Rozsiewacz Lej

widać lepiej było posmarować niż suszyć , swoją droga już by mogli dodać te 20-30 zł i założyć śruby z nierdzewki 

Edytowane 2 Marca 2020 przez Tigon

trzeba lać olejem po robocie jeśli ma dłużej stać.

za drugim razem posmarowałam coś tam hipolem. Śruby od łopatek nie do odkrecenia taka rdza. Wiem że nie duże pieniądze ten lej ale co można to można...

Jednorazówki , co roku z zapasem nawozu na nowy sezon trzeba by kupować nowego lejka🤐

Dobrze ze mam tylko 4 hektary,także obleci taki rozsiewacz

A   to dlatego  rdza   bo mało używany  -  jak tylko  4 ha.   

może mycie na koniec detergentem by wymyć nawóz i woda przepłukac wysuszyc i olej na to

Aż nie do uwierzenia ze myles i suszyles

Dokładnie umyles ? Moze masz wilgoć w miejscu garazowania ?

 

no zobaczę w tym roku,obficie olejem posmaruje.Z tego co widziałem na agrofoto to sporo osób narzekało na rdze

w bogballe w dole na sprzęgle co roku nawozy nie domyte leżą już 10 lat i śrub ani nie ruszyło, ale oczywiście z nierdzewki,. z resztą paka też dzielnie opiera się rdzy, znajomy zrobił mi nadstawke to po dwóch latach dziury wylatywały, a oryginał trzyma już 10 lat i mało gdzie rdza- co materiał to materiał.

Nie oczekujcie od polskiej maszyny za 700zł rewelacji, miałem lejka od 2003r i nie dawno go sprzedałem i mimo konserwacji rdza go chrupała.

Trza myć i konserwować .

Miałem lejka z lat 80siątych. Myty z węża, bo myjek nie było oliwiony ropowany... Sprzedany po 25 latach bezawaryjnej pracy za cenę prawie tego nowego lejka. Oczywiście prawie bez rdzy.

może jaka stal z domieszką i nie chrupała rdza 

8 minut temu, Pafnucy napisał:

Trza myć i konserwować .

To i tak nic nie da jak rozsiewacz malowany jest na rdzę.😉

dałem za niego 750 zl :D kiedyś kupie sobie coś lepszego,może Amazonke... Ten moj ciekawie sieje,na prawo 4m na lewo 3

Jak każdy lejek,w jedną stronę więcej w drugą mniej.😉

Ja mam leja z 3 lata wysiał towaru za 20 tysięcy. Dopóki mnie stać na nawóz to nie jest źle, tutaj sprzęty są ale czasem droższe od wysianego przez nie nawozu. KOS siał dużo dokladniej ale lej to mistrzostwo improwizacji...

Ja mam lejka prawie 20 lat myty i oliwiony to podstawa ale tuleja już się wyrobiła i sieje tylko  nawozy z grubą granulą bo saletra wypada. Dajcie namiar gdzie taką tuleje kupić?

Często jest tak,że wartość nawozu zasypanego do takiego leja przewyższa jego wartość...

Janusz napisał:

Często jest tak,że wartość nawozu zasypanego do takiego leja przewyższa jego wartość...

Racja panowie

wymyć wysuszyć i  rozpuszczonna smoła lub konserwacja samochodowa i na lata

I modlić się żeby tego w przyszłości nie rozbierać bo lekko nie będzie.😉U mnie odziwo jedno stuknięcie młotkiem i mieszadło zeszło ale takiej rdzy tam nie było a rozsiewacz z 2003r był.

Roman4321 napisał:

wymyć wysuszyć i  rozpuszczonna smoła lub konserwacja samochodowa i na lata

Teraz ,to ja sie nim zajme solidnie,zobaczymy co to wyjdzie,płakał nie bede,jak sie zepsuje ,kiedyś i tak kupie cos lepszego,narazie musi wystarczyć,zostało mi trochę App R stop to posmaruje :D

10 godzin temu, Andpol napisał:

Ja mam lejka prawie 20 lat myty i oliwiony to podstawa ale tuleja już się wyrobiła i sieje tylko  nawozy z grubą granulą bo saletra wypada. Dajcie namiar gdzie taką tuleje kupić?

W kazdym sklepie z czesciami do maszyn rolniczych ,są dostępne ebonitowe i plastikowe .

 

19 minut temu, Piotruniu25 napisał:

I modlić się żeby tego w przyszłości nie rozbierać bo lekko nie będzie.😉U mnie odziwo jedno stuknięcie młotkiem i mieszadło zeszło ale takiej rdzy tam nie było a rozsiewacz z 2003r był.

Ja to rozbierałem szlifierką uciąłem tą "piastę" ktora trzyma talerz . Lejek z 80 lat i pierwszy raz rozbieralem go z 8 lat temu zeby wymienic tulejkę , wczesniej przy siewie saletry trzeba bylo szmatą utykac zeby sie nie sypalo .