Sthil 261 C-M

Ogólnie są dobre ale bardzo źle palą jak są zimne i po odpaleniu przez chwile przerywa aż się rozgrzeje. Ja mam bodajże 251

Ja mam 261, bez c-m, jakieś chyba 4lata. Sprzedawca zachwalał, że nic się z nimi nie dzieje, dzwonił przy mnie do kolesia z jakiegos zulu, który wziął u nich więcej sztuk i niby nic się z nimi nie działo. Spalanie ponoć zauważalnie niższe. Wziąłem bez, bo dużo nia nie robię, a zawsze to dodatkowy bajer, który może się zepsuć (jak się sp***doli, to nie odpalisz piły).

Generalnie zauważalnie lżejsza od starego sthila 3.4km, czy mocniejsza? Nie czuc w zwykłym użytkowaniu. 

Z minusów - zawór dekompresyjny się spierdolił. Przy zakupie mówiono mi żeby używać go cały czas, albo wcale. Używałem cały czas (super leciutko paliła), ale jak się spierdolił, to jak go wcisne, to w ogólne nie odpali, bez wciskanie pali ok, ale parę razy trzeba się poszarpać. Teraz będę ją dawał do serwisu, przy okazji żeby podregulowali ( przez okres użytkowania chyba dwa razy dawałem ja na regulację, ale jak pisałem - teraz juz dużo drzewa się nie robi) Też taka mała pier**lą - duzo gorzej brzmi od starej piły. Wiem, że to w sumie bzdura przy pilarce, ale jak mam stara i nowa, to bardzo się to w uszy rzuca

Mam taką jestem tak nie zadowolony z niej że mam momenty żeby ja wziąć i je*bnąc o ścianę 

Od samego początku ciężko pali, była w serwisie pokręcili coś i dalej to samo z 10 razy muszę ciągnąć żeby zapaliła później z 5 razy zgaśnie za nim się rozgrzeje i później już chodzi ale są i sytuację że odpala tyle czasu aż ręka boli, i nie daj boże żeby wypalić całe paliwo z baku aż zgaśnie bo w moim przypadku jest to później 5minut szarpania za szarpak 

Miałem ms170 tamta to z pierwszego paliła to się zachciało większej...

A u mnie to nie, parę razy trzeba szarpnąć, ale bez problemu pali. Po odpaleniu nie gaśnie, tylko teraz łańcuch przestał mi stawać. Jak pochodzi trochę, to za pierwszym szarpnięciem pali. Jak ten zawór dekompresyjny działał, to ile by nie stała, leciutko kilka razy się szarpnęlo i zapalona

bardzo dobra piła, ja bym brał bez tej elektroniki przy zapłonie

Trzeba pytać przed zakupem o opinię 🙊

Ja mam ms 291 to jak narazir polecam . Miałem wcześniej ms251 to ch*j wie co jej dolega rozgrzeje się i gaśnie cewke wymieniłem i świece dalej nic chyba uszczelniacze na wale korbowym poszły

Te korki to porażka, mam ms 251 to nie idzie korka oleju domknąć i przecieka.

13 minut temu, 6465 napisał:

korka oleju

O to to. Faktycznie zapomniałem o tym. Od paliwa ok wszystko, a ten od oleju jakoś nie chce zalapywac

Spróbuj nie nalewać maksymalnie. Ja z kolei bardzo chwale tę korki w porównaniu do tych starego typu z wycięciem na śrubokręt

Ja chętnie bym zamienił swoje na te starego typu, 

też miałem problem na początku z tymi korkami, po prostu trzeba ich się nauczyć

daron64 napisał:

Ja mam 261, bez c-m, jakieś chyba 4lata. Sprzedawca zachwalał, że nic się z nimi nie dzieje, dzwonił przy mnie do kolesia z jakiegos zulu, który wziął u nich więcej sztuk i niby nic się z nimi nie działo.

a ja jak poszłem na zakupy to serwisant Stihla odradził mi ms251 i powiedział mi że jeśli cenię sobie bezawaryjność to tylko stara Makita 520- kupiłem ją i nie narzekam

a to jest ten chiński stihl czy niemiecki? o podobnej nazwie bo się już gubię w tym

oryginalny Stihl też jest klepany w Chinach, na każdej pile na zbiorniku oleju jest naklejka i tam pisze albo china, albo germany bo te wyższe modele niby germańskie

Wujek ma małego sthila ms 181 czy 191 słabe to jak diabli

Ja kupiłem pilarkę tej firmy 170 ms do gałąków , znaczy w młodzikach przecinki

Ile ona ma KM  ? @Piotrek1975

1,6

Dokup sobie metalowe "zęby'' i przykręć do plastikowych, mały koszt a lepiej się pracuje 

A nie lepiej nowy łańcuch🤔

Zęby pilarki, te przy prowadnicy

Te takie żeby oporowe? To one nie są metalowe?

plastikowe, dopiero od ms210/211 ta ostroga jest metalowa

🤦

 

Ja tam mam Stihl 251 i nie narzekam. Ojciec 270 już paręnaście lat tnie, robił remont i dalej ją katuje. 270tka znowu ciężka. W rodzinie jest też 261 bez elektroniki. Też parę lat już chodzi bez awarii. Co do korków, to macie rację, że potrafią się nie zatrzaskiwać i przepuszczać.