Claas+JD

Zależy jaki kombajnista i jaki Bajzon😄

Nie wiem ile. 10? 😄🤭

Może i jest wydajniejszy ale za to dobrze się pali

stawiam że 5-6 bo nie chce mi się wierzyć że zrobi więcej jak 5-6ha w godzinę :D

22 minuty temu, Gimlicz napisał:

Może i jest wydajniejszy ale za to dobrze się pali

A Bajzony bardzo dobrze sie złomuje 😉

ja mam lepsze pytanie koszt naprawy i pierwszego serwisu lexiona ile byś wyremontował całych bizonów ?

średnią wydajnością 32 t/h, a na lepszych fragmentach pola przepustowość wzrastała do nawet 42 t/h.  7600 teraz bd wam lepiej liczyć  a ile ma bizon wydajność liczona w jęczmieniu zimowym 

Temat typu ; porównywanie ..ówna  do czekolady 🤣🤣

amen

Pszczoły nie tracą czasu na tłumaczenie muchom, że miód jest lepszy niż gówno. ...

8 godzin temu, songo napisał:

stawiam że 5-6 bo nie chce mi się wierzyć że zrobi więcej jak 5-6ha w godzinę

Dokładnie. U znajomego obszarnika  w kawałku 300ha obskoczył od świtu do zmierzchu 60 ha pszenicy 7t z hektara. Gdzieś tak wychodzi.

Pamiętam jak w latach 90 PGR obok kupił znajomy byznesmen. Sprzedał 11 bizonów i kupił 3 claasy Mega 204. Jak korbanek zorganizował szkolenie to operatorzy śmieli się że zboże zostanie na zime bo 3 kombajnami tylu hektarów nie da rady skosić. Po pierwszym dniu koszenia już zmienili zdanie...

Mega 204 zrobi 2ha/godz w takim see zbożu

2 godziny temu, Krzysztof81 napisał:

Pamiętam jak w latach 90 PGR obok kupił znajomy byznesmen. Sprzedał 11 bizonów i kupił 3 claasy Mega 204.

w połowie lat 90 ? mega produkowana była od 93 w gr  a w Polsce była kocówka 94/95  przedtem był COMMANDOR CS –

Wystarczy żeby zastąpić 3 bizony.

Przed chwilą, Roman176 napisał:

w połowie lat 90 ? mega produkowana była od 93 w gr  a w Polsce była kocówka 94/95  przedtem był COMMANDOR CS –

Dokładnie 96 rok jak kończyłem podstawówke. Facet opierdolił wszystkie bizony, ursusy i kupił Claasy i Fendty 824.

1 minutę temu, Krzysztof81 napisał:

Wystarczy żeby zastąpić 3 bizony.

wystarczył jeden bizon bs 

3 minuty temu, Krzysztof81 napisał:

Facet opierdolił wszystkie bizony, ursusy i kupił Claasy i Fendty 824.

pewnie były zniszczone po pegeerze pewnie .... ale nie oszukujmy się były wtedy lata świetności fenda i classa nie co teraz 

1 minutę temu, Roman176 napisał:

wystarczył jeden bizon bs 

Jasne TaTam wyżej ktoś napisał o miodzie i gównie.

to ja napisałem 

I tu masz racje. W tym gospodarstwie ojca kolega był kierownikiem to często tam bywałem. Jak było państwowe to kombajniści przyszli do pracy, nasmarowali, pościemniali zanim dojechali na pole, pokosili, przerwa, pokosili i 16-17 do domku. Podobnie traktorzyści. Jak przejął prywaciarz to o 7 do pracy, o 8 kombajny w polu(specjalnie kupił Megi z APS żeby kosić mimo rosy), koszenie do późnej nocy, na zmiane z kierowcami co odwozili, zboże na suszarnie. Podobnie traktorzyści- 4 Fendt obrabiały kilka tyś hektarów, praca dzień i noc. Ludzie nie mieli wtedy pracy, duże bezrobocie i robili za psi ch... od rana do nocy na czarno. Takie były czasy. Większość dzieciarni tutaj nie pamieta tego "dobrobytu" gdzie garstka cwaniaków dorobiła się majątków z państwowego i wyzysku ludzi.

22 godziny temu, songo napisał:

stawiam że 5-6 bo nie chce mi się wierzyć że zrobi więcej jak 5-6ha w godzinę

Bizon nie zrobi hektara w godzine w ładnej pszenicy

znajomy mi mówił że kosząc 10 tonową pszenice przez dzień powalił tylko 4ha

W to jak najbardziej uwierze 

6 godzin temu, Krzysztof81 napisał:

W tym gospodarstwie ojca kolega był kierownikiem to często tam bywałem. Jak było państwowe to kombajniści przyszli do pracy, nasmarowali, pościemniali zanim dojechali na pole, pokosili, przerwa, pokosili i 16-17 do domku

taki bajek nie opowiadaj kombajny były przeglądane przez zespół mechaników gdy była akcja żniwa pracowało się od rana do nocy tak biura pracowały 

3 godziny temu, Roman176 napisał:

taki bajek nie opowiadaj kombajny były przeglądane przez zespół mechaników gdy była akcja żniwa pracowało się od rana do nocy tak biura pracowały 

Jasne. Byłeś widziałeś razem ze mną. Ty wtedy na chleb mówiłeś "jep" i podstawowym posiłkiem była kasza to po co sie udzielasz?

Edytowane 24 Sierpnia 2022 przez Krzysztof81

10 godzin temu, tytanowyJanusz napisał:

znajomy mi mówił że kosząc 10 tonową pszenice przez dzień powalił tylko 4ha

1.19 ha takiej pszenicy z siekaniem slomy w ostatnim roku wynajmowania kosił mi 2.5h

8 godzin temu, Krzysztof81 napisał:

Jasne. Byłeś widziałeś razem ze mną. Ty wtedy na chleb mówiłeś "jep" i podstawowym posiłkiem była kasza to po co sie udzielasz?

u mnie zjabli ostatni pgr w 2012 a kietrz do dzisiaj i co ?  nigdy tak nie pracowali kiedyś nie było ustawowe 8h pracy wystarczy sprawdzić 

czas pracy kombajnisty w pgr średnia 12,8h 

https://natemat.pl/374107,30-lat-temu-zlikwidowano-pgr-y-pracownicy-nigdy-nie-otrzymali-odszkodowan

czytaj jak wyglądała propaganda Wałęsy i Balcerowicza jak od oddawano żywność ruskiej armii  propagandą ze nie produkują jakie kłamliwe filmy robiła  ... czytaj 

Edytowane 24 Sierpnia 2022 przez Roman176

A co mnie tam jakieś wypracowania czy wywody jak pamiętam jak było i to bardzo dobrze. Często i gęsto tam bywałem. W latach 70, 80 z tego co ojciec mówił to porządek jeszcze jakiś był. W latach 90 kiedy było wiadomo że to wszystko pierdolnie to każdy już ch... na to wszystko kładł z reguły. Chociaż były i PGRy na które fajnie było popatrzeć taki był porządek. Z drugiej strony przy tym stopniu kradzieży i wydajności to musiało pieprznąć wcześniej czy później. Najgorsze jest to że nie podzielono działek powiedzmy po 30-50 ha i nie sprzedano okolicznym rolnikom tylko w większości przejeli ci co byli przy korycie i to za ułamek wartości. Ten w pobliżu to facet, który go kupił( Dyrektor tego PGRu) spłacił go w całości jak sprzedał bydło, które w nim było. Najlepsze jest to, że jak został jego właścicielem to od razu wszystko zaczeło mieć ręce i nogi-skończyło się złodziejstwo, sprzedał większość maszyn, kupił nowe zachodnie, zatrudnił kilka a nie kilkadziesiąt osób jak było wcześniej. Szybka lekcja kapitalizmu.

3 godziny temu, Krzysztof81 napisał:

Dyrektor tego PGRu) spłacił go w całości jak sprzedał bydło, które w nim było. Najlepsze jest to, że jak został jego właścicielem to od razu wszystko zaczeło mieć ręce i nogi-skończyło się złodziejstwo, sprzedał większość maszyn, kupił nowe zachodnie, zatrudnił kilka a nie kilkadziesiąt osób jak było wcześniej. Szybka lekcja kapitalizmu.

oni dostali wytyczne od rządu jak to mają doprowadzić do bankructwa za to były premie jak sam dałeś przykład zarządzać umiał ale jak było jego a państwowym nie umiał 

3 godziny temu, Krzysztof81 napisał:

A co mnie tam jakieś wypracowania czy wywody jak pamiętam jak było i to bardzo dobrze. Często i gęsto tam bywałem. W latach 70, 80 z tego co ojciec mówił to porządek jeszcze jakiś był. W latach 90 kiedy było wiadomo że to wszystko pierdolnie to każdy już ch... na to wszystko kładł z reguły

z kultury jakiej ich potraktowali z najlepszymi ziemiami podjechał durzy fiat i powiedział ze jutro tu nie ma być nikogo to koniec ........... oni na to czekali dlatego się tak zachowywali