Skocz do zawartości


Taki był ładny niemiecki ale serwis zepsuł robote robota. Zawsze oddając ciągnik do naprawy warto poczytać opinie na temat serwisu, nie warto sugerować się filmikami z yt jak to pięknie wygląda.. Wyżej mamy idealny przykład, za mały luz na koszach, finalnie spalone tarcze, koszt i tak będzie o 1/3 tańszy niż w tzw ,,renomowanym serwisie '' co nie zmienia faktu że oddanie go w niewłaściwe ręce to była strata pieniędzy i czasu :(
Co widzimy na zdjęciu Fendt favorit 824?

Ciągnik Fendt Favorit 824 stoi gotowy do pracy na placu gospodarstwa. Wyposażony w silnik Deutz o mocy 220 KM i pojemności skokowej 7,1 L, ten model zapewnia wyjątkową wydajność przy ciężkich zadaniach rolniczych. Mechaniczna skrzynia biegów 40/40 pozwala na płynne dopasowanie prędkości do różnorodnych warunków terenowych. Na placu maszyna jest przygotowana do serwisowania lub drobnych napraw, co jest kluczowe dla utrzymania jej w pełnej sprawności. Obok ciągnika nieoczekiwanie znajduje się przyczepa, czekająca na załadunek, co wskazuje na intensywne tempo pracy w gospodarstwie.

  • Like 1



Rekomendowane komentarze

Myślę kolego że i ty do wszystkich danych dostępu nie masz a chełpienie tego dziwacznego systemu wyzysku pieniędzy doprowadza tylko do patologi takich jak pokazujesz. Kupując ciągnik nikt nie informuje cię że nie będziesz go mógł naprawić samodzielnie. Co więcej nikt nie informuję cię że nie naprawi go nawet żaden inny mechanik który nie zapłaci za informację serwisowe. Przecież to chore nie uważasz? 

W każdym autoryzowanym serwisie jest tak jak mówisz. Wiedza i doświadczenie są tam nie potrzebne, dostajesz pełną technologie naprawy: opis czynności krok po kroku z podanymi rozmiarami kluczy czasami itp. Mechanicy po kursach zwykle wykonują czynności diagnostyczne bo tego małpie się zlecić nie da, więc mechanik musi wiedzieć jak to działa. 

hubertb napisał:

Myślę kolego że i ty do wszystkich danych dostępu nie masz a chełpienie tego dziwacznego systemu wyzysku pieniędzy doprowadza tylko do patologi takich jak pokazujesz. Kupując ciągnik nikt nie informuje cię że nie będziesz go mógł naprawić samodzielnie. Co więcej nikt nie informuję cię że nie naprawi go nawet żaden inny mechanik który nie zapłaci za informację serwisowe. Przecież to chore nie uważasz? 

Nie wiem do czego pijesz. Staramy się naprawić ciągnik w przystępnej cenie, nie ujmując też na jakości części, jak klient cche oryginał to go dostaje, chce zamiennik to też go dostaje. Serwisowki kosztowały sporo kasy ale je mamy, tak samo jak wiedzę - ona z nieba nie spadła. Jeśli ktoś bierze się za naprawę i kasuje za to spory fundusz to powinien liczyć się z tym że musi naprawić to tak aby chodziło drugie tyle co po fabryce. Jaki byłby sens naprawy w innym wypadku?


Rowan napisał:

Pewnie polecieli z „doświadczenia”. Sam wiesz, że w większości przypadków w innych konstrukcjach kosze składa się na dosyć znikomym luzie. Natomiast w tej skrzyni tak w pierwszej chwili patrząc jest to nienaturalnie luźno. A tak ma być i dokładnie serwisówka podaje luz z odchyłką +/- 0.5mm.

Dokładnie tak jak mówisz, luz w tych koszach jest wymagany

hubertb napisał:

Nie musi trafiać i tak przy nowym jedyne co możesz zrobić sam to prosta obsługa np. przesmarowanie. Resztę zlecisz do serwisu. 

Masz lekko błędne informacje. Nie każda naprawa musi być z wykorzystaniem serwisu. Często pomagam rolnikom przez telefon usunąć awarię, nigdy nie każe za to płacić. Jesli ma się wiedzę to trzeba pomoc innym, życie jest krótkie a do grobu wiedzy nie zabierzesz.

  • Like 2

Panie diagnozuję już naście lat, używałem do tego klasycznych przyrządów wielkich kombajnów diagnostycznych i komputerów. Do tej pory nie zmieniło się tam nic, żeby dobrze diagnozować trzeba wiedzieć jak działa i jak powinno być zbudowane. Komputery jeszcze nie zastąpił mózgu mechanika. 

Pomagać sobie trzeba, jednak dużo czynności jest mocno skomplikowana. Rolnicy zwykle nie są kompletnymi laikami a i tak większość napraw może ich przeróść ze względu na stopień skomplikowania potrzebne narzędzia czy zaplecze. 

Edytowane przez hubertb
  • Like 1
hubertb napisał:

Panie diagnozuję już naście lat, używałem do tego klasycznych przyrządów wielkich kombajnów diagnostycznych i komputerów. Do tej pory nie zmieniło się tam nic, żeby dobrze diagnozować trzeba wiedzieć jak działa i jak powinno być zbudowane. Komputery jeszcze nie zastąpił mózgu mechanika. 

Pomagać sobie trzeba, jednak dużo czynności jest mocno skomplikowana. Rolnicy zwykle nie są kompletnymi laikami a i tak większość napraw może ich przeróść ze względu na stopień skomplikowania potrzebne narzędzia czy zaplecze. 

Nie zastąpił i nigdy nie zastąpi, Nie rozumiem co za temat teraz poruszasz i do czego pijesz. Nigdzie nie napisałem że zastapi, istotna rzeczą do napraw są instrukcje napraw oraz doświadczenie mechanika. A w przypadku na zdjęciu komputer by Ci się na wiele nie zdał, bo niby co miałby pokazać?. Zluzuj bo nadal nie trybie o co ci chodzi


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v