Skocz do zawartości

Pusta obora.



Tyle dziś zostało w oborze. Dwa lata temu zlikwidowane stado 13 krów mlecznych teraz 30 sztuk bydła mięsnego. Budynki do mycia i będą stały puste.

  • Like 2



Rekomendowane komentarze

co do opłacalności, to też będzie zależało od rejonu kraju i klasy ziemii. W moich rejonach, gdzie ziemia słaba, to widać tylko Ci co mają krowy mleczne, to jakoś lepiej na tym wychodzą (stać ich by się utrzymać i wysupłać jeszcze coś na inwestycje). Inni to tylko wegetują i bez socjalu (500+) lub dochodów z innych źródeł mogliby nie przetrwać.


hardkor113 napisał:

A oplaci się trzymać kury?Ja jakbym nie liczył to nic z tego nie zostaje.Tyle dobrze że z resztkami pokarmu jest co zrobić i się nie marnuje

jak masz sprzedać po tyle co w sklepie, to się nie opłaca. Ale nawet jak chodujesz dla siebie, to bywają okresy kiedy masz za dużo. Ludzie mówią, że chcą ekologii, ale chcą jej za cenę taką jak za przemysłowe żarcie. A to się nie da. Przy takiej perspektywie, to nic się nie opłaca.

kb4512 napisał:

Powiem krótko, GŁÓD jest realnym zagrożeniem. Radzę po dziatkowemu trzymać wszystkiego po trochu choćby na włsny użytek. Sytuacja z zdjęcia pokazuje tylko w którym kierunku wszystko zmierza. To nie przypadek i nie tylko źli pośrednicy, że jest na wsi coraz ciężej. Po części jest to nasza wina.

Zastanówcie się na przykładzie pewnego Rolnika z forum. Ziemi nie za dużo, świnki mu zlikwidowali a nadal się utrzymuje. Tylko co będzie gdy ktoś wstrzyma nagle socjale? Teraz zastanówcie się ile takich rodzin istnieje na wsiach ale i w miastach? 20 lat temu każdy w mieście kupował ziemniaki na cały rok jesienią. Kto dziś ma w domu żywność na 3 tygodnie? Pomyślcie o tym puki jest jeszcze odrobina czasu. Zegar tyka. Obym nie miał racji a moje domysły nigdy się nie sprawdziły.

Ps. Mieszkańcy wsi położonych blisko dużych miast, zastanówcie się gdzie ruszył by głodny tłum z miast... a głodny człowiek jest nieobliczalny...

juz myslalem ze to moj sasiad tu sie zalogowal i pisze to co mi mowil w marcu ze na jesieni beda chodzic bandy z miasta i krasc zywnosc i rabowac wies. jest taka nadprodukcja zywnosci i tyle zywnosci sie marnuje ze sie w glowie nie miesci. nawet w tamtym tygodniu rozmawialem z gosciem z Warszawy on twierdzi ze jak w dzisiejszych czasach moze zabraknac zywnosci w sklepie

Aktis napisał:

Warszawiak to póki co wywala do śmietnika więcej żarcia niż mieszkaniec wsi zjada.


PerezStunt napisał:

Ładny byk to realnie 1000zl na czysto na sztuce, krowa o wydajności 8 tysi to około 3 tyś na czysto na rok może mniej.

To gratuluję, bo ja tak nie umię by uzyskać 1000zł dochodu na jednym byku średnio.

Tanie objętościowe, sruty dawac z głową bez przesady i tysiak wyjdzie.

Masakra nie było mnie kilka godzin a tu już o końcu świata i głodzie przepowiadają. Jedzenia na świecie jest tyle że jakby ludzie zaczęli szanować to jedzenie to nikt na świecie ale to nikt nie chodzil by głodny. Jest jak jest że psy czy koty jedzą lepsze jedzenie z puszki niż człowiek. 

Co do tych prac poza rolnictwem , wakacji itd. wszystko dąży do tego aby trzymać za morde jak największą liczbę ludzi. W takich wielkich korporacjach człowiek jest nikim. Parobkiem któremu rzuca się ochłapy, namawia na kredyt na własne mieszkanie, samochód, wakacje  i telefon aby później trzymał się tej pracy za wszelką cenę aby można z tym człowiekiem zrobić wszystko. Na gospodarstwie mamy jakies tam poczucie że jesteśmy u siebie i robimy jak nam się podoba. 

Coraz mniej młodych ludzi nie chce zostać na gospodarstwie ponieważ naoglada się twiterow i fejsbokow jak to można jeździć po świecie i żyć jak pan. Wystarczy tylko do korporacji się dostać i jeździć po wyjazdach integracyjnych itd. Piora ludziom mózgi i sobie nie zdają z tego sprawy. Z jednej strony walka z głodem i miliardy nakładów dla osób co się tym zajmuja i nic tak naprawdę nie robią przy jednoczesnym marnowaniu żywności. Następnie   ochrona środowiska i podstawianie takich kukiełek jak Greta. Ocieplenie klimatu jest przez krowy bo za dużo gazów produkują, albo przez kopalnię itd. oczywiście samoloty, jachty, samochody która spalają miliardy litrów paliwa nie wpływają na ocieplenie klimatu bo jak można miliarderom zakazac codziennie latać samolotem po całym świecie. Lub wielkim koncernom  zakazać produkować opakowania z którymi nic nie można zrobić później i trafiają na górę śmieci która pływa po oceanie spokojnym i jest większa niż cały powierzchnia Francji. Można tak wiele przykladow podawac. Otwórzcie oczy. Jedyną rzeczą jaką się liczy to jest tylko i wyłącznie kasa. Żeby zarabiać jak najwięcej pieniędzy trzeba jak największą liczbę osób uzależnić od siebie i zrobić z takich osób niewolników 


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v