Wybieranie obornika

To łyżkokrokodyl? Możesz coś więcej o nim powiedzieć?

Tak, a coś konkretnego chciałbyś wiedzieć? 

Szerokość osprzętu/maszyny. Jakiej produkcji? Z jakiego mniej więcej materiału jest wykonane (grubość blachy, lemiesza, zębów). Nie odczuwasz, że jest za duży do tej ładowarki? Jak to się sprawuje w codziennym użytku przy hodowli? Z biegiem czasu kupiłbyś coś innego?

dużo scielasz :D

Takim sprzętem tyle dni 🙂 opierdalanki się robi🤭

Sorki zapomniałem 🙆że krótki dzień jest 😁

2 godziny temu, tomo12 napisał:

Szerokość osprzętu/maszyny. Jakiej produkcji? Z jakiego mniej więcej materiału jest wykonane (grubość blachy, lemiesza, zębów). Nie odczuwasz, że jest za duży do tej ładowarki? Jak to się sprawuje w codziennym użytku przy hodowli? Z biegiem czasu kupiłbyś coś innego?

235 szerokości, parę centymetrów więcej niż ładowarka. Wygodniej by się robiło szerszą, ale już by był problem ze swobodnym wjeżdżaniem do niektórych budynków. Za duża raczej nie jest. Raczej odpowiednia. Materiałów Ci nie powiem, firmy też nie, bo raczej jakaś bezfirmowa. Porównania nie mam, bo niczym innym nie robiłem. Codziennie też nie pracuje, bo do takiego przywożenia bel i kiszonek wolę jednak traktor. Można jeszcze do niej założyć szczyty, ale do obornika mus zdjąć. 

1 godzinę temu, songo napisał:

dużo scielasz

Cholernie. Dwie bele do krów na główną halę dziennie. Do zasuszonych  w zależności od aktualnej obsady, jedna belka co trzeci lub drugi dzień. Jeszcze jałówki, ale do nich to oszczędnie, 2-3 tygodniowo i siedzą trochę w mokrym. Cielakom ścielę codziennie, ale idzie jedna na trzy dni. Do paszowozu biorę środek z którejś z tych wymienionych wcześniej. Jak świeżo wybrane to na pierwszy raz poszły cztery. W sumie więc dzisiaj rozesłałem pięć.  

@ab23 za więcej niż jedno pomieszczenie dziennie się nie biorę. Dzień i życie za krótkie aby się tak spinać.  

43 minuty temu, Leszy napisał:

dziennie też nie pracuje, bo do takiego przywożenia bel i kiszonek wolę jednak traktor.

A czemu to ?

3 godziny temu, tomo12 napisał:

Szerokość osprzętu/maszyny. Jakiej produkcji? Z jakiego mniej więcej materiału jest wykonane (grubość blachy, lemiesza, zębów). Nie odczuwasz, że jest za duży do tej ładowarki? Jak to się sprawuje w codziennym użytku przy hodowli? Z biegiem czasu kupiłbyś coś innego?

Szerokość zawsze bierz większa niż samej maszyny . Na łyżkę 5-6 mm wystarczy , dół wzmocniony dodatkowymi blachami , lemiesz 10 mm , najlepiej z twardej blachy , zwykła moment się utrze . 

8 minut temu, zycietoniejebajka1 napisał:

A czemu to ?

Bo dla mnie jednak wygodniejszy, i łatwiej się wjeżdża do budynków. 

O kurde ,to ja jaak mi ostatnio siłownik zaczął ciec w ładowarce dwa dni musiałem belki i paszowoz ciągnikiem spowrotem robić to sobie pomyślałem olaboga jakie kalectwo,jak ja mogłem tyle lat się tak męczyć 🤣

http://www.agratrans.pl/pl/oferta/ladowarki/osprzet_i_akcesoria/nowy_szuflokrokodyl_do,p967903309

Bardzo podobny do tego, mam taki sam.

W tym pokazanym wyżej lemiesz wystaje nieco dalej niż zęby. Z mojej perspektywy to na plus. Jak natomiast według was?

Musi wystawać , gdyby nie wystawał to po pierwsze przy zamykaniu będzie gubił a po drugie gdy wybierasz od ściany , gdyby nie wystawał to nie zamkniesz krokodyla .

Jak najbardziej to rozumiem, jednak moje pytanie odnosi się głównie do osprzętu z linku co kolega @andrzej2257 wstawił. Tam wygląda, jakby z 15-20cm lemiesz wystawał.

Mógłby trochę mniej wstawać, ale całościowo łycho krokodyl na plus. Przy pobieraniu kiszonki z QQ trzeba odjeżdżać od pryzmy zanim nachyli się łychę na siebie, bo lemiesz podrywa część warstwy od spodu. Kwestia wprawy.