Jęczmień ozimy

Kasiory jak by co to chętnie przyjmę🙃 a kukurydzy też mam minimum do grudnia

 

Jak kasiory? Jak ja taniej od Ciebie sprzedaje 😉

 

Kukurydzy i wytłoków to na minimum rok do przodu jest

Ale mi płacą długo a tobie od ręki 

Obsadę musisz zwiększyć bo  zkichnie ten futer😉

 

Też racja,ciężko teraz ze zwiększaniem bo za gorąco i jeździć się nie chce

Też wczoraj kosilem. Czubata przyczepa na oko 6t a bez oka na wadze już 5.4t niestety. Średni plon i tak będzie fajny coś pomiędzy 6 a 7t. 

Muszę na przyszłość trochę jęczmienia zasiać, to się żniwa trochę w czasie rozciągnął. 

3 godziny temu, kris91 napisał:

I tak ktoś przebije, "mało opadów, V klasa i tylko 10t/ha" 🤭

... i jeszcze myszy, bo gdyby nie one to strach pomyśleć co by było. 🤣

7 minut temu, Leszy napisał:

Muszę na przyszłość trochę jęczmienia zasiać, to się żniwa trochę w czasie rozciągnął. 

Nie zlekceważ robala na jesieni bo będziesz kasował😡

U mnie myszy były ale nie był to największy problem. Bardziej we znaki dawał się łokaś. Słomy w uj na jęczmieniu w tym roku.

10 minut temu, ab23 napisał:

Nie zlekceważ robala na jesieni bo będziesz kasował😡

Co konkretnie za robal? Bo na razie w pszenżycie i kukurydzy nie było problemów. 

Przede wszystkim mszyce które są wektorem żółtej karłowatości

Dobrze wiedzieć. Jak nie było nigdy na działce jęczmienia i sąsiedzi też go nie mieli to problem też może wystąpić i asekuracyjnie dawać pełen pakiet chemii?

Może i wystąpi raczej na pewno

Gdzieś wyczytał że najbardziej nadlatuje z kukurydzy

7t też masz gwarantowane na oko. Hehe słomy licho jak na tę 7t u mnie to nawalone tego w uj i 7 nie dało.

Może tak być,w zeszłym roku przed koszeniem było jej mnogo na kukurydzy

Taaaa nie no, dwa lata temu jęczmień wyglądał na 9t, gęstość uwaga 48 , czyli na przyczepie 10t metaltech gdzie sypałem 12t pszenicy, jęczmienia weszło 6,5t

No mój miał 60 ale to tylko z górki i nie dostanie jeszcze więc dużo ości. Zobaczymy za tydzień co dołki pokażą.

JD1052 napisał:

hehe ludzie sa dobre agenty z tym narzekaniem na susze, panie sucho a potem 7, 8 ton jest... w życiu nie brałbym sie za rolnictwo jeśli u kogoś po paru dniacg bez deszczu sie wszystko zwija...

Dokładnie 👍 Sąsiad w zeszłym roku był oglądać kombajn w lubelskiem, to gostek też bidolił że poprzedni rok .ujowy, susza niesamowita, "tylko" ok. 8t/ha pszenicy zebrał 😁

czesio200 napisał:

Też wczoraj kosilem. Czubata przyczepa na oko 6t a bez oka na wadze już 5.4t niestety. Średni plon i tak będzie fajny coś pomiędzy 6 a 7t. 

Leżaki jak sypały?

Leżaki jeszcze czekają. Ale kawałek co zahaczyłem to dość wysoko leży ładnie się zbiera. Chyba że jeszcze doklepie do niedzieli.

15 godzin temu, SamaPrawda napisał:

To napisz po zważeniu, zobaczymy jakie masz oko 😜

6.38 dokładnie

No to nie takie złe to oko 😁 ale bliżej do 6 niż 7

Wczoraj próbowałem mój raz w koło od13do20% 

mraukot napisał:

JD1052 napisał:

hehe ludzie sa dobre agenty z tym narzekaniem na susze, panie sucho a potem 7, 8 ton jest... w życiu nie brałbym sie za rolnictwo jeśli u kogoś po paru dniacg bez deszczu sie wszystko zwija...

Dokładnie 👍 Sąsiad w zeszłym roku był oglądać kombajn w lubelskiem, to gostek też bidolił że poprzedni rok .ujowy, susza niesamowita, "tylko" ok. 8t/ha pszenicy zebrał 😁

haha skąd ja to znam też mam kolegę co zebrał w zeszłym roku 8t pszenicy i narzekał że mało ba zazwyczaj koło 10t zbierali