Lutownica - Grot

weź najpierw naucz się przeznaczenia narzędzi..

o kurcze , to weź mnie oświeć do czego służy lutownica 😅

Grot jest zbyt gruby i zbyt krótki. Polskie lutownice mają problem z uchwytem grotu a nie nim samym.

https://nowyelektronik.pl/index.php?id_product=25032&controller=product 

A tu rozwiązanie problemu :

https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic983017.html#gallery-3

Grubość wynosi 1.5-1.75mm także jest idealny, wiem bo testowałem .... bardzo szybko się nagrzewa. problemu z mocowaniem grotu nie mam. wzorowałem się na grocie tym specjalistycznym , lecz ciężko przeciąć drut okrągły 😅 a tu miałem odpowiedni płaskownik 😁 ale przecież najlepiej hejtować 😂 .

Masz problem bo już podwijasz "uszy" w grocie a końce transformatora są czarne. Grot dla 65-75W wykonujemy z 1,5mm2. Czyli średnica jakieś 1,2-1,3mm. Ty zrobiłeś grot 100W w górę 

 

Nie mam problemu 😁 poprostu zrobiłem ten grot i jestem zadowolony , bo zdaje egzamin. zawsze mogę odchudzić i będzie cieńszy , praktyka pokaże, zamiast mnie hejtować zrób Sam taki ... chętnie zobaczę twój patent 😁

Nie zobaczysz od dobrych 10 lat nie robię  grotów samodzielnie. Mam jedna zwarciówkę i to mocno przerobioną do pracy mobilnej, nie ma w niej transformatora jest przetwornica i ogniwa, standardowa żarówka zatopiona jest 1W diodą z kolimatorem 90o, którą wyzwala albo spust albo przełącznik na obudowie. Generalnie to bardziej inna lutownica niż samodzielny grot. Schematy zdjęcia i rozwiązania znajdziesz sobie na internetach. Wpisujesz przetwornica ZVS lub ZVS iron soldering. Reszta to już twoja inwencja twórcza. 

Kup sobie Wellera albo coś podobnego i załóż grot dowolnej grubości czy minifalę nawet, wyreguluj temperaturę i pracuj jak człowiek. Dłoń obciążona transformatorem to nie jest żadne lutowanie precyzyjne. Ten sprzęt do takich rzeczy nie służy. Dwa to stan narzędzia... Trzy to sam hejtujesz swoim postępowaniem rozsądne i fachowe podejście do tematu.

DTras zwarciówka nadal jest niezastąpiona jak chcesz polutować przewód do przewodu. Taki grot wtedy jest ok bo jest trwały, nie ma nic bardziej wkurwiającego jak przepalony grot w środku roboty jak leżysz pod maszyną. Ku... siarczyste zawsze się sypią. A do precyzyjnej pracy TS100 polecam

To na grzyba mu ten szpikulec? Zresztą, jak potrafisz spustem operować to grot nie przepala się często. Wiem doskonale, że to urządzenie jest przydatne ale ma ono swoje zastosowanie. Ostatecznie robisz kombinerami splot i możesz lutowanie dokończyć.

Ja go nie mam zeszlifowuje go trochę uzyskuje w ten sposób grot jak w zwarciówkach wellera. Daje to pewną pojemność cieplną i przy łączeniu 2,5 albo 4 lutuje się znacznie wygodniej. 

 https://pl.rs-online.com/web/p/lutownice/2027855?cm_mmc=PL-PLA-DS3A-_-google-_-PLA_PL_PL_Narzędzia-_-Narzędzia_Do_Lutowania_I_Rozlutowywania|Lutownice-_-PRODUCT_GROUP&matchtype=&pla-486372372690&gclid=Cj0KCQiAm4TyBRDgARIsAOU75sq3N_I0s9PyaP4XCchYNbczAW7POPqQtIzs1TsBK7VZwvZWsVlucvgaArHaEALw_wcB&gclsrc=aw.ds

 

A tak nawiasem mówiąc to lutowanie przewodów jest mało profesjonalne, najlepiej połączyć na czymś takim:

https://elektrononline.pl/zlaczki-tulejkowe-w-izolacji-termokurczliwej-z-klejem-dla-przekroju-0-5-1-5mm2-p22063

Edytowane 10 Lutego 2020 przez hubertb

To są inne groty... Do lutowania 2.5 idzie spokojnie setka. Czwórkę już na grzałce lepiej albo gaz na wązkim palniku.

Palników nie lubię nawet do termokurcza mam takiego patenta z zapalniczki samochodowej i ogniwa li-on. 

Zależy jaki palnik. Lutowanie jest nieprofesjonalne... Jest taki nurt a owszem. Zaneguje każde adhezyjne łączenie. Podnoszą oni tam powstawanie ogniw. Na szczęście są mądrzy ludzie co to nadal stosują... Wskazane tulejki prędzej poddadzą się degradacji niż złącze lutowane. Wszystko zależy kto łączy i czy metodę potrafi dobrać.

Oj nie ta tuleja zachowuje się jak mufa, termokurcz z klejem ładnie zakleja złącze nie ma mowy o dostępie wody. Lutuje jeśli ktoś się upiera i nie ufa zaciskaniu ale nie ma to dużej wytrzymałości zwykle po roku dwóch łamie się. Co innego w urządzeniach domowych tam lut jest najszybszy i najlepszy 

Dopiero zajrzałem. Hubert, w Twojej metodzie jest złącze i zabezbieczenie. Zrób właściwe zabezbieczenie dla złącza lutowanego i masz przewagę nad tulejami. Szyje się, rozprowadza naprężenia, stosuje tak samo koszulki z klejem. Jeżeli zlutujesz i zawiniesz taśmą to jest jak jest...

Nie nie... Stosuję już od dawna termokucz z klejem tyle że lutowanie i drgania nie lubią się na wzajem. Do tulejek musiał bym cię przekonać ale to musieli byśmy się spotkać. Mój kolega np zgrzewa i to jest według mnie dopiero poprawna metoda. 

Nie musisz mnie przekonywać bo ja to stosuję. Lutowanie i drgania także idą w parze ale ze stosowaniem past bym polemizował z tego powodu kalafonia będzie już zawsze stosowana. Zgrzewanie tylko jak jest co zgrzewać i najczęściej do blach. Zgrzewanie musisz pamiętać zmienia już metal gdyż jest podobne do spawania. Lutuje się. Japońce potrafią odgałęzienia robić wewnątrz wiązek. Tulejka jest szybka i to jest jej plus. Bardzo już rzadko zabezpieczam końcówki cyną ale do wsuwek, oczek zaciśniętych cynę wprowadzać się zdarza...

Pokazać ci zdjęcie kabla masowego 6mm2 który jest zgrzany do  3x1,5mm2 w Mercedesie ? zgrzew zabezpieczony jest przezroczystym termokurczem z klejem. To Co producent jest głupi? 

Nie, niejest. Zobacz jakiej grubości są krętki. Przewody łączące minus z masą są nieco inne rak samo jak oczko. Przy odpowiedniej grubości materiału zgrzew ma sens. Równie dobrze mogę zrobić zdjęcie zalutowanego przewodu zasilania pojazdu w przekroju ok 30 mm kw. Mogę także pokazać jak lutuje się przewód do aluminium... Niema o co kruszyć kopii.

Istotnie drogi kolego nie ma jednak instalacje fabryczne lutowane lutem miękkim już praktycznie nie istnieją od lat 90. przewody zgrzewa się ze sobą już dawno. Co nie zmienia faktu że poprawnie wykonany lut wytrwa długo. Ja jednak wolę zaciskać.