Tama wody na kanale

Susza jest okrutna, to co napadało już spłynęło a wód gruntowych dalej nima.

zależy gdzie, u mnie w okolicach woda nadal stoi bo meliroacja zaniedbana a u rolnika u którego pracuje to studnia wybija 1m nad ziemię bo już wody gruntowe się "przelewają"

he a u mnie trawa zgniła. na łąkę może we wrześniu wjadę.

w lubelskim niby tak woda i wgl a poziom wód w zbiornikach dużo poniżej normy dalej, więc wszystko co spadło wsiąkło odrazu

ja jestetem z lubelskiego. I są takie miejsca że woda nadal stoi na łąkach.

łąki to inna bajka, u mnie park poleski blisko to wszystkie łąki stoją ale tam rzadko kiedy nie stoi

Masz większe zdjęcie, ogólnie jak to wygląda w całości?

20 godzin temu, przemekuliski napisał:

w lubelskim niby tak woda i wgl a poziom wód w zbiornikach dużo poniżej normy dalej, więc wszystko co spadło wsiąkło odrazu

To woda w zbiornikach miała się podnieść po jednym mokrzejszym miesiącu? W całej Polsce poziom wód gruntowych jest bardzo niski, ale na to żeby powróciły do normalnego stanu potrzeba wielu mokrych miesięcy i co najważniejsze, zimy z obwitymi opadami śniegu. 

ja wiem że to czasu potrzeba ale u nas jest już mokry 3 miesiąc a nic nie przybywa nawet w sadzawce za domem

Sadek napisał:

Masz większe zdjęcie, ogólnie jak to wygląda w całości?

Innego zdj nie mam. Miejscami jakaś woda jest i błoto.

19 godzin temu, przemekuliski napisał:

ja wiem że to czasu potrzeba ale u nas jest już mokry 3 miesiąc a nic nie przybywa nawet w sadzawce za domem

Co to są 3 miesiące, do kilku lat suszy i zim bez śniegu? Druga sprawa, że obfite opady wcale nie sprzyjają nagromadzaniu się wód gruntowych. Wszystko spływa do rowów melioracyjnych i rzek zamiast wsiąkać. Co innego równomierne opady, gdzie 50 litrów deszczu spada w 2 dni, a nie w godzinę.