Stabilizacja hydrauliczna

Ja przed założeniem tego byłem sceptyczny ale to jest najlepsza rzecz jaka może być w opryskiwaczu.

5 minut temu, kellyq napisał:

Ja przed założeniem tego byłem sceptyczny ale to jest najlepsza rzecz jaka może być w opryskiwaczu.

Najlepsza jaką posiadałeś bo nie jest na pewno najlepsza. To jest zwykłe hydrauliczne pochylanie lanc.

Najzwyklejsze to racja ale nie brałem przy kupnie bo 700zl za to chcieli, teraz chciałem kupić to tysiąc mało więc poszperałem po garażu i jest. Koszt nie duży a ułatwi pracę i nie będzie tak rzucać lancami już bo ta mechaniczna z fabryki to porażka.

Takie rozwiązanie pomaga najbardziej na pochyłościach gdzie lance zawsze chcą być w poziomie a muszą być równolegle do podłoża

U mnie pomaga jak jedno koło ciągnika wypadnie przejazd w bruździe

griga napisał:

Najlepsza jaką posiadałeś bo nie jest na pewno najlepsza. To jest zwykłe hydrauliczne pochylanie lanc.

Moim zdaniem jest to bardzo dobre i proste rozwiązanie, można dopasować położenie lanc do podłoża. Sam takie dorobiłem, koszt znikomy a ułatwienie pracy ogromne. Naprawdę warto.

1 minutę temu, darek3 napisał:

Moim zdaniem jest to bardzo dobre i proste rozwiązanie, można dopasować położenie lanc do podłoża. Sam takie dorobiłem, koszt znikomy a ułatwienie pracy ogromne. Naprawdę warto.

Tylko to nie jest stabilizacja. Myślę że podobnie kosztowo tylko przy większym nakładzie czasu można by zrobić coś lepszego

Ale jak sam wcześniej wspomniałeś na pochyłościach to będzie lepszym rozwiązaniem niż stabilizacja. Nie zawsze lance muszą być w poziomie, czasem trzeba je przechylić żeby dobrze oprysk siadł.

Tylko przy odrobinie chęci można mieć stabilizację z możliwością korekty. Wystarczy popatrzeć jak to wykombinowały różne firmy i coś dopasować u siebie.

No na pewno, z tym się zgodzę, ale jak jest krucho z czasem to takie rozwiązanie można zmontować w krótkim czasie i efekt jest zadowalający

jedziesz  z opryskiwaczem  z jednej strony ryje po ziemi a z drugiej 1,5 m nad łanem 

ułatwi pracę na pewno

Łukaszek napisał:

jedziesz  z opryskiwaczem  z jednej strony ryje po ziemi a z drugiej 1,5 m nad łanem 

ułatwi pracę na pewno

Przy dobrej stabilizacji takie coś ma miejsce tylko na stokach. Na względnie równym polu wjazd w bruzdę jest korygowany przez stabilizację bierna

girga

Ciebie się nie czepiają o to cytowanie bo podobno nie można poprzedniego posta cytować i jakieś pkt dają

 

Łukaszek nawet nie wiem czy Mi coś dają czy nie. Staram się nie cytować bo też nie lubię rozwlekać. Ale czasem jakoś tak odruchowo na tel tak robie

No pewnie by można coś lepszego wymyślić ale sprężyny po to są żeby tłumiło wachniecia a nie szarpało jak na sztywno. Siłownik tylko do regulacji to w sumie bardziej poziomowanie hydrauliczne belki 😅. Zwał jak zwał grunt żeby działało 😁

Estetycznie. Super sprawa na pochyłościach.

Fajnie Ci wyszło  lepiej jak u mnie, muszę  te  sprężyny dorobić👍

Jaki pręt dałeś w sprezynę, ?

Edytowane 29 Lutego 2020 przez GRZES1545

Od czego siłownik?

Dzięki, trochę się starałem 😂 mam nadzieję,, e zda egzamin. Pręt jest 12 bo taki był gwint w siłowniku a sam siłownik był zawieszony pod silnikiem 3085. Do czego służył komuś nie wiem ale odczepiłem i się przydał bo skok akurat 10cm.