Pszenżyto na V klasie

Eee coś za równo odcięte.

Raczej jakieś przetlisko.

Taka ziemia

https://www.agrofakt.pl/jalowe-place-polach/

Morion napisał:

Raczej jakieś przetlisko.

Wydaje mi się że lepiej wiem co mam na polu

Jaki region?

Ile deszczu spadło w kwietniu i marcu?

Jaka odmiana?

Ja mam kawałek na 6z pod samym lasem z pszenżytem. Wyglada dużo lepiej niż u Ciebie.

 

ten glikofos jakos słabo bierze spróbuj randapem

Morion napisał:

https://www.agrofakt.pl/jalowe-place-polach/

Miałem na jednym nowym kawałku taki plac na polu, po paru latach odpowiedniego nawożenia dzisiaj już nieść ma śladu po tym placu, a tu na zdjęciu jest taka różnica w klasach ziemii jest tam po prostu piach i nawożenie bez wody nic nie daje

Też użytkuję taki jeden kawałek ze 300m długi i końcówka, jakieś ~40m też podobnie wygląda. Też można krechą odciąć gdzie zaczyna się taki przepalony kawałek.

kibix napisał:

Jaki region?

Ile deszczu spadło w kwietniu i marcu?

Jaka odmiana?

Ja mam kawałek na 6z pod samym lasem z pszenżytem. Wyglada dużo lepiej niż u Ciebie.

 

na początku marca ok 15 litrów później już nic, w kwietniu też nic nie padało pierwszy tydzień maja spadło 7 litrów Wielkopolska powiat Szamotulski

Pewnie w papierach 5 klasa a w rzeczywistosci 6z. U mnie dominują lekkie gleby głownie 4 i 5 klasa i tylko w paru miejscach jest takie coś jak u Ciebie ale tam jest 6z. Może poplon miałeś po żniwach, który wypił całą wodę, i od wtedy już brakowało wody? Ewentualnie za dużo azotu miała roślina i ją "spaliło".

 

Po żniwach nie było poplonu powschodziło idealnie jesienią wyglądało bardzo dobrze nie odbiegało od tega na IV klasie wszystko było dobrze dopóki nie skończyła się woda w glebie