Nóż

Jak ktos chce sprzedam taki nóż bo nie krzostym z niego.

Aaa zapomniałem 

@michal1993 dzięki 👌👌👌

Metal fach?

Nie,coś innego

Ja zawsze w stacjonarnych wymontowywałem, bo bardziej wkurzał jak pomagał

@soltys48 na razie mam pożyczone żeby zobaczyć czy będzie to działać tak jak ja myślę 👌

Dobrze kojarze ze masz owijarke altro ? Przerabiasz cos czy oryginalnie nie miales noza ?

Edytowane 24 Stycznia 2020 przez szymon09875

A ode mnie kto odkupi nóż? 😛

2 godziny temu, szymon09875 napisał:

Dobrze kojarze ze masz owijarke altro ? Przerabiasz cos czy oryginalnie nie miales noza ?

Nie mialem nic. Tak to altro 

Ja to na złom wyrzuciłem bo szkoda foli

No widzisz ... A mogłeś sprzedać 😁 ale dużo sprawniej idzie owijanie z tym nożem 👌 jak na raz owija się nawet po 250 szt to by łapy odpadły od ciągłego ucinania i wiązania folii 

Ja to nawet już nie pamiętam po co to odkręciłem.

Pewnie po to żeby tego nie było 😎

@soltys48 niech się dobrze sprawuje

A ode mnie kur** nikt nie chce 😥 kupić.

u mnie też odkręcone i gdzieś się wala w garażu, można powiedzieć "nówka nie śmiganka"😜

Bo nie umiecie z tego korzystać :D U mnie raz na 20 bel nie utnie :D

3 godziny temu, Rolnik7343 napisał:

No widzisz ... A mogłeś sprzedać 😁 ale dużo sprawniej idzie owijanie z tym nożem 👌 jak na raz owija się nawet po 250 szt to by łapy odpadły od ciągłego ucinania i wiązania folii 

Jeszcze jak jest z kim to nie problem ale jak mam skakać za kazdym razem z ciagnika obciąć folię potem odjechac i wyjsc zalozyc to wole poświęcić te kilka metrów folii z rolki

Nie każdy to zrozumie,ze zdrowie droższe

Ja nie lubię tych pasków które później trzeba wyrywać z ziemi albo rwać na naczepie tira

A jak Masz rozwiązane zaczepianie foli?

Teraz samozaładowcza, więc musi działać "z paskiem" aczkolwiek tam jakoś mądrzej to jest zrobione... natomiast kiedyś po prostu albo stał ktoś, zwykle jakiś dzieciak i zaczepiał odcinał albo ktoś kto miał trochę krzepy i  przy okazji odtaczał balota na miejsce (w sumie sam lubiłem to robić). Oczywiście mowa o czasach jak robiło się suchszą sianokiszonkę metalfachem

Ta dodatkowa osoba to największy problem, u mnie ciężko znaleźć drugiego na ładowacz

5 minut temu, ASZv3 napisał:

Ja nie lubię tych pasków które później trzeba wyrywać z ziemi albo rwać na naczepie tira

Tydzień temu przywiozłem sianokiszonkę pod oborę a machało się tej folii ze 4 metry na wietrze. Otwieram drzwi, wysiadam i jeb tą folią po twarzy...

Za długo czekałeś z dziećmi

żart