Sterowanie opryskiwacza

najgorzej ze jak jedna zamukasz to z 2 pozostałych idzie więcej

5 minut temu, PawelKtm525 napisał:

najgorzej ze jak jedna zamukasz to z 2 pozostałych idzie więcej

Przecież tam jest założony rozdzielacz stałociśnieniowy. 

No właśnie wypowie się ktoś kto użytkuje już takie cewki jak to jest z tym zaworem stałocisnieniowym - trzyma ciśnienie czy wzrasta?

1 minutę temu, kamilemi napisał:

No właśnie wypowie się ktoś kto użytkuje już takie cewki jak to jest z tym zaworem stałocisnieniowym - trzyma ciśnienie czy wzrasta?

Jeśli dobrze wyregulowany rozdzielacz to niezależnie która sekcja jest wyłączona to ciśnienie powinno zostać bez zmian. 

Musiał byś sterować dźwignią sekcji jeśli zamkniesz elektro zawór za rozdzielaczem to jest po frytach. 

8 minut temu, hubertb napisał:

Musiał byś sterować dźwignią sekcji jeśli zamkniesz elektro zawór za rozdzielaczem to jest po frytach. 

Nie pisz bzdur. 

Te czerwone dźwignie muszą być w pozycji otwartej a wtedy elektrozawory przejmują ich funkcję. 

To ty nie pisz bzdur! Dźwignia w rozdzielaczu stało ciśnieniowym nie zamyka kanału tylko przełącza pomiędzy zasilaniem lancy a kanałem wyposażonym w dławik. Dławik ustawiasz osobno dodatkowymi pokrętłami. 

nalej wody podstaw kubek i zmierz ile wyleci jak zamkniesz i będziesz wiedział czy tyle samo jak zamkniesz i jak otwarte

na zdrowy chlopski rozum to nic sie nue zmieni tzn cisnienie będzie jednakowe bo to zawór z tym duzym pokrętłem odpowiada za odpowiednie cisnienie jest to banalnie proste kreci sie sciskacac spreżyne która nadmiar cisnienia odprowadza z powrotem do zbiornika

No nie. Źle rozumiesz działanie zaworu. Skoro zmienia się opór hydrauliczny za zaworem to musiał byś sprężynę poluzować. 

hm może i masz racje. lecz nadal mi sie wydaje ze ilość przepływu nie ma znaczenia na cisnienie

a choćby i rosło to lepsze to niz sięganie do tylu. a dostac tego nie jest tak łatwo zwykle ustawiałem gaz reczny i klękałem na siedzeniu żeby dostać

Gdyby zawór od regulacji trzymał stałe ciśnienie niezależnie od ilości zamkniętych sekcji to nie trzeba by było rozdzielczy stało ciśnieniowych. W moim zwykłym rozdzielaczu po zamknięciu sekcji ciśnienie wzrasta i żeby zachować wydatek na pozostałych trzeba go zmniejszyć pokrętłem. U Ciebie teraz będzie tak samo. Musiałbyś zdublować zawory na każdej sekcji tzn gdy jeden by zamykał sekcję to drugi przed nim powinien otwierać przelew przez odpowiedni dławik.

a uj tam niech i trochę wiecej leci nigdy nie widziałem negatywnego skutki a czesto pryskalem całym opryskiwaczem gdy nie bylo to potrzebne

Na pewno nie poleci tyle samo co przy otwartej sekcji no ale jak pole długie i jest jeden przejazd np na pół opryskiwacza to już się litry nie zgodzą. Ja z kabiny dostaję bez problemu do rozdzielacza to po zamknięciu sekcji z grubsza koryguję ciśnienie a i tak przeważnie na każde pole inaczej wychodzi, bo różne wychodzą zakłady. Po prostu pamiętam ile litrów na którym polu wypryskuję a nie mam ich dużo to żaden problem.

ja sobie radzę tak że rozwadniacz cały czas otwarty i on gubi ciśnienie , na rozdzielaczu ustawiam od 2 do 3 bar i dzięki temu że rozwadniacz gubi ciśnienie to na mogę zamknąć 1 lub 2 sekcje a ciśnienie nieznacznie wzrasta np z 3 do 3,3 a z wygody gdy zamykam na końcu pola wszystkie sekcje też nic się nie dzieje ciśnienie skacze do jakiś 4,5 bar a gdy ujmę gazu to i 2 - 3 bary . tak sobie radzę i jest super.

Oczywiście że przy takim zestawieniu rozdzielacz stslocisnieniowy przestaje działać. Widzę że większość tu nie rozumie jak działa kompensacja ciśnienia w tym rozdzielaczu. Jeżeli byś chciał mieć sterowanie elektryczne i mieć stslocisnieniowy to na każdą sekcje musiałbyś założyć 2 zawory elektryczne plus jakiś dławik do ustawienia kompensacji. Musiałyby by pracować na odwrót gdy jeden jest otwarty to drugi zamknięty.

Mam u siebie taki sam system na 5 sekcji, tani,ułatwia pracę i ogólnie jestem zadowolony. Jednak zawór stało ciśnieniowy przestaje działać.

mds212 napisał:

Oczywiście że przy takim zestawieniu rozdzielacz stslocisnieniowy przestaje działać. Widzę że większość tu nie rozumie jak działa kompensacja ciśnienia w tym rozdzielaczu. Jeżeli byś chciał mieć sterowanie elektryczne i mieć stslocisnieniowy to na każdą sekcje musiałbyś założyć 2 zawory elektryczne plus jakiś dławik do ustawienia kompensacji. Musiałyby by pracować na odwrót gdy jeden jest otwarty to drugi zamknięty.

zgadza się, zawor ten działa tak, że tyle cieczy ile idzie na sekcje, to po jej zamknięciu tyle samo wraca bokiem do zbiornika. Zmieniasz dysze to musisz to wyregulować, aby po jej wyłączeniu nie zmieniło się ciśnienie. oto cała filozofia