Jęczmień ozimy Quadriga

I u mnie mozaiki na połowie działek. W przyszlym roku posieję ozimy zobaczę jak wyjdzie u mnie ta uprawa na 4 klasie, tylko kwestia doboru odmiany.

Edytowane 18 Listopada 2020 przez GRZES1545

też chyba zmienię pszenżyto na jęczmień

my tak zrobiliśmy dla blondynek jakieś 15 lat temu, blondynki poszły a jęczmień został

15 minut temu, Uziu92 napisał:

też chyba zmienię pszenżyto na jęczmień

No właśnie posiałem jęczmień ze względu na to że teraz zacząłem mieszać pasze treściwa dla bydła, a w żywieniu krów mlecznych jest na pierwszym miejscu 👍

Uziu92 napisał:

też chyba zmienię pszenżyto na jęczmień

jakie widzisz za i przeciw?

ja nie mam zwierząt, z pszenżytem jest trochę problemu ze zbytem. No i moze jęczmien bedzie lepiej plonował.

Jęczmień nie będzie lepiej plonował od pszenżyta. zabiegów więcej. jeczmień fajnie sie sprawdza po rzepaku. Po zbożach ozimych jest lipa z samosiewami, bo takie samosiewy np. pszenicy w jeczmieniu to juz spory problem.

e tam, kompletnie się nie zgadzam

po 1 to grzybki i choroby wirusowe.

po 2 zbiór jeczmienia na początku lipca z samosiewami pszenicy.... masakra.

Jęczmień ozimy ma na pewno większy potencjał plonowania od pszenżyta, ale więcej jest z nim zabawy, głównie na jesień 

Na dobrej ziemi i odpowiednich opadach tak.

mialem połowe działki jeczmienia a połowe pszenżyta. opadów brakło w kwietniu i jeczmień 4t a pszeżyto na mniejszych kosztach 6t.

Mi ta odmiana nie przypadła do gustu. Słoma twarda a ziarno jakieś ciemne i pośladowate. W tym roku już go nie siałem.

u każdego może to inaczej wychodzić w tamtym roku posialem pierwszy raz ozimy 34a jak dla mnie plon rewelacja w tym roku juz 1.5 ha . zimowy nie ważony ale ok 8t / ha jary 3t/ha to ja juz wolę sie pobawić.

mam 2 działki z ph 7 tam jęczmien powinien być jak las

32 minuty temu, czesio200 napisał:

po 1 to grzybki i choroby wirusowe.

po 2 zbiór jeczmienia na początku lipca z samosiewami pszenicy.... masakra.

a kto powiedział ze musisz mieć samosiewy?
raz tylko miałem problem, teraz odrabiam lekcje juz w lipcu i nie mam problemu samosiewów pszenicy w jęczmieniu.

Grzyb, wirusy to tez nie jest problem. Strach ma wielkie oczy

ja nie sieje jeczmienia po ozimych bo zawsze gdzieś sie wywali na bruzdzie od miedzy poprzeczniakach itp  i pole zapaprane.

Ja już nie sieje jarych. Wiosną tylko trochę kukurydzy. Buraki wypadły z uprawy i teraz wiosną luzik bo w polu nie ma roboty.

Dnia 18.11.2020 o 06:43, maxler napisał:

No tak. U mnie co 2 rok idzie obornik na każde pole i do tego gnojowica. Też byłem zdziwiony, ale poradził mi to mój znajomy uprawiający ok 200ha .

A jak nawożenie wiosna i ile łącznie azotu?