Swojskie wino

Właśnie  popijam   z porzeczki   a  ,,pracuje''  z aronii. 

Oj bym sprubował jakiego trunku przy sobocie.. Ale ni ma... 

Edytowane 16 Października 2021 przez pafnucy

6 minut temu, Szymi40 napisał:

Właśnie  popijam   z porzeczki   a  ,,pracuje''  z aronii. 

Aronie robiłeś z sokiem z jabłek? Mi wyszło z 10l aroniówki z jabłkiem i nieco cierpkie, poleżakuje to może bliżej świąt będzie bardziej pijalne. Ale zapach 10/10:D.

Edytowane 16 Października 2021 przez sadownik12

o to może być dobre. z samej aroni deko mdłe może być.

Nie sama aronia  tylko  mrożona-,  

pafnucy napisał:

Oj bym sprubował jakiego trunku przy sobocie.. Ale ni ma... 

a ja mam 😁 się znaczy miałem 🤭

Tak, aronia również przemrożona i poźniej 'rozbita', coby więcej soku puściło. Na nieco mocniejszych drożdżach puszczona, żeby właśnie zabić nieco tą cierpkość. Zobaczymy co z tego wyjdzie

pafnucy napisał:

o to może być dobre. z samej aroni deko mdłe może być.

przy samej aroni to język kółkiem staje 😄😝

chyba gdzieś mam jeszcze z przed dwóch lat trzeba będzie wyciągnąć .....

Możesz napisać krok po kroku przepis na wino z winogron ? Szczerze nie wiem a chciałbym zrobić. 

kisi się następne, kolego MałyRolnik18 nie ma żadnej filozofi sprobowac  i już

Kiedyś próbowałem i nic z tego nie wychodziło. Możesz powiedzieć co i jak ?

Nie rób na odpier**l to bankowo wyjdzie. Staraj się być sterylny, owoce szczepiąc drożdżami wymyj przed nastawieniem, bo winogrona mają dzikie drożdże na sobie. Kup drożdże z pożywką, bayanusy czy coś, postępuj wg instrukcji stosowania i tyle. Aaa, cukier zawsze rozpuszczaj w gorącej wodzie i studź przez dodaniem do wina, bo inaczej drożdże zabijesz. 

panie sadownik nie przesadzajmy z tą sterylnoscią

Mialem dwa dorodne krzaki aronii i miałem ochotę nastawić na wino ale dałem sobie spokój. Kolega w tamtym roku brał odemnie owoce mroził i zrobił wino. Próbowałem takie odstane i mi osobiście jue podchodzi.. Koledze chyba też bo jak chciałem żeby mi powiedział jak robił to mi mówił że najpierw mi da butelkę na próbę i dopiero wtedy zdecyduje czy robić czy nie.. 😂 W smaku dobre takie inne ale mocno cierpkie.. Zależy co kto lubi. 

Co do robię ia wina to przepis mam od Teściowej 😀

Bardzo prosty 😀.. Przy wiśniach się sprawdził ciekawe czy tak samo będzie z winogronem. 

Pełne wiadro takie jak na fotce po farbie owoców. Do tego 8 litrów wody i 4 kilogramy cukru. Owoce umyłem. Wodę zagotowałem i wsypałem cukier.. Odczekałem aż wystygnie i zalałem owoce. Butlle zakorkowalem i zalałem korek woskiem. Wstawiłem do ciepła i patrzyłem czy chodzi.. Po dwóch tygodniach sprawdzałem czy nie jest gorzkie i w razie czego dokłada się cukru rozpuszczonego albo jeszcze lepiej gotowego soku. 

Przy winie z wiśni ważne jest żeby owoce odcedzić max po miesiącu bo jak zostawimy na dłużej to będzie gorzkie bo pestki gorycz puszczą. 

Teraz z winogron zrobiłem tak samo jak z wiśni i póki co ładnie chodzi.. Tylko dodatkowo pogniotkem owoce. 

Żadnych drożdży  dodatkowo nie daje wszystko chodzi na tym co jest w owocach. 

Przepraszam Panowie że teraz tak mało odpowiadam na komentarze pod fotkami(jak znajdę chwilę to na wszystkie odpowiem) ale cały czas chodzę do  roboty do tego  praca na roli i jeszcze mi się rodzinka nie dawno  powiększyła 😀

z winogron tak po 4-5 dniach odciskam to na prasie  i do butla sam sok i robi sobie dalej

Po odcedzeniu winogron (5 tyg chodziły zalane woda +0,6 kg cukru/l H2O) dodałem gniecioną aronię i ponownie zalałem syropem cukrowym j.w. i drożdże winiarskie.  W obydwu przypadkach dodałem drożdże winiarskie. Czekam na efekty , wcześniej degustowaliśmy wyrób z tego przepisu z ubiegłego roku, wyszło znakomite.