zaczep

Co jest złego w pitonie? oprócz tego że jest krótszy jak listwa.

Jedynie chyba listwa ma jakieś działanie amortyzujące. Chociaż w ciężkim sprzęcie np. rozrzutnikach sam dyszel jest jakoś amortyzowany.  Ja tam wolę piton. Nie mam w głowie, że mi się coś tam urwie. 

Piton jest zdecydowanie lepszy od listwy. Jedyny minus to że trzeba uważać przy ostrych nawrotach, bo można szybciej kołem o dyszel przytrzeć. No i do pitona powinno być ucho dyszla obrotowe, bo na sztywnym w razie wywrotki, ciągnik leci na bok razem z rozrzutnikiem. Chociaż jakby tak patrzeć to do listwy też powinien być obrotowy, a mało który producent daje takie dyszle w standardzie, a według mnie właśnie powinien być to standard w dyszlach zaczepianych na listwę/piton

górne ucho listwy jest zazwyczaj skręcane srubami. W razie wywrotki je zerwie

Nie zerwie 😅 z 10 lat do tyły na łąkę torfową ziemię wywoziliśmy pronarką jednoosiową 5t kiprowaliśmy na tył i nagle łup koło jedno poszło w torf w przyczepie zwichrowało dyszel zaraz za uchem, ciągnik stał z kołem w powietrzu i chyba też trochę listwę przygieło 🤔 ale na pewno śrób nie ścięło, może za mocne dali

W ciężkiej seri Ursusa jest chyba lepiej to rozwiozane na hith

TylkoOkragly napisał:

W ciężkiej seri Ursusa jest chyba lepiej to rozwiozane na hith

W ursusie albo zetorze możesz sobie zaczepic bez pomocy drugiego ciągnika A przy tym to już musiałem podnieść ładowaczem bo nie starczylo gwintu w stopce

SamaPrawda napisał:

Co jest złego w pitonie? oprócz tego że jest krótszy jak listwa.

jest krotszy co za tym idzie trzeba większe pole manewru, a poza tym samemu nie podczepisz bo wogule nie widać jak podczepic

Sam podczepiam, trzeba się trochę wyciągnąć ale da radę, z rozrzutnikiem jeżdżę i idzie się przyzwyczaić