Pszenżyto ozime

Na pewno różne odmiany? Może zły / źle ustawiony rozsiewacz do nawozu?

No przecież wyraźnie widać, że kłosy mają 2 bardzo różne kolory, tego nie da się zrobić nawet najgorszym polskim stodołowym wynalazkiem.

8 minut temu, yacenty napisał:

Na pewno różne odmiany? Może zły / źle ustawiony rozsiewacz do nawozu?

Albo opryskiwacz

pewnie wsypał inną odmiane jak w siewniku na bokach już nie było , a na środku została jeszcze stara.

misio3p napisał:

No przecież wyraźnie widać, że kłosy mają 2 bardzo różne kolory, tego nie da się zrobić nawet najgorszym polskim stodołowym wynalazkiem.

mam podobnie i znam pola gdzie jest podobnie właśnie przez źle ustawiony rozsiewacz. grunt że wiem co BYLO źle zrobione i raczej naprawiłem

Co to za rozsiewacz gdzie co 3m inaczej sypal ? 

W pszenicy mam przez pół pola przy granicy jakieś 250m jęczmienia ozimego, a siewnik po każdym siewie czyszczę ot zagadka skąd on się tam wziął

Pije się po robocie a nie w trakcję bo potem taki film lub się urwie😁

albo przedploń pszenżyto i po kombajnie pasy 😂

ładnie się trzyma, wody widać jeszcze ma

6 godzin temu, yacenty napisał:

Na pewno różne odmiany? Może zły / źle ustawiony rozsiewacz do nawozu?

Raczej napewno bo tylko na tym kawałku tak 

siałem trzy odmiany a, że był lekki pośpiech podczas siewu to musiało się trochę pomieszać 😬 Ale na innych kawałkach chyba właśnie tez mam problem z tym rozsiewaczem bo są paski szczególnie tam gdzie było na 24m rozsiewane 

6 godzin temu, yacenty napisał:

mam podobnie i znam pola gdzie jest podobnie właśnie przez źle ustawiony rozsiewacz. grunt że wiem co BYLO źle zrobione i raczej naprawiłem

To co było nie tak? 🤔

5 godzin temu, mario666 napisał:

Pije się po robocie a nie w trakcję bo potem taki film lub się urwie😁

Przez cały sezon sianokosów czy żniw nie wypije nawet piwa, dopiero po robocie wieczorem jak się gdzieś na miasto poleci 😬 nienawidzę pic piwa podczas pracy 

48 minut temu, tytanowyJanusz napisał:

ładnie się trzyma, wody widać jeszcze ma

A no nawet się trzyma, jeszcze troszkę wody jest ale to ostatni dzwonek na deszcz 

Na mieście się nie pije bo izba wyczeźwień droga (zwłaszcza w Krakowie) W sumie boje się pić bo po wypiciu już niczego się nie boje 😀

 

 

 

 

 

 

 

otwór dozujący nawóz był ustawiony za bardzo na tył talerza

19 godzin temu, mario666 napisał:

Na mieście się nie pije bo izba wyczeźwień droga (zwłaszcza w Krakowie) W sumie boje się pić bo po wypiciu już niczego się nie boje 😀

 

 

 

 

 

 

 

Powiem Ci, że jeszcze takich przygód nie miałem 😂 na mieście zawsze ciekawiej 😂

18 godzin temu, yacenty napisał:

otwór dozujący nawóz był ustawiony za bardzo na tył talerza

Czyli to co się ustawia z boku, te literki? 

Kacper a jakie ty masz miasto blisko?

ta tuleja od tych literek była przestawiona o 90 stopni