Budynek gospodarczy - tynkowanie

Jaki lubelak?

Toć Naturalna granica mnie dzieli od lubelskiego jaką jest Wisła.

Nic nie oglądam.

O masz, ja myślał, że ty lubelak. to ty mazowszak? podaj bliższe położenie co bym Cię w głowie na mapie umieścił.

@Agrest tak jak i ja w mazowieckim, w sumie to niedaleko mnie, trzy czy cztery wsie dalej😜

WLI

Przed chwilą, bratrolnika napisał:

niedaleko mnie, trzy czy cztery wsie dalej😜

Patrząc wybiórczo na mapę to tak😁

cztery wsie powiatowe😋

Klej siatka klej i na wieki duzo lepsze niz zwykły tynk wapienocementowy. Mocne twarde, siedzi całością, ciężko oderwać od pustaka i lżejsze. A dobrze zaciągną gabeczka to zrobi lepiej jak szlichta.

konstrukcja dachu z jakiego profila i co na poprzeczkach? co ile dźwigar tu masz?

Pytanie z innej beczki - kiedy, ile oraz w czym dajesz N na porzeczki?

Mocznik około 170kg na ha , podany 15 lutego. I tyle na sezon.

3 godziny temu, kendzior15 napisał:

konstrukcja dachu z jakiego profila i co na poprzeczkach? co ile dźwigar tu masz?

Dźwigar co 4,75m, a materiał to może sobie odczytasz ze zdjęcia

o bardzo fajnie że dałeś zdjęcie dzięki ;)

Czyli ok 80 kg N? Wg Ciebie kiedy można podać salmag? Planuje w dwóch dawkach dać ok. 300 kg - wg Ciebie podać po równo, czy za inaczej podzielić? Pierwsza dawka zwykle była na przełomie marca /kwietnia a druga zaraz po kwitnieniu, ale teraz chyba wszystko przyspieszylo i zastanawiam się, czy nie rzuć już w ten weekend

W ciągu tygodnia so maks dwóch bym podał.

Ja już kilka lat jak zrezygnowałem z saletrzaku i siannia w dwóch terminach. Jest najczęściej za sucho żebym się w to bawił. A azotu to wedle ministerialnych zazleceń i tak za dużo. Zresztą na konferencji dr Pluta kiedyś powiedział że stanowczo przesadzamy z azotem w porzeczkach który dodatkowo podajemy w pasach a nie po całej powierzchni.

 

Czyli w weekend postaram się sypnac. Odnośnie dawek, to u mnie w okolicy sporo osób daje 100 N na dwa razy.... Uważasz, że jak już dzielić to na pół, czy w innych proporcjach?

Według mnie to z 70% na pierwszą dawkę, bo jak będzie sucho to kolejnej nie ma sensu sypać

Dałem właśnie po ok 180 kg salmagu o po kwitnieniu dorzucę jeszcze 120 kg... Kiedy pierwszy wjazd z opryskiwaczem?
Dałem właśnie po ok 180 kg salmagu o po kwitnieniu dorzucę jeszcze 120 kg... Kiedy pierwszy wjazd z opryskiwaczem?

Pewnie po przymrozkach. Na środę 16 na plusie. Albo trzeba wówczas atakować albo po kolejnym ochłodzenie. Ale jak znam życie to pierwsze mszyce i zwójki już jaja złożyły i znowu d*pa. Wierzchołkowe liście będą uszkodzone

Mszyce mospilanem, czy masz inny sposób? Stosowałeś może zamiennik ww w płynie, np apis?

jak postęp?

Poooowoli. Dopiero wczoraj przyszli.  Koronawirus ich wystraszył, ale doszli do wniosku że szybko się to nie skończy a kasa potrzebna.

to i tak że choroba zawodowa budowlańców ich nie dotknęła Ty masz jakieś sady?

Trochę wiśni. A tak to porzeczki agrest i zboża.

likwidowałeś jakieś stare nasadzenia? co sadownicy robią z karpami i starymi drzewami

Likwidowałem. Ja oddaję ludziom, nawet zawożę byle by ktoś chciał.

Nie którzy na ognisko, choć z tym co raz gorzej.

na łące przez zimę wyrywałem krzaki i część karp i gałęzi mam spaloną, jak układaliśmy oddzielnie do rebaka i na opał to jakoś szło to ogarnąć. Teraz bez oddzielania grubszych wszystko do spalenia to bajzel jak nie wiem. U siebie raczej na to amatora nie znajdę chyba że gotowe do pieca bym woził to z łaską by wzięli

W tym roku będę likwidował hektar wiśni. Raczej chętnych już nie znajdę. Ze spaleniem jest problem bo nie wolno.