardziej. Miałem , dziękuję nigdy więcej 

To opryskiwacze na małe gospodarstwa do 15 ha i jak zadbasz tak bardzo bardzo dobrze to pochodzi, u mnie na 12 od 7 lat się trzyma, i ma tylko niewiele rdzy

Edytowane przez MonteChristo
Piotruniu25 napisał:

@Uziu92Człowiek doświadczony życiem wie co mówi.😁

wiem bo przychodzi kulminacyjny moment że chcesz zrobić zabieg, wiatru nie ma, rosy nie ma , warunki fajne, wyjeżdżasz a tu ciśnienia nie ma, albo się nie da ustawić i co się wyłączy i wyłączy to albo leci 400 litrów na hektar albo 150. , albo mustang forte albo inne gówno po traktorze i po plecach wali bo rozdzielacz stwierdził że dziś puści pomimo że został uszczelniony nowymi uszczelkami, origami i dodatkowo dirko. No ale i na niego przyjdzie w końcu czas i wyjazd na segromet.

  • Like 1
Uziu92 napisał:

Piotruniu25 napisał:

@Uziu92Człowiek doświadczony życiem wie co mówi.😁

wiem bo przychodzi kulminacyjny moment że chcesz zrobić zabieg, wiatru nie ma, rosy nie ma , warunki fajne, wyjeżdżasz a tu ciśnienia nie ma, albo się nie da ustawić i co się wyłączy i wyłączy to albo leci 400 litrów na hektar albo 150. , albo mustang forte albo inne gówno po traktorze i po plecach wali bo rozdzielacz stwierdził że dziś puści pomimo że został uszczelniony nowymi uszczelkami, origami i dodatkowo dirko. No ale i na niego przyjdzie w końcu czas i wyjazd na segromet.

U mnie ładnie utrzymuje normę. Ustawiam na kompie 250l to ma wahania+-10l. Tyle że brałem full wyposażenie oprócz GPSa i największą pompę.


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v