Skocz do zawartości

Wycinak Sonarol Combi



Miałem 15 lat temu Polski wycinak,nie dawał rady,więc zwróciłem.Ten narazie radzi.


Rekomendowane komentarze

Potwierdzam to co kolega wyżej napisał. Przeczytaj instrukcję i się stosuj bo przy ładowarce może długo nie wytrzymać . Chociaż jak ostatnio oglądałem nowego na placu to jest kilka wzmocnień w porównaniu do mojego który kupiłem 3 lata temu. A mój też był wzmocniony względem tego co kupil znajomy rok wcześniej niż ja :)

ogolnie polecam. Od około 3 lat codziennie przecina belkę a zimą dwie belki. Plus do tego 2-3 wycinki kukurydzy codziennie i odpukac nic się nie dzieje. Pierwsze wersje się gięły ze względu na słaba konstrukcje i błędne użytkowanie. Niektórzy chcieli wybierać z pryzmy po 1,5 m i więcej . Z drugiej strony nie ma co oczekiwać nie wiadomo czego. Jaka cena taki produkt. Za zachodni trzeba zapłacić x2 a i cena x3 nie jest rzadkością 

Ja za swój dałem 12 brutto. Bercik tylko stoll pewnie miał silowniki u góry tak jak są w lyzkokrokodylach i nie miał szufli i co najważniejsze nie mial tego chwytaka do folii i siatki. Przy belach za***ista sprawa. Wygoda niesamowita. Jak orientowałem się wtedy ile by kosztował tanco z takim samym wyposażeniem to wychodziło koło 30 brutto więc różnica konkretną 

Wyszukaj sobie w google wycinak sonarol ,combi. To ten wycinak co na zdjęciu. Posiada chwytak folii i siatki. Gdy otworzysz go na max otwiera się ten ,,maly'' chwytak. Przyciskasz wycinak do belki i zamykasz wycinak.  Automatycznie zamyka się ten chwytak od trzymania siatki i folii. Ja nad paszowozem otwieram wycinak i wypada przecięta belka a folia z siatką zostają w ,,malym'' chwytaku. Odjeżdżam na bok i otwieram na max wycinak i wtedy otwiera się ten ,,maly'' chwytak i spada folia z siatką. To tak w skrócie. Bardzo wygodna sprawa. 

  • Like 1
11 godzin temu, krzychu121 napisał:

Wyszukaj sobie w google wycinak sonarol ,combi. To ten wycinak co na zdjęciu. Posiada chwytak folii i siatki. Gdy otworzysz go na max otwiera się ten ,,maly'' chwytak. Przyciskasz wycinak do belki i zamykasz wycinak.  Automatycznie zamyka się ten chwytak od trzymania siatki i folii. Ja nad paszowozem otwieram wycinak i wypada przecięta belka a folia z siatką zostają w ,,malym'' chwytaku. Odjeżdżam na bok i otwieram na max wycinak i wtedy otwiera się ten ,,maly'' chwytak i spada folia z siatką. To tak w skrócie. Bardzo wygodna sprawa. 

Dzięki, obejrzę sobie w wolnej chwili. Ale już z opisu widzę, że to rozwiązanie typowo do paszowozu, u mnie się nie sprawdzi.

10 godzin temu, Ursusc385 napisał:

Moze i wygoda, ale co jak bela jest poplesniala? Ręcznie z wozu ta plesn wybierać? A przy belach to w sumie często się zdarza, chociaż są papraki co z plesnia wrzucają do wozu nie patrzą a później zapalenia skąd 

Zależy kto jak robi i czym. U siebie robię około 1000 bel i jak jest kilka podplesnialych to max i to przez koty. Więc wiadomo że są to belki z początku ustawione. Takie belki przywożę jalowkom. Że środka idą dla krów 

Dzagus97 napisał:

Szwagier ma taki wycinak początku ich produkcji to tyle razy co on był spawany i wyklinsny to tylko on wie xd dopóki wycinał tylko qq to było git, przyszło wycinać trawę z pryzmy to nie wytrzymal miesiąca i spawanie

Chyba coś poprawili,bo już tłukę go ponad rok ładowarką i narazie ok.Gdyby był z jakiegoś gównolitu to by już było widać...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v