Bizon Z056
 

Bizon Z056

  • 2389 wyświetleń

1987-1988 rok

W te wakacje. W ten okres żniw odnalazłem kombajn, którym pracował mój tato w pobliskim SKR-ze. Był to najbardziej zadbany oraz najlepszy kombajn z trzech :). W okresie żniw kombajn przez dłuższy czas stał u nas na gospodarstwie, z tego względu że ludzie którzy brali usługę mieszkali w promieniu 5km . Pamiętam jak jeździłem nim z Tatą. Dosięgałem wtedy do pierwszej poprzecznej barierki, naprawdę byłem brzdącem. Miałem wtedy z 5-6 lat . Kombajn jak i Tato przeżyli razem wiele smutnych oraz wspaniałych chwil. Pamiętam jak kończył się sezon żniw a tato odjeżdżał nim z podwórka... Płacz i lament gdzie moja "czerwona brułka".Tak to wtedy nazywałem. Kilka lat później SKR zaczął upadać, a co za tym idzie maszyny też zostawały sprzedawane. Wszystko zostało wyprzedane . Kombajny poszły w różne strony tak jak i maszyny. Dopiero rok temu dowiedziałem się od mechanika który pracował na SKR-ze gdzie zostały sprzedane kombajny. Potwierdził mi to nawet były kierownik SKR-u. Skontaktowałem się z obecnym posiadaczem kombajnu i okazało się że mieszka niespełna 20km ode mnie. Nic nie myśląc pojechałem do niego i okazalało się że to naprawdę TEN! Byłem przeszczęśliwy. W oczach łzy... po prostu coś nie do opisania. Wsiadłem, odpaliłem maszynę i od razu ciary na całym ciele. Po prostu bajka. Jestem kombajnistą już od 16 roku życia i bardzo dobrze znam ten kombajn. Jak widać Tato nauczył. Umówiłem się z obecnym właścicielem na żniwa i po prostu zasiadłem za sterami Bizona w żniwa. Dopiero wtedy poczułem to co mój Tato czuł na tym kombajnie Coś niesamowitego. Ktoś powie "kombajn jak kombajn, rupieć jakich mało" ale ja to odbieram inaczej. Jednym słowem na nim się wychowałem. To był mój najszczęśliwszy dzień w życiu. Kombajn na którym zaczęło się moje życie po prostu.. W niedalekim czasie będzie on na sprzedaż więc nie zostało mi nic jak tylko zbierać pieniądze i czekać z niecierpliwością na kupno tego Cuda ❤ Pozdrawiam!


Informacje o zdjęciu Bizon Z056


Rekomendowane komentarze

  • Zaawansowany
  • mario666
  • 1112 5472

To jeszcze dużo przed tobą jak twierdzisz że kombajn to najszczęśliwszy dzień w życiu 😀  Zbieraj kasę 

    • Like 2

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Użytkownik
  • Krzysiek330
  • 8 55
4 godziny temu, Roman4321 napisał:

za dzieciaka nic tak nie cieszyło jak kombajn na rejonie

Oj tak. Z tym się zgodzę w 100 % :D

13 godzin temu, Roman4321 napisał:

fajna historia tylko brać kupować

Właśnie na to czekam :D

8 godzin temu, mario666 napisał:

To jeszcze dużo przed tobą jak twierdzisz że kombajn to najszczęśliwszy dzień w życiu 😀  Zbieraj kasę 

Zbieram zbieram. Kawał historii jak i kawał maszyny :D

12 godzin temu, tytanowyJanusz napisał:

ile dostawałeś za godzinę na tym cudzie?

Po prostu pomogłem obecnemu właścicielowi z tego względu że zmarł mu Tato, który był kombajnistą tego Bizona. Ja trochę pokosiłem. Jego trochę podszkoliłem co i jak 😃

 

    • Like 1

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Sylwekx25
  • 5586 8688

do 2003 roku jeździłem tak z ojcem na vistuli , uyebany w kurzu i plewach , gorąco jak uj a i tak się człowiek cieszył do tej pory nie wiem z czego 🤔😂

    • Like 2

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • mario666
  • 1112 5472

Ja się też cieszyłem jak bizona kupiłem Teraz się będę cieszył jak go kiedyś sprzedam 

    • Like 2

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Użytkownik
  • Krzysiek330
  • 8 55
Sylwekx25 napisał:

do 2003 roku jeździłem tak z ojcem na vistuli , uyebany w kurzu i plewach , gorąco jak uj a i tak się człowiek cieszył do tej pory nie wiem z czego 🤔😂

To tak samo jak ja tylko że ja na Bizonku 😃


mario666 napisał:

Ja się też cieszyłem jak bizona kupiłem Teraz się będę cieszył jak go kiedyś sprzedam 

Bardzo dobrze znam ten temat 😂😂

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Sylwekx25
  • 5586 8688
Krzysiek330 napisał:

Sylwekx25 napisał: do 2003 roku jeździłem tak z ojcem na vistuli , uyebany w kurzu i plewach , gorąco jak uj a i tak się człowiek cieszył do tej pory nie wiem z czego 🤔😂 To tak samo jak ja tylko że ja na Bizonku 😃

Z tym , że ja już nie chciałbym wracać ani do kombajnu bez kabiny ani tym bardziej do vistuli😜

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Użytkownik
  • Krzysiek330
  • 8 55
Sylwekx25 napisał:

Krzysiek330 napisał:

Sylwekx25 napisał: do 2003 roku jeździłem tak z ojcem na vistuli , uyebany w kurzu i plewach , gorąco jak uj a i tak się człowiek cieszył do tej pory nie wiem z czego 🤔😂 To tak samo jak ja tylko że ja na Bizonku 😃

Z tym , że ja już nie chciałbym wracać ani do kombajnu bez kabiny ani tym bardziej do vistuli😜

Mój tata jak pracował całe dnie na tym kombajnie właśnie to dobrze było do 3 dni pojeździć. Później plucie krwią i innego tego typu schorzenia. U jednego gospodarza kosił łubin który kwitnął... mówił że się nie nadaje do koszenia jeszcze ale gospodarz się uparł i kosił. Kombajn się zapchał, tato poszedł odepchnąć młocarnie. Wieszał się na drążku i tak nabawił się przepukliny w pachwinie. 3 dni w szpitalu i po tygodniu powrócił do koszenia :D. Nawet jak ja koszę to odczuwam trochę ten kurz ale ja to po prostu no lubię. Wiem jakie mogą być powikłania związane z płucami. Zdaje sobie z tego sprawę ;)

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Sylwekx25
  • 5586 8688

Krwioplucie to nie od kurzu z kombajnu, radziłbym się skonsultować z pulmonologiem 😉.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Użytkownik
  • Krzysiek330
  • 8 55
Sylwekx25 napisał:

Krwioplucie to nie od kurzu z kombajnu, radziłbym się skonsultować z pulmonologiem 😉.

Mi się wydaje że od kurzu. Wdychasz go od 8 do 12h dziennie przez kilkadziesiąt dni. Może on podrażnia drogi oddechowe. Nie jestem tego pewien, tylko taka jest według mnie teoria :)

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • greg91
  • 59 1251

Podobną historię i ja miałem z tym że do nas przyjeżdżali Rekordem a u mnie nocowali kombajniści bo wtedy był tylko jeden na okolice i też mnie tak to wciągnęło że że każdy mi odradzał po co ci naco ci aż po 20latach w końcu sobie kupiłem ale małe VOLVO S830 i wtedy wszystkim miny zrzedły ale dalej jest sentyment do Bizona ztym że ukształtowanie terenu i fundusze nie pozwoliły na kupno Bizona ale człowiek cieszy się tym co ma swojego koszę z 10ha i kolejne 15 po ludziach kombajn mam już 7 sezon były lepsze i gorsze chwile ale mam własny kombajn jeszcze muszę się kabiny dorobić.Pozdrawiam miłośników Bizonów.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Użytkownik
  • Krzysiek330
  • 8 55
greg91 napisał:

Podobną historię i ja miałem z tym że do nas przyjeżdżali Rekordem a u mnie nocowali kombajniści bo wtedy był tylko jeden na okolice i też mnie tak to wciągnęło że że każdy mi odradzał po co ci naco ci aż po 20latach w końcu sobie kupiłem ale małe VOLVO S830 i wtedy wszystkim miny zrzedły ale dalej jest sentyment do Bizona ztym że ukształtowanie terenu i fundusze nie pozwoliły na kupno Bizona ale człowiek cieszy się tym co ma swojego koszę z 10ha i kolejne 15 po ludziach kombajn mam już 7 sezon były lepsze i gorsze chwile ale mam własny kombajn jeszcze muszę się kabiny dorobić.Pozdrawiam miłośników Bizonów.

I to się szanuje mój drogi. Ważne że masz swój sprzęt i nikogo się nie prosisz. Kiedy chcesz to jedziesz i kosisz :)

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • greg91
  • 59 1251

Dokładnie ,ale fajnie że odnalazłeś ten kombajn wracają wspomnienia ,też myślałem odszukać tych co przyjeżdżali Rekordem do nas ale nikt nie pamięta zbyt wiele na ich tema.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Użytkownik
  • Krzysiek330
  • 8 55
greg91 napisał:

Dokładnie ,ale fajnie że odnalazłeś ten kombajn wracają wspomnienia ,też myślałem odszukać tych co przyjeżdżali Rekordem do nas ale nikt nie pamięta zbyt wiele na ich tema.

Szukaj dobrze to napewno znajdziesz 😁

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Rolnik z zamiłowania :)
  • pawlus224
  • 2624 15608

Fajna historia :)

 

tez mam wielki sentyment do Bizona , za dzieciaka z daleka poznawało się który czyj gdzieś młóci w polach ,po szczegółach 😀

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Sylwekx25
  • 5586 8688

To prawda, a te z skr-ów poznawało się po komplecie zapasowych pasów zawieszonych na filtrze powietrza i po tym, że często stał w polu z podniesionymi osłonami 😀

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Użytkownik
  • Krzysiek330
  • 8 55
pawlus224 napisał:

Fajna historia :)

 

tez mam wielki sentyment do Bizona , za dzieciaka z daleka poznawało się który czyj gdzieś młóci w polach ,po szczegółach 😀

Historia z życia wzięta :D. Nadal się poznaje gdzie i kogo Bizon młóci bo jeszcze nie wymarły 😁


Sylwekx25 napisał:

To prawda, a te z skr-ów poznawało się po komplecie zapasowych pasów zawieszonych na filtrze powietrza i po tym, że często stał w polu z podniesionymi osłonami 😀

Nadal się takie rozpoznaje. Jako ciekawostkę powiem, że ten Bizon był prawie że bezawaryjny. Miał małe usterki ale były naprawiane na bieżąco :)

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj