Imadło

kiedys widziałem germańską krajzegę taka wykombinowana że te co teraz sprzedają to jeszcze mogą sie schować

z takim trzonkiem to jako młotek może służyć😉

Ale we dwóch trzeba go podnieść hehe

Jak się w końcu dorobię normalnego warsztatu to je zamontuję bo na razie tylko rozbiórka mnie czeka.

to na ten czas zanim się dorobisz mogę je nieodpłatnie adoptować

będę miał wtedy 3 imadła na 35m2 garażu

To chyba Leinen lub coś na licencji Leinena - obok imadeł Heuer najlepsze dostępne na rynku.

Nawet nie wiedziałem, że to jakiś rarytas.Wygląda solidnie i chyba wcale nie używane.

bratrolnika napisał:

to na ten czas zanim się dorobisz mogę je nieodpłatnie adoptować

będę miał wtedy 3 imadła na 35m2 garażu

No tak,Ty będziesz miał trzy a ja jedno i to ledwo żywe hehe.Nie oddam 😃

sam piszesz że póki co nie masz gdzie zamontować

a ja to przesmaruję, będę używał, a u ciebie to się zastoi i n złom trzeba będzie wyrzucić😋

Jakie nowe polecacie do 300zl lub jakiś zestaw naprawczy śruba nakrętka bo to pada dość często na moim warsztacie 

właśnie przesmarowałem przy okazji 😉

2 godziny temu, bratrolnika napisał:

sam piszesz że póki co nie masz gdzie zamontować

a ja to przesmaruję, będę używał, a u ciebie to się zastoi i n złom trzeba będzie wyrzucić😋

 

 

GucioJUMZ napisał:

Jakie nowe polecacie do 300zl lub jakiś zestaw naprawczy śruba nakrętka bo to pada dość często na moim warsztacie 

za 300zł to ch...j nie imadło. Ja mam jedno stare kowalskie ale to w ojca dziupli (u mnie na jednym podwórku każdy ma swoją dziuple) jedno stalowe to w nim nakrętkę wymieniałem to nakrętkę dorabiał mi tokarz, i jedno robione z ceowników.

2 godziny temu, rocknrollnik1 napisał:

Nawet nie wiedziałem, że to jakiś rarytas

O wielu rzeczach się nie wie jeśli się nie siedzi w temacie.  A w świecie żelastwa to już całkiem trzeba być oblatanym - ja trochę w motocyklach zabytkowych siedziałem kiedyś to różne rzeczy się zdobywało głównie po złomach, czasami po ogłoszeniach lub wyciągało od dziadków po wsiach. Był dobry zarobek - elementy do rzadkich modeli wsk, do eksportowych wsk, do wfm 55-56, korek  baku do Sokoła 1000  kupiony za kilka dyszek przez olx, części do starych simsonów. Dużo gratów jeszcze się przewraca u ludzi po strychach ale już czasu mniej na poszukiwania a i bakcyl jakoś przeszedł na to. Aby jeszcze jedno koło do wski perkoz trafić i zegarek Unitra Warel.

 

Co do imadła to rozbierz, wyczyść, przesmaruj jakimś dobrym smarem i niech służy

Edytowane 21 Grudnia 2020 przez Partyzant85

43 minuty temu, GucioJUMZ napisał:

Jakie nowe polecacie do 300zl lub jakiś zestaw naprawczy śruba nakrętka bo to pada dość często na moim warsztacie 

zależy do czego chcesz go używać, u mnie tani chińczyk za 150zł się sprawdza

 

Kupiłem chińczyka i najpierw musiałem dorobić jedną "połówkę" a póżniej drugą bo popękało. Na koniec jeszcze wymieniłem śrubę i z oryginału została obrotowa podstawa i szczęki. Drugie imadło kupiłem stare polskie i też mi pękło bo okazało się że było spawane. Już go naprawiłem. Potrzebuję jeszcze jedno i teraz to już sobie zrobię od podstaw sam bo będzie łatwiej niż naprawiać.

3 godziny temu, Partyzant85 napisał:

O wielu rzeczach się nie wie jeśli się nie siedzi w temacie.  A w świecie żelastwa to już całkiem trzeba być oblatanym - ja trochę w motocyklach zabytkowych siedziałem kiedyś to różne rzeczy się zdobywało głównie po złomach, czasami po ogłoszeniach lub wyciągało od dziadków po wsiach. Był dobry zarobek - elementy do rzadkich modeli wsk, do eksportowych wsk, do wfm 55-56, korek  baku do Sokoła 1000  kupiony za kilka dyszek przez olx, części do starych simsonów. Dużo gratów jeszcze się przewraca u ludzi po strychach ale już czasu mniej na poszukiwania a i bakcyl jakoś przeszedł na to. Aby jeszcze jedno koło do wski perkoz trafić i zegarek Unitra Warel.

 

Co do imadła to rozbierz, wyczyść, przesmaruj jakimś dobrym smarem i niech służy

Sam kiedyś lubiłem grzebać się w tych kultowych gratach .Junak czy Simson Avo lub jakiś Dniepr czy K 750 to było moje marzenie z lat wczesnej młodości,ale fundusze nigdy na to nie pozwalały.Po WSCe była MZ ES 250 z 60r, potem MZ ETZ 250 i Jawa ts 350 a potem dopadła mnie dorosłość i pozostały marzenia .Był jeszcze epizod z Varadero 1000,ale za krótkie nogi do niej miałem.

"Świat Motocykli " połykało się w parę minut hehe.

Pamiętam ,jak składało się wskę do północy i dopiero na balety się jechało,a tam już wszyscy dobrze "rozbawieni".

Edytowane 21 Grudnia 2020 przez rocknrollnik1

No po 24 to na pewno rozbawieni

Ja pare lat temu na giełdzie kupiłem kowalskie odnowione to 600 stówek, ale kawał żelaza jest różne rzeczy przez rurę się odkręcało albo przeginało we dwóch chłopa i nic nie poddało się

to miałem szczęście bo ten egzemplarz przywiózł mi wujas zza granicy.Jakaś Szwabina zostawiła go pod kontenerem ze złomem.Dostałem go za darmo 😁

@ZELKOW  po dziadku kowalu mam ze 4 takie. Dwa zamontowane, dwa leżą pod stołem A ze dwa kiedyś oddałem wujowi do muzeum kowalstwa.

Ogólnie sprzęt nie do zajechania, tylko niewygodnie trochę po szczęki się schodzą nie równolegle tylko po okręgu tak jakby  z racji budowy takiego imadła i czasami tylko dołem trzyma zamocowany element

Jakbyś odnowił to jeszcze za dobrą kase by poszło, bo te chińczyki do twardej roboty się nie nadają bo pękają