pryzma z trawą

Legancko tego wycięte A tak na poważnie to przy obecnych kosztach folii warto zastanowić się nad pryzmą

folia pryzmowa też podrożała...

Jeśli dysponuje się własnym sprzętem tzn. prasa i owijarka to wcale to drożej nie wychodzi a moze i taniej niż gdy trzeba wynająć przyczepę . Co innego jak się ma swoją.

@mx_racer i wsadziłeś kij w mrowisko 🙊

 

Ma rację ale w pryzmie jest wygodniej brać do paszowozu bo jest jednolita i pocięta trawa. Oraz szybciej się zwozi. W tym roku też pewnie zrobię coś w pryzmie bo zdecydowaną większość łąk mam do 3km

Edytowane 5 Stycznia 2022 przez Bercik92

Używana przyczepa spokojnie się zwróci z kosztów samej folli do bel gdzie w sklepach mówią że rolka 750tka ma kosztować 600zl 

I tydzień z łąk zwozić zbierającą 😅

Edytowane 5 Stycznia 2022 przez TheraRolnik

3 tygodnie to ja kilka lat temu robiłem 1 pokos z prawie 20 ha gdzie kosiłem belowalem jak i zwozikem jednym ciągnikiem

1.5 tyg schodziło mi ogarniecie sianokosów robiąc bele teraz 3/4 dni łącznie z przykryciem pryzmy

Jak daleko łąki od domu ? Łąki torfowe ? Podmokłe ? Czy suche ?

Wątpię że z łąk 20km od domu tak to szybko pójdzie 😉

14 minut temu, TheraRolnik napisał:

I tydzień z łąk zwozić zbierającą 😅

A w bele szybciej? Jak do jednej belki musisz podjechać 3-4 razy z owinięciem. Pomijając już czas prasowania. 

Zwijki to owijam na łące i zwoże kiedy mi pasuje 

Fajnie masz że zwozisz kiedy ci pasuje, mi tego samego dnia ptaki potrafiły positowac większość bel. Odległość to nie problem, jak żyjesz w zgodzie z ludźmi to możesz sie z jakimś sąsiadem dogadać co ma też przyczepę i wozić u siebie i u niego na 2. 

Wszystko jest w granicach rozsądku, bele były fajne jak folia 750tka była po 300zl (dobra folia) ale teraz to już robi się za drogo. 

mx_racer napisał:

Jeśli dysponuje się własnym sprzętem tzn. prasa i owijarka to wcale to drożej nie wychodzi a moze i taniej niż gdy trzeba wynająć przyczepę . Co innego jak się ma swoją.

mam nie starą prasę i owijarkę samozaładowczą i wolę i robie w pryzmę

TheraRolnik napisał:

Jak daleko łąki od domu ? Łąki torfowe ? Podmokłe ? Czy suche ?

Wątpię że z łąk 20km od domu tak to szybko pójdzie 😉

ciebie i twoich technologi nie bierze się po uwagę 😁🤪 u ciebie prawie jak u buchajczyków z wydajnością i łąkami 😁

1 godzinę temu, slawek74 napisał:

 

ciebie i twoich technologi nie bierze się po uwagę 😁🤪 u ciebie prawie jak u buchajczyków z wydajnością i łąkami 😁

 

Skończ pier**lić farmazony 😉

A to w kopcu coś jest lepsze no patrz ... Nie wiedziałem myślałem że tu i tu tak samo się kisi 😉

właśnie jest lepsze a ty za ciemny by to pojąć

Odezwał się jasny

Dla mnie zwijki wygodniejsze i zdania nie zmienię 😉 łąki porozrzucane, kupę kilometrów od domu i wolę zwijki prasuje owijam a później zwoże kiedy mi pasuje 

W grudniu owijasz a w styczniu zwozisz?

1 godzinę temu, slawek74 napisał:

właśnie jest lepsze a ty za ciemny by to pojąć

Pierwszy rok mam bez hałasu byków. Jak się trafiła gorsza belka to się darły i nie jadły, teraz wszystko równe cały czas

wiem jak z belami było raz 1tona na wozie i nie jedzą raz 1.5tony i braknie bo inny towar a z pryzmy jednolite prze cały czas zmiany tylko jak nową pryzmę się otwiera

U nas też były zawsze bele, namówiłem tatę raz na pryzmę, cztery sezony usługa, teraz własna przyczepa, od koszenia do okrycia niecałe trzy dni, szybko i wygodnie 🙂

u mnie 10ha ogarnięte w 12 godzin od koszenia do przykrycia 😀

U mnie 20ha porozrzucane w każdym kącie wsi 😛 no i zbiór jedną, niedużą przyczepą

Długo ci schodzii zebranie tego wszystkiego? I w jakich odległościach masz działki?

Jakieś półtora dnia, połowa wkoło komina, reszta 3-5 kilometrów od domu