Skocz do zawartości

Mtz 82 & Ursus C-360



Gdy miejsce na wiacie potrzebne a nie chce się zalewać Ursusa wodą bo nadają przymrozki  ;) 


Rekomendowane komentarze

Pewnie że lepiej :) ale zalewając płynem silnik który  miał ostatni raz robiony remont 20 lat temu to loteria i albo się uda  i nie pójdzie woda do oleju albo nie Jak pójdzie i zaczniesz rozbierać silnik żeby wymienić gumowe oringi za parę groszy to na pewno się okaże że trzeba wymienić od razu  całe zestawy naprawcze bo  jak już wszytko rozebrane to trzeba wymieniać po kolei żeby za chwile do tego nie wracać tam wszystkie uszczelnienia gumowe są już twarde jak kamień...z resztą w bloku jest sam kamień a jak wiemy płyn ma właściwości czyszczące...jak zacznie czyścić i żreć to do gołego.. ;) Sam płyn jest tani ale jak do zakupu płynu ma dojść kompletny remont silnika :) to póki co jednak za taką atrakcję podziękuje :)  

@Moverick

U mnie jak mam ruska w którym mam grzałkę płynu..swiece to odpalanie 60 nie jest tak musowe jak wcześniej jak miałem tylką ursusa ;) Teraz wolę ruska odpalić  :) Płyn to żaden koszt w dzisiejszych czasach..ale czasem chcąc zrobić sobie wygodę w starym ciągniku zamiast wygody można sobie zrobić masę niepotrzebnej roboty i wydatków...Jak przyjdzie kiedyś czas na remont 60 to na pewno zaleje go płynem do wody już nie wrócę ale póki co nie bd ryzykował remontu silnka jak teraz chodzi całkiem fajnie ;) tym bardziej ze to już pomocnik od kiedy mam ruska :)

Powiem Wam tak przy moim szczęściu wychodzę z takiego założenia że jak coś może pójść nie tak to na pewno pójdzie i nie ma się co łudzić że będzie inaczej :)  więc dlatego póki co jest tak a nie inaczej ;) Płyn to jest mega wygoda mam w rusku to wiem i bym go już w życiu wodą nie zalał....prędzej czy później też i na 60 przyjdzie czas :) 

Koszt samego płynu to w dzisiejszych czasach pikuś :) kupujesz raz i masz święty spokój :) Ja też mam w rusku podgrzewacz  płynu i jak były większe mrozy to robił super robotę i bardzo pomagał przy rozruchu :) w zeszłym sezonie zimowym o ile to  co było można nazwać zimą..ani razu grzałki nie użyłem...bo zwyczajnie nie było takiej potrzeby a w rusku nie działają mi świece żarowe :) więc palił sam bez żadnych wspomagaczy ;)Szkoda że nie ma grzałki w 60 to prawda ale zawsze można coś pomodzić ;) ja mam zalożoną świecę płomieniową w kolektorze dolotowym i to też robi całkiem fajną robotę :) ale to są rozwiązania na srogie zimy :) a w takie jak teraz są to powinny sprzęty palić bez żadnych wspomagaczy :) 

  • Like 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v