Masey Ferguson 3080

Czuję ten plug wogole ? Co do przewracania to trzeba to mieć we krwi. Ja zaczynałem swoją przygodę w wieku 13lat. I do dziś jak orzę i czuje zapach wilgotnej ziemi to przypomina mi się dzieciństwo 🙂 Kocham to robić i to już raczej można kwalifikować pod zboczenie zawodowe 😁

____________________________________________________________________________________________________________

AgroDane.pl - portal poświęcony specyfikacjom maszyn rolniczych takich jak ciągniki rolnicze, kombajny zbożowe oraz ładowarki teleskopowe. Dane techniczne, porównania modeli oraz opinie w jednym miejscu. Użytkownik agrofoto wszystkim poleca tą stronę z całego serca

Edytowane 6 Czerwca przez andrewk

Ja podobnie jak kolega wyżej 12 albo 13 lat miałem jak zacząłem pola koło domu obrabiać coby ojca odciążyć trochę. Pierwsza taka poważniejsza praca to było kultywatorowanie wiosną, sześdziesiuntką z kabiną puszką a i tak aż nie chciało się wychodzić i kończyć roboty.😀 Gdyby wtedy był taki mf to chyba bym w nim nawet spał 😂

Bo rolnik to nie zawód który można wyuczyć to trzeba mieć już we krwi.😉

Młody ma zapał do gospodarki czy nie bardzo? Ja zaczynałem orać jak miałem z 12 lat, to byli czasy, pierwsza moja orka i się zakopałem po same jajca, wpierdal był od ojca to już się nauczyłem żeby wcześniej odpuścić, a nie na chama "może wyskoczy"  

Czyli żeś za homąto ciągnął pług, ojciec szedł za pługiem z batem i jak żeś wpadł po jaja to batem po grzbiecie?🤔😀😁

danielursus3p napisał:

Młody ma zapał do gospodarki czy nie bardzo? Ja zaczynałem orać jak miałem z 12 lat, to byli czasy, pierwsza moja orka i się zakopałem po same jajca, wpierdal był od ojca to już się nauczyłem żeby wcześniej odpuścić, a nie na chama "może wyskoczy"  

Właśnie nie bardzo żeby sam chciał, może i moja wina bo trochę nerwowy jestem, no myślę że będzie uprawiał, czas pokaże, ja miałem 12 lat to jeździłem po opryskiwacz na 4 Wieś i w polu też robiłem a jak miałem 15 to ojciec Zatora kupił to wszystko w polu ogarnąłem.

W dniu 11.11.2020 o 18:30, Piotrek1975 napisał(a):

Właśnie nie bardzo żeby sam chciał, może i moja wina bo trochę nerwowy jestem, no myślę że będzie uprawiał, czas pokaże, ja miałem 12 lat to jeździłem po opryskiwacz na 4 Wieś i w polu też robiłem a jak miałem 15 to ojciec Zatora kupił to wszystko w polu ogarnąłem.

A ile ten młody ma w tej chwili lat ? 

____________________________________________________________________________________________________________

AgroDane.pl - portal poświęcony specyfikacjom maszyn rolniczych takich jak ciągniki rolnicze, kombajny zbożowe oraz ładowarki teleskopowe. Dane techniczne, porównania modeli oraz opinie w jednym miejscu. Użytkownik agrofoto wszystkim poleca tą stronę z całego serca

Edytowane 6 Czerwca przez andrewk

31 minut temu, Piotruniu25 napisał:

Bo rolnik to nie zawód który można wyuczyć to trzeba mieć już we krwi.😉

Trzeba mieć pasję do tego co się robi.  Wtedy nawet jak jest trudno to jest łatwiej pokonać przeciwności. Oczywiście to ma przynosić zyski inaczej po co robić. Ja ledwo chodziłem a już mnie do T-25 w żniwa brali bo nie było komu przypilnować. Po kole przez okno później się wchodziło jak drzwi były zamknięte. Uwielbiam pracować traktorem w polu, dobrze że są dzieci i żona to czuję potrzebę zjechania z pola😆

Chyba większość zaczynała od podjeżdżania pod snopki mając te 7 - 8 lat. , To nic , że do pedałów się nie sięgało , 1 polowa w 60 i do przodu 😂.

andrewk napisał:

A ile ten młody ma w tej chwili lat ?

16 lat ale chłop wielki 198 cm

W 60 jak nie było przedłużki przy sprzegle to się na nim stawało żeby wcisnąć 🙄

tyłkiem o fotel się zaparło to szło jakiś bieg wrzucić.Gorzej jak się skrzynię zblokowało hehe

Jak ja jeżdżąc po okolicy i patrząc na zapał młodych, to sobie myślę że gdzie te czasy jak człowiek sam był młody i sam wszystko chciał robić w polu. U jednego z klientów jak to syn jego powiedział że póki tata nowego ciągnika nie kupi to on nic nie będzie robił. No i za jakiś czas na podwórku stał nowy nh. Kiedyś człowiek mając 6 lat pojezdzal na polu czy po snopki czy po trawę i nikt słowa nie powiedział. Dzisiaj jest to wielkie przestępstwo. Sam jako kilkulatek wyjezdzilem się całe dnie na błotniku w c-330 lub w Zetorze 7211

lukasz20 napisał:

W 60 jak nie było przedłużki przy sprzegle to się na nim stawało żeby wcisnąć 🙄

Ja się zapierałem lewą ręką o odsunięte drzwi puszki , później ojciec trochę przerobił pedał sprzęgła i już było trochę lepiej. Później gdy miałem jakieś 13 - 14 lat ojciec kupił fortschritta zt300 , po przesiadce z siuntki to już dla mnie był luksus ,a najbardziej cieszyło pneumatyczne sprzęgło które można było wciskać jednym palcem 😀. O jakimś nowoczesnym ciągniku to się nawet nie marzyło. Teraz dzieciaki naoglądają się jutuberów z dżon dyrami i fyndami to ojcu nie chcą pomóc jeśli na podwórku tylko starsze ciągniki są.😉

W takim masseyu już całkiem przytulnie. Cicho w kabinie i radio można rozbębnić i nawiewy są, podnośnik w pstryku aby ustawić i cały dzień można robić.

Piotrek to musisz młodemu zrobić badanie krwi i kału 😁

Podjechać pod kupki zboża każdy gówniarz musiał umieć, teraz mówią że Sipma rolka jest zła. 

Przewracało się siano, grabiło, pielacowało w ziemniakach, jechało się ciagnikiem podczas sadzenia kapusty, a ojciec krzyczał wolniej! 

Później było już odpowiedzialne zajęcie, rozsiewanie nawozów 30 i kosem. 

Później doszedł kultywator i brony, później jeszcze obsługa cyklopa i koszenie traw. 

 

Ja to zapamiętam do końca życia te słowa jak się coś robiło w polu "k**wa znowu biegi zblokował, jak cłowiek sum nie zrobi to ch*j z tygo bedzie, sum se zrobia idź do domu jak jeździć nie umisz", na drugi dzień od nowa w pole tato kazał jechać

Tak było.Ja jak wsiadałem na 60 to ojciec mówił zawsze "Tylko znowu jej nie zablokuj"

no i co było źle mniej pola i zarobek ten sam i wiecznie teraz brak czasu

stempos1980 napisał:

Tak było.Ja jak wsiadałem na 60 to ojciec mówił zawsze "Tylko znowu jej nie zablokuj"

To dobrze że masz to tylko do ciągników😀

stempos1980 napisał:

Piotrek to musisz młodemu zrobić badanie krwi i kału 😁

Nie muszę jakby skórę zciągnął ze mnie , tylko wyższy.

Po wymianie wybieraka i obudowy przestała się zakleszczać😁

16 minut temu, danielursus3p napisał:

Ja to zapamiętam do końca życia te słowa jak się coś robiło w polu "k**wa znowu biegi zblokował, jak cłowiek sum nie zrobi to ch*j z tygo bedzie, sum se zrobia idź do domu jak jeździć nie umisz", na drugi dzień od nowa w pole tato kazał jechać

Zostaw mnie w spokoju 😂

Hah, to tak nieświadomie, cytat

12 minut temu, tolko napisał:

no i co było źle mniej pola i zarobek ten sam i wiecznie teraz brak czasu

Bo teraz każdy chce mieć mieć z większą możliwością zarobku.😉