pszenica po kukurydzy w bezorce

Po kukurydzy na kiszonkę, jeden przejazd. 

Zostaje do wiosny dlatego bez wału 

Tu dwa przejazdy i siew

jak na plon 11t to ładnie na polu wygląda

porządna przystawka i dobry operator

znaczy brata robota?

nie, no co ty. usługa

mulczer,wapno,talerzowka,Dłutowiec i siew-wole zrobić to tak niż jak znajomy orka na razowe i siew i ci rok narzekanie że dał więcej nawozu i nie sypie w żniwa,nikt mi nie wmowi że taka ilość przykryta na 25cm w rok się rozłoży.

To ja w tym roku tak , po żniwach gruber , talerzówka , orka , doprawianie talerzówka i brona wirnikowa z siewnikiem . A to pszenica po pszenicy bo po rzepaku to talerzówka na raz tylko szła po żniwach a potem tak jak pisałem . Pszenica po pszenicy wyglada tak . 

8 minut temu, Uszek1988 napisał:

mulczer,wapno,talerzowka,Dłutowiec i siew-wole zrobić to tak niż jak znajomy orka na razowe i siew i ci rok narzekanie że dał więcej nawozu i nie sypie w żniwa,nikt mi nie wmowi że taka ilość przykryta na 25cm w rok się rozłoży.

u mnie brakło mulczera, nie miałem czasu, może za rok się pobawię. Talerzówka na skos, gruber na 30 i siew. W niedziele koszenie, w poniedziałek odwózka kuku, wtorek talerzowanie i gruber, sroda kończenie grubera i siew. po 2 tygodniach ładne zielone pole

Te mulczowanie to głupota i dodatkowy koszt jak ma być zboże.

czemu?

20 godzin temu, Strongman napisał:

Te mulczowanie to głupota i dodatkowy koszt jak ma być zboże.

Nie kompromituj się...

20 godzin temu, yacenty napisał:

czemu?

Jak pług sobie dobrze radzi pięknie kryje czy ten twój bezorkowiec to po co robić dodatkowe koszty,mulczowanie powolne i paliwa trzeba, mulczowanie miało by sens na omacnicę ale jak siejesz pszenicę to ci skód nie zrobi. Inni co sieją rok w rok qq to wtedy może I tak jak ją mają.

Lub posiadane maszyny nie radzą sobie z masą,a u ciebie jest ok.

Edytowane 10 Listopada 2022 przez Strongman

Ale ponoć, powtarzam ponoć - bo to zasłyszane, w tych dużych fragmentach kuku są złożone jaja omacnicy i z tego będą nowe, larwy a co za tym idzie, dorosłe osobniki, a mulczer rzekomo to niszczy.

 Niewiem bo u mnie jej niema,ten owad niedawno do Polski przyleciał z południa u jednego niby się pojawił tak to wyglonda.

 

 

u mnie już w tym roku dużo było takiej połamanej

To jak tak to warto by było mulczować jak by na wiosnę miała być qq po qq I koniecznie zaorać na zimę, bo ja słyszałem że mulczer zabija larwy nie jaja które siedzą w łodydze przy korzeniu .Są też takie opinie aby nie orać i zostawić ściernisko na zimę że niby wymarzną ale mi się wydaje że nie.

 

To że nie widziałeś owada, to nie znaczy że jej nie ma. Skąd masz połamana  kukurydzę?

 U mnie była,, widziałem nawet ją. kukurydza połamana i odcięta leżała, i  to nie mało. Pierwszy raz miałem kukurydzę,  ale sąsiad mówił że w tamtym roku nie miał omacnicy na tych polach. 

16 godzin temu, yacenty napisał:

u mnie już w tym roku dużo było takiej połamanej

Może zwierzaki jakieś? U mnie borsuki tak robią.

podczas koszenia uciekały przed kombajnem jakieś dziwne stwory. nie to borsuk nie to jenot. każdy znawca co innego. wyglądało jak połączenie dzika z jaminikiem

U mnie, u sąsiada pełno takiej połamanej. Przez moje zboże ścieżki porobione do kukurydzy i takie poletka po kilk m2 takiej połamanej. Ojciec mówi że to borsuki. Ja bym bardziej jenoty obstawiał.

1 godzinę temu, yacenty napisał:

podczas koszenia uciekały przed kombajnem jakieś dziwne stwory. nie to borsuk nie to jenot. każdy znawca co innego. wyglądało jak połączenie dzika z jaminikiem

Borsuki to są u nas, i raczej łatwo je rozpoznać. Te jenoty wyglądają trochę jak skrzyżowanie dzik z jamnikiem, więc pewnie to. 

7 godzin temu, tomek73 napisał:

To że nie widziałeś owada, to nie znaczy że jej nie ma. Skąd masz połamana  kukurydzę?

 U mnie była,, widziałem nawet ją. kukurydza połamana i odcięta leżała, i  to nie mało. Pierwszy raz miałem kukurydzę,  ale sąsiad mówił że w tamtym roku nie miał omacnicy na tych polach. 

Omacnica ułamuje łodygę, ale też mogą być zwierzęta jak są tropy a jak niema to Omacnica, ale i odmiany jedne są bardziej odporne inne mniej.

 wysokości nawet 120 cm. Dosłownie odcięta. 

Jeszcze jedna sprawa mnie zastanawia,bo na wszystkich środkach doglebowych piszę żeby zrobić głęboko orkę pod roślinę następcza.

Nie wiem jak z lumaxem jest, ale po adengo były opinie ze nawet po głębokiej orce rośliny były słabsze ,ze te substancje długo zalegają w glebie i czy taka bezorka je zniszczy.

 

Edytowane 12 Listopada 2022 przez Strongman