Narośl

O ja pierdacze.  Takiego cudaka żem nie widział.

Myślałem że rak jabłoni. Ale to by było więcej martwej tkanki. A tu wygląda jak jakieś polipy. 

Niemniej nic innego nie pasuje.

 

Teraz właśnie opryskuje się podchlorynem sodu.

Sprawdź skład domestosu bo chyba to samo. 

ja bym to drzewko wyrwał i spalił co by się to nie rozchodziło 

Raczej nie ma się gdzie roznieść. Zostawię i zobaczę co dalej z tego wyrośnie. Może najwyżej czymś opryskam. 

A tego już nie warto ratować. Wiązki przewodzace są pouszkadzane, zabużony transport asymilatów.

Z tego już plonu i jakości nie będzie.

 A takie coś  https://pl.wikipedia.org/wiki/Gruzełek_cynobrowy 

Plon to mam ze 100 letniej(może trochę przesadziłem) kronselki, a żadne z ostatnio sadzonych jabłonek nie daje nic sensownego. Nie wiem czy to wina odmian, podkładek czy klimatu ale jabłonki mają się źle. 

Nowe odmiany na karłowych podkładkach bez intensywnej ochrony nie mają szans.

To drzewko to całe jest jakieś dziwne bo na każdej prawie gałęzi da podobne narośle.utnij jedna gałąź po pniu i pstryknij fotkę  jak wygląda drewno w śirodku

Podchloryn sodu można spokojnie zastępowac domestosem. U nas sie to z powodzeniem praktukuje, a plus dla domestosu ze wszędzie dostepny. Jeże li cale drzewko ma takie narośla to ja bym go usunał. Nowe nasadzenia na podkładkach karłowych maja racje buty, ale wszystko wiąże się z doborem odpowiedniej odmiany. Są odmiany przemysłowe, ohrony fungicydowej nie potrzebuja, ale smaku nie znam. Lobo, kortland stare odmiany n m9 pieknie owocuja. Kronselki, papierówki, malinówki kosztele nie wiem jak na karlowych rosna, ale antonówka biala na m26 fajnie daje rade. Lepszy efekt by był na m9 bo na m26 jednak za dużo w gałęzie idzie.

Osobiście pracuje za granica w sadzie i szef z automatu kasuje takie drzewka, bo to przenosi że z dotykiem, więc trzeba uważać na to bo jednak się przenosi...

@rsiejka Posadziłem kilka na A2 bo niby miały być najwyższe. Ile lat trzeba na to czekać? Brzoskwinie, śliwki i wiśnie się przyjęły i owocują, a te jabłonki to nawet jeszcze nie kwitną(trzeci rok mija od posadzenia).

Podkładka A2 to siła wzrostu tak jak dzika antonówki tylko szlachetniejsza od dzika

Dokładnie. A2 to najpierw wzrost wegetatywny dopiero kwiat i owoc. Często to 4 rok dopiero.

A jak tniesz nieumiejętnie to i owocu możesz się nie doczekać .

Na działce pomaga przyginanie gałęzi. Jak przecież gałązkę do kąta 90⁰ to zawiąże masę pąków kwiatowych.

Naswietlenie korony pobudza paki do owocowania. A2 jest podkładka silnie rosnąca więc trzeba odczekać, dlatego ludzie z tego zeszli co zredukowało koszty. Wysokość drzewa w dzisiejszych czasach to okolo 3.5 metra, korona na dole 50cm na strone, na gorze na długość malego sekatora gałęzie. 3-4 lenie starsze wycinać. Masa pąków kwiatowych tylko woda potrzebna. z jednego drzewka urwiesz ponad 20kg jak nie zmarznie.

przetnij gałązke i zobacz jaki kolor ma pod korą, jeśli czerwony i nie owocuje to możliwe, że ktoś ci wcisnął podkładke P60 jako drzewko. 60tka pod uszlachetnieniem odmianą często puszcza takie narośle. Zresztą moge ci podesłać zdjęcie jak to u mnie wygląda :)

M9/M26/A2/P60... kurła ja myślałem że bierze się jakieś tam dwa-trzy odpowiednie drzewka do większości szczepień i tyle

Poczytak w internecie ile rożnych podkladek jest. Od podkładki zależy pokrój drzewa, kolor jabłek, zdrowotność i odporność na susze. Trzeba wybrać jakiś złoty środek w swoim gospodarstwie.

W środku zielone i zdrowe. Te małe polipy też zielone, jak powinno być pod korą. Taka ciekawostka botaniczna. 

to koronawirus albo ASF innego wyjścia nie ma jak to głupki z władzy tłumaczą.. cała wieś drzewa do spalenia jak w Czarnobylu ... a i to wina Tuska i komunistów z Chin