Metal Fach Z 577

A ile chcesz wydać?

15 tyś to max, przy tej ilości do owijania to szkoda kasy na coś droższego 

jedyny plus stosowania takich owijarek to to że wystarczy jedna osoba do owijania. jeżeli liczysz na coś więcej co odpuść sobie zakup . niema sensu mówię z własnego doświadczenia

@pp1208 zależy jak z czasem stoi ja kupiłem samozaładowczą bo nie zawsze jest czas żeby od razu to zwieźć a na łące owine i może leżeć spokojnie 

Za tą kasę lepiej kupić przyczepę samozbierającą.

Nie u każdego przyczepa się sprawdzi 😉

Jeżeli chodzi o tą owijarkę to mogę ją polecić, posiadam taką od ponad 10 lat

U mnie przynajmniej pod lasem trzeba zabierać od razu po owijaniu, bo po kilku godzinach to będzie sito z folii, na innych działkach może poleżeć. 

martin0000 - jak ze stabilnością przy załadunku cięższej sianokiszonki?

7 godzin temu, SamaPrawda napisał:

Za tą kasę lepiej kupić przyczepę samozbierającą.

Przyczepę za 15tys? Nadaje się to do czegoś? Poważnie pytam, bez złośliwości

A czemu ma się nie nadawać? Spokojnie coś fajnego się znajdzie, oczywiście wszystko zależy co kto oczekuje. Od jakiej kwoty myślisz że dopiero maszyna się nadaje? 30?50tyś?

Nie mam rozeznania w przyczepach samozbierających i nie znam cen, ale obstawiałbym z 50tys właśnie

dla dużego gospodarstwa to tylko nowa i cena od 400tys...

My kupiliśmy przyczepę za 8500zl i na swoje potrzeby spokojnie wystarcza.

TheraRolnik napisał:

@pp1208 zależy jak z czasem stoi ja kupiłem samozaładowczą bo nie zawsze jest czas żeby od razu to zwieźć a na łące owine i może leżeć spokojnie 

Oj nie zawsze leży spokojnie. Mój kolega raz tak tylko zostawił bele na łące i to na jeden dzień i jak drugi raz musiał obwinąć 50 z 70bel bo wrony mu dziury porobiły to już zbiera nawet i po nocy.

1 godzinę temu, Mateusz3512 napisał:

U mnie przynajmniej pod lasem trzeba zabierać od razu po owijaniu, bo po kilku godzinach to będzie sito z folii, na innych działkach może poleżeć. 

martin0000 - jak ze stabilnością przy załadunku cięższej sianokiszonki?

Zdarzało się że ramię nie dawało rady podnieść beli, ale żeby ją podrywało to nie przypominam sobie

danielhaker napisał:

Nie mam rozeznania w przyczepach samozbierających i nie znam cen, ale obstawiałbym z 50tys właśnie

Moja aktualnie warta może 10-13 tyś w tym roku około 100 przyczep zawiozłem, nie wiem ile to będzie na bele, ale na pewno więcej niż te 250 sztuk u kolegi. Przyczepa chodzi u nas już z 15 lat.

Owijarka jak dla mnie spoko mam taką z 10 moze 11lat owija bele 135cm z pasowej vicona i fajnie sobie radzi (nie było beli żeby nie podniosła) nic nie pęka oprócz stawiacza no i raz zerwało śruby na dyszlu jedynie co to mozna sie doczepic do noża niezbyt dopracowany. Odnosząc sie do przyczepy to zeby cos takiego kupic zeby nią zbierać a nie sie męczyć to min 30tys trzeba dać

1 godzinę temu, danielhaker napisał:

Nie mam rozeznania w przyczepach samozbierających i nie znam cen, ale obstawiałbym z 50tys właśnie

A porządny ciągnik zaczyna się od pół miliona... 

7 minut temu, przemek308 napisał:

Owijarka jak dla mnie spoko mam taką z 10 moze 11lat owija bele 135cm z pasowej vicona i fajnie sobie radzi (nie było beli żeby nie podniosła) nic nie pęka oprócz stawiacza no i raz zerwało śruby na dyszlu jedynie co to mozna sie doczepic do noża niezbyt dopracowany. Odnosząc sie do przyczepy to zeby cos takiego kupic zeby nią zbierać a nie sie męczyć to min 30tys trzeba dać

Ile masz hektarów do zbierania ?

Około 25ha

To za połowę tego kupisz co napisałeś. Pottinger 50m3 za 15 poszedł ostatnio pełny rotor, wałki, łamany dyszel.

Moja mengelka 4ha żyta i 11 lucerny na pierwszy pokos zbierałem w 14 godzin, coś koło 70 przyczep było. 

też mam taką owijarkę  od 2010r. owijam nią bele z prasy stałokomorowej NH br 6090 rc. Średnica beli 125 cm. Mogłaby mieć szersze koła, bo na tych kolarzówkach się zapada. U mnie dosłownie kilka razy (może z 4) zdarzyło się, że zamiast podnieść się ramię z belą to przeważyło całą owijarkę... Ale to już na materiale mega mokrym zbieranym na siłę.  Ogólnie to stawiacz spawałem, raz urwał się silnik hydr. od napędu stołu- tu wyszła fuszerka metal-szajsu. W płycie do której jest przykręcony hydromotor wywiercili dużo za duże otwory, (np 13mm, wsadzili szpilki (np 10 mm) i zamiast to przyspawać to posmarkali trochę. Ogólnie to nigdy nic z metal-łacha już nie kupię, bo przejechałem się na tej firmie i jej chamskim podejściu do klienta, ale owijarka w miarę działa i jakoś przesadnie przeklinać jej nie mogę. Jeśli chciałbyś owijać nią lucernę na polu to od razu mówię, że się nie nadaje, bo folia będzie się dziurawiła o rżysko. Może owijarki z hydraulicznymi stawiaczami delikatniej postawią belę, ale tutaj sporo się dziurawi

Przydałaby mi się taka owijarka 😛

szymon09875 napisał:

To za połowę tego kupisz co napisałeś. Pottinger 50m3 za 15 poszedł ostatnio pełny rotor, wałki, łamany dyszel.

Moja mengelka 4ha żyta i 11 lucerny na pierwszy pokos zbierałem w 14 godzin, coś koło 70 przyczep było. 

70 przyczep w 14 godzin heh chciałbym to zobaczyć

12 minut na kurs 😛

Fantazji ludziom nie brak, szczególnie pottinger 50m3 na pełnym rotorze za 15 tys chyba po spaleniu 

 

Akurat jestem świeżo po kupnie przyczepy i chcac coś kupić dobrego z rotorem to 50 tys robi się już mało 

Poniżej wszystko na podajnikach a nie rotorze