Renault Ares 566 RZ

Zdziwiłbys się 

Mysle ze 4 tony to malo. Moj ferdek 390 mial 600 kg obciaznikow z przodu ale zapomnialem dopisac ze mial adaptacje to ladowacza Stoll ktora wazyla ze 300 kg i leciala od przodu do tylnych zwolnic takze prawie 1 tone mial balastu czyli w sumie pewnie niewiele brakowalo do 5 ton.

9 godzin temu, hubertb napisał:

1200l = 1200kg do tego ciężar własny. Olbrzyma do tego nie trzeba a ilości źrebiąt i tak w opryskiwaczu nie wykorzystasz. 

1200l RSM 32% =1584 kg

20 minut temu, yacenty napisał:

Zdziwiłbys się 

No ja wiem ze te nowe szmelce tyle nie mają... 

10 minut temu, witejus napisał:

1200l RSM 32% =1584 kg

a ze mnie sie śmiali ze założyłem ciężarek 1000 kg do rsmu, najpierw była beczka 500 kg, ale jak zobaczyłem ze przednia opona dotyka jedną lamelką to od razu go zmieniłem na większy. Tym bardziej ze oba stoją na podwórku

Dlatego ja w planach mam psikadło 1000 1200 litrów  i do niego ciagnik massey ferguson 3080 -3115 zależy co się trafi bo chcę robić nim wszystko od pryskania do ciężkich robót. Tylko ojciec jeszcze sceptycznie nastawiony do mojego pomysłu bo jak to takim bykiem pryskać.

 

 

 

a ciągany psikacz nie lepszy ? teraz jak sucho to byle cz typu 60 czy jakiś MF mały czy zetorek to pociągnie bez problemu

Zawieszany wygodniejszy

Nie przekonuje mnie jakoś ciagany opryskiwacz a druga sprawa mam bardzo duże rozdrobnienie pól co wiąże się z przejazdami i szybciej przyjadę ciągnikiem 40km/h niż szejsioną. A najważniejsze to to że mam dosyć pryskania tym ulepem i odkładania do niego bo ciągle coś. 

fakt też mam kilka działek gdzie ciaganym było by ciężko ogarnąć.

Jeszcze pytanie czy MF 3080 poradzi sobie z takim agregatem oczywiście 2.5 m 

https://www.otomoto.pl/oferta/agro-lift-abp-kultywator-dlutowy-bezorkowy-typ-abp-ID6BVvWC.html

Czy lepiej od razu szukać czegoś mocniejszego typu 3115 czy 3090 ??

Kwestia wprawy, kuzynowi pryskam ogródek 17ar i jakoś daje radę. 

Uziu92 napisał:

a ciągany psikacz nie lepszy ? teraz jak sucho to byle cz typu 60 czy jakiś MF mały czy zetorek to pociągnie bez problemu

takim ciaganym to na niektórych działkach więcej by wygniut niż napryskał😃

Dużym bykiem jak nie masz kolarzówek wcale mniej nie wygnieciesz. Ja ciapkiem z prostym ciąganym pryskaczem zalany pod korek 1800l, mam mniej zgniecione niż sąsiad który pryska 100km mf z zawieszanym 1000l kwestia wprawy. Jedyne dla mnie co by przemawiało za zawieszanym to komfort w większym ciągniku.

A weź zawróć ciąganym na działce 9m szerokości 🤔

Rondo na końcu pola 😀

7 minut temu, Skoczek1994 napisał:

Dużym bykiem jak nie masz kolarzówek wcale mniej nie wygnieciesz. Ja ciapkiem z prostym ciąganym pryskaczem zalany pod korek 1800l, mam mniej zgniecione niż sąsiad który pryska 100km mf z zawieszanym 1000l kwestia wprawy. Jedyne dla mnie co by przemawiało za zawieszanym to komfort w większym ciągniku.

nie mam kolarzówek, ale mam belkę 24m i smiem twierdzić ze na oponach 480 i 600 łącznie mniej nagniotę niz ty

13 minut temu, slawek74 napisał:

A weź zawróć ciąganym na działce 9m szerokości 🤔

To uj nie działki też mam 9 metrów jedna długa to ok Ale dwie takie po 150 metrów 😕

moje to pewnie mniej niż 150m ale jak wzięte w dzierżawę większe to i mniejsze też trzeba zbierać

A moje to dziadkowizna ,jak dużo było kiedyś w domu rodzeństwa  to każdy dostawał pasek 😏 i teraz tak mam 

Edytowane 10 Kwietnia 2020 przez Ursus932

@yacenty Wątpię opryskiwacz nawet na klinie idzie śladem ciągnika, dopiero przy ostrym skręcie zachodzi nie pamiętam rozmiaru ale koła trochę węższe niż w ciapku. Belka 18m i w burakach mam wygniecione tyle samo co kiedyś zawieszanym 300l. Wjedz na tych oponach w buraki czy kukurydzę to sam zobaczysz jaka będzie miazga. Nie wiem czego się tak wszyscy boją, nikt z Was nie portafi cofać z przyczepą jednoosiaową? 9m toć to z palcem w pupie można zawracać.

Edytowane 10 Kwietnia 2020 przez Skoczek1994

Zawraca sie na 12 metrowym polu to i na 9 by zawrocil to akurat nie problem

oczywiście pięknie się zawraca w wyrośniętej kukurydzy chyba sąsiada😉😀

24 minuty temu, Skoczek1994 napisał:

@yacenty Wątpię opryskiwacz nawet na klinie idzie śladem ciągnika, dopiero przy ostrym skręcie zachodzi nie pamiętam rozmiaru ale koła trochę węższe niż w ciapku. Belka 18m i w burakach mam wygniecione tyle samo co kiedyś zawieszanym 300l. Wjedz na tych oponach w buraki czy kukurydzę to sam zobaczysz jaka będzie miazga. Nie wiem czego się tak wszyscy boją, nikt z Was nie portafi cofać z przyczepą jednoosiaową? 9m toć to z palcem w pupie można zawracać.

zapraszam w ziemniaki z ciąganym  nie mam buraków, nie mam kukurydzy to nie mój problem.
Wczoraj rozmawiałem z kolegą, który ma grubo ponad 1000ha, w opryskiwaczach przeszli na opony 480, a maja zarówno buraka jak i kukurydze

Ziemniaków mam 6radlin:) Każdy robi jak uważa przy tysiącach hektarów to już inna bajka.