Skocz do zawartości

Naprawa pękniętego pierścienia wału



Nie da się ? Potrzymaj mi piwo 😎
Pękł pierścień wału w moim agregacie Simba Xpress. Pierścień sprężysty więc się rozszedł na ok. 2 cm. Żeby zespawać trzeba by rozebrać cały wał w drobny mak a potem złożyć do kupy. Podejrzewam, że dwa dni ciężkiej roboty i kupa nerwów...albo ruszyć mózgownicą i zrobić to tak jak na foto. Przyspawane dwie nakrętki plus śruba robiły za ściągacz. Oczuwiście po spawaniu nakrętki zostały usunięte. Cała operacja trwała max godzinę i maszyna poszła w pole.

  • Like 7



Rekomendowane komentarze

Ja już kiedyś spawałem koledze taki mały trybik średnicy max 3 cm. od napędu pompy smarowania w pompie beczkowozu. Przywiózł w dwóch kawałkach i pyta czy pospawam...uśmiałem się ale zespawałem i ku mojemu zdziwieniu chodziło to jeszcze długo.

2 godziny temu, ZELKOW napisał:

i to wszystko dzięki człowiekowi który przytrzymał piwo bo tak byś musiał się męczyć sam

To wszystko dzięki temu, że nie piję piwa za dnia gdy jest praca i nie potrzebuję dzięki temu trzymaka do piwa 😉😎

  • Like 1
9 minut temu, extrabyk napisał:

Ja już kiedyś spawałem koledze taki mały trybik średnicy max 3 cm. od napędu pompy smarowania w pompie beczkowozu. Przywiózł w dwóch kawałkach i pyta czy pospawam...uśmiałem się ale zespawałem i ku mojemu zdziwieniu chodziło to jeszcze długo.

To wszystko dzięki temu, że nie piję piwa za dnia gdy jest praca i nie potrzebuję dzięki temu trzymaka do piwa 😉😎

jakbyś potrzebował kiedyś  trzymaka do piwa to pisz choć nie daje gwarancji że oddam  w nienaruszonym stanie

  • Haha 2

Jak działa to co to za problem ze spawane wszyscy w necie to tylko wymieniają nie naprawiaja bo gdzie to spwana część nie może być on to tylko wymienia, ale to w necie bo w warsztacie to już inna bajka. Druga sprawa że połowa co się nabija nie była by wstanie wpaść na taki pomysł żeby to zrobić bez zbędnej dodatkowej pracy, jedyne co to ten spaw mógł by być lepszy.

  • Like 1

Dzięki za uznanie. Spaw na foto to tylko "fastryga". Po zdjęciu "ściągacza" i usunięciu przyspawanych nakrętek poszedł drugi spaw. Zaraz po tym zrobiłem 7 ha. i trzyma.

Co do tego czy wymieniać czy naprawiać wszystko zależy od sytuacji i samej awarii. 

Osobiście uważam, że jeśli się da i koszt naprawy czy regrneracji nie przewyższa rozsądnej granicy to zawsze warto.

Edytowane przez extrabyk

pewnie że można jak nie jest to jakiś element wpływający na bezpieczeństwo . Kiedyś pługu overum pękła mi belka nie dało się wzmocnić niestety ukosowałem ją i naspawałem fi 40 czy 50 jeszcze dwa ha zaorałem i znów pękła .Powtórka znów spawanie ale to nie to bo tylko jedno okrążenie zrobiłem i pękło ...

 

Trochę błąd zrobiłeś ale może akurat wytrzyma jak to sprężyste ale czemu by miało być ? To pęknie trzeba było pręta kawałek dospawać , wiem co mówię bo spawałem ucho od spreżyny 😀 i pękło dopiero jak z dwóch stron zaspawałem to trzyma (nie ma już haczyka a ucho) 


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v