Skocz do zawartości

Imadło



Kawał żelastwa.Parę lat temu przywieziony z Germanii.

Rekomendowane komentarze

GucioJUMZ napisał:

Jakie nowe polecacie do 300zl lub jakiś zestaw naprawczy śruba nakrętka bo to pada dość często na moim warsztacie 

za 300zł to ch...j nie imadło. Ja mam jedno stare kowalskie ale to w ojca dziupli (u mnie na jednym podwórku każdy ma swoją dziuple) jedno stalowe to w nim nakrętkę wymieniałem to nakrętkę dorabiał mi tokarz, i jedno robione z ceowników.

Gość

Opublikowano (edytowane)

2 godziny temu, rocknrollnik1 napisał:

Nawet nie wiedziałem, że to jakiś rarytas

O wielu rzeczach się nie wie jeśli się nie siedzi w temacie.  A w świecie żelastwa to już całkiem trzeba być oblatanym - ja trochę w motocyklach zabytkowych siedziałem kiedyś to różne rzeczy się zdobywało głównie po złomach, czasami po ogłoszeniach lub wyciągało od dziadków po wsiach. Był dobry zarobek - elementy do rzadkich modeli wsk, do eksportowych wsk, do wfm 55-56, korek  baku do Sokoła 1000  kupiony za kilka dyszek przez olx, części do starych simsonów. Dużo gratów jeszcze się przewraca u ludzi po strychach ale już czasu mniej na poszukiwania a i bakcyl jakoś przeszedł na to. Aby jeszcze jedno koło do wski perkoz trafić i zegarek Unitra Warel.

 

Co do imadła to rozbierz, wyczyść, przesmaruj jakimś dobrym smarem i niech służy

Edytowane przez Partyzant85

Kupiłem chińczyka i najpierw musiałem dorobić jedną "połówkę" a póżniej drugą bo popękało. Na koniec jeszcze wymieniłem śrubę i z oryginału została obrotowa podstawa i szczęki. Drugie imadło kupiłem stare polskie i też mi pękło bo okazało się że było spawane. Już go naprawiłem. Potrzebuję jeszcze jedno i teraz to już sobie zrobię od podstaw sam bo będzie łatwiej niż naprawiać.

3 godziny temu, Partyzant85 napisał:

O wielu rzeczach się nie wie jeśli się nie siedzi w temacie.  A w świecie żelastwa to już całkiem trzeba być oblatanym - ja trochę w motocyklach zabytkowych siedziałem kiedyś to różne rzeczy się zdobywało głównie po złomach, czasami po ogłoszeniach lub wyciągało od dziadków po wsiach. Był dobry zarobek - elementy do rzadkich modeli wsk, do eksportowych wsk, do wfm 55-56, korek  baku do Sokoła 1000  kupiony za kilka dyszek przez olx, części do starych simsonów. Dużo gratów jeszcze się przewraca u ludzi po strychach ale już czasu mniej na poszukiwania a i bakcyl jakoś przeszedł na to. Aby jeszcze jedno koło do wski perkoz trafić i zegarek Unitra Warel.

 

Co do imadła to rozbierz, wyczyść, przesmaruj jakimś dobrym smarem i niech służy

Sam kiedyś lubiłem grzebać się w tych kultowych gratach .Junak czy Simson Avo lub jakiś Dniepr czy K 750 to było moje marzenie z lat wczesnej młodości,ale fundusze nigdy na to nie pozwalały.Po WSCe była MZ ES 250 z 60r, potem MZ ETZ 250 i Jawa ts 350 a potem dopadła mnie dorosłość i pozostały marzenia .Był jeszcze epizod z Varadero 1000,ale za krótkie nogi do niej miałem.

"Świat Motocykli " połykało się w parę minut hehe.

Pamiętam ,jak składało się wskę do północy i dopiero na balety się jechało,a tam już wszyscy dobrze "rozbawieni".

Edytowane przez rocknrollnik1
  • Like 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v