Piła Ursus

Ja, dobry sprzęt, tylko że moja to ta 400w

Edytowane 17 Kwietnia 2020 przez Rolnik1973

ile km ? jaka cena?

muszę kupić coś między 2,5  a 3,5 kW  i raczej to będzie chińczyk,niestety.

Moj stary sasiad ma sprzedaje po 100 zl. Kupuje jakiegos chinczyka, cos padnie idzie w odstawke, jedzie po nastepna. Pare ursusow ma na sprzedanie. Ale to czlowiek starej daty, jezeli pila nie pali to na bank nie ma paliwa, a jak ma i nie pali to na smieci. Kupuje nastepna.

ja będziesz ścinał dwa drzewa rocznie to chwilę pochodzi ale jak byś nią pracował jak profesjonalny pilaż to jak by wytrzymała miesiąc to byłby cud

7 godzin temu, rocknrollnik1 napisał:

ile km ? jaka cena?

muszę kupić coś między 2,5  a 3,5 kW  i raczej to będzie chińczyk,niestety.

2.3km i 420zł

Dnia 17.04.2020 o 23:49, rocknrollnik1 napisał:

ile km ? jaka cena?

muszę kupić coś między 2,5  a 3,5 kW  i raczej to będzie chińczyk,niestety.

Bogaty jesteś skoro stać cię na takie ekstrawagancje. Biedota kupuje Husqvarny czy Stihle na lata. A bogacze chińczyka na jeden raz.

ursus to zwykły chiński NAC :) tylko ursus wykupił licencję od nich i pod swoim logo wali. chyba zmiana jest tylko w osprzęcie czyli łańcuch jest oregona. co nie zmienia faktu że jak na tanie piły NAC daje rade. oczywiście nie porównajmy do topowych modeli husquwarny czy makity ale dziala:) dać mu oleju 2x więcej do mieszanki i będzie chodzić jak zły :)

1 godzinę temu, hubertuss napisał:

Bogaty jesteś skoro stać cię na takie ekstrawagancje. Biedota kupuje Husqvarny czy Stihle na lata. A bogacze chińczyka na jeden raz.

kupiłem na prow droższy  rębak niż był w umowie z ARiMR i teraz na piłę nie dostanę zwrotu ,a kupić coś muszę by się wywiązać z umowy.Zastanawiałem się jeszcze nad Makitą 5600 ,ale nawet w sklepie powiedzieli,że niektóre egzemplarze są nieudane.Za 1400 zł może się skuszę ,ale jak wyjdzie,że to złom,to nie wiem ,czy warto.W tym przedziale mocy (2,5-3,5 kW) to i te sztile i huski uchodzą za niezbyt trwałe ,a cenę mają wysoką.Grube drewno czy ścinka drzewa zdarza mi się raz na kilka lat,więc tak naprawdę ta piła nie jest mi potrzebna.Na razie wystarczał stihl  181,resztę robi rębak.

Też uważam ,że raczej nie stać mnie na tandetę ,ale nie da się kupić wszystkiego na raz.

Twojej złośliwości nie będę komentował.

Dnia 18.04.2020 o 06:24, BartoszWitusik napisał:

ja będziesz ścinał dwa drzewa rocznie to chwilę pochodzi ale jak byś nią pracował jak profesjonalny pilaż to jak by wytrzymała miesiąc to byłby cud

zdaję sobie z tego sprawę.

Ursus to nie tandeta zobacz co cioł

 

u kolegi co zajmuje sie sprzedaza drewna pochodzila tydzien I slak ja trafil I to nie ciela grubych klockow tylko Konary obcinala poszla na gwarancje
u kolegi co zajmuje sie sprzedaza drewna pochodzila tydzien I slak ja trafil I to nie ciela grubych klockow tylko Konary obcinala poszla na gwarancje

Proponuję kupno starego Stihla 025 albo 026. użytkuje obie. 025 mam od 98roku. 026 zakupiłem używana wyremontowałem wyszła mnie 500zl i nie kupisz za to nic lepszego nawet nowego. I te piły mają moc. Kilka sztuk 026 wyremontowałem i sprzedałem ceny 600-800zl.

tylko że wyremontowałes na takich samych chińskich częściach co jest ten ursus. niestety taka prawda idziesz do stihla i części całkiem inne niż były wcześniej... wszystko chińskie i tandetne

No powiem Ci ze Meteor to nie jest raczej china   sam tłok kosztuje 150zl. A zajeździć cylinder w 026 to trzeba na czystej benzynie jechać. Tyle co mialem zajechanych z wygladu tloki przytarte a cylinder nie ruszony. Zakładasz Meteora i kolejne pare lat chodzi. 

Ja mam Husqvarnę 136 z 2002 roku. Wymieniane jedynie łożyska na wale jakieś trzy lata temu i przy okazji tłok. Cylinder oryginał i sprężanie ma. facet z husqvarny był zdziwiony. Ale zamiast 1 do 50 robię od początku mieszankę 1 do 40. Zawsze wszystko odmierzane nie na oko. A, że mam centralne na drewno to piła swoje nacięła.

cztery lata dosyć intensywnie ją użytkuję I nic się nie dzieje, jak na sprzęt za 400 zł mistrzostwo 😂

3 godziny temu, hubertuss napisał:

Cylinder oryginał i sprężanie ma. facet z husqvarny był zdziwiony.

Czyli niezbyt dobrze to świadczy o marce,skoro serwisanta zaskoczył dobry stan części.

Gdyby ktoś mógł wystawić fakturę to kupiłbym Stihla 260 sprowadzonego z Ameryki Pd ,ale nie da się ich kupić legalnie.Podobno sprzęt niezniszczalny.

a ja tam mam traktorka ursusa i nie narzekam

4 godziny temu, rocknrollnik1 napisał:

Czyli niezbyt dobrze to świadczy o marce,skoro serwisanta zaskoczył dobry stan części.

Gdyby ktoś mógł wystawić fakturę to kupiłbym Stihla 260 sprowadzonego z Ameryki Pd ,ale nie da się ich kupić legalnie.Podobno sprzęt niezniszczalny.

Świadczy jak najlepiej. Znam się z serwisem od lat. Koleś wie ile używam piły. Jak wszedłem do sklepu z piłą i mówię mu nie pali. To koleś od razu mi mówi kup se nową. Bo wie ile m3 na sezon muszę przygotować i wie, ze mam ponad 3 ha lasu. A jak pisałem mam ją od 2002 roku jak nie 2001. Bierze ode mnie. Ciągnie za sznurek i lekko zdziwiony mówi. Zostaw zobaczę. Jak nie będzie drogo to ci naprawie.  Problemem było łożysko od strony łańcucha.  A skoro łożysko zużyte to i uszczelniacz szlak trafił więc dwusuw nie chciał palić. Przy okazji wymienił tłok i pierścienie. I sprężanie ma super i działa super. Jeszcze z dziesięć lat wytrzyma. Chyba świecę jeszcze zmienił bo od nowości nigdy nie była zmieniana.

stara seria "0" stihla jest bardzo mocna, ze starych zapasów można jeszcze znaleźć ms260 za 2 tys, makita 520 też jest dobra

rocknrollnik1 napisał:

Gdyby ktoś mógł wystawić fakturę to kupiłbym Stihla 260 sprowadzonego z Ameryki Pd ,ale nie da się ich kupić legalnie.Podobno sprzęt niezniszczalny.