Skocz do zawartości

Podsuszona sianokiszonka



Sianokiszonka zbierana w październiku. Mieszanka traw wieloletnia (bardzo wieloletnia) z koniczyną czerwoną i ziołami ;) Podsiewana życicami dwa lata temu.
Zrobiona z zamysłem "na sucho" - idealna na zimowe karmienie bydła mięsnego jak i rewelacja w żywieniu koni (nie kurzy się jak siano).
Udało się tutaj zebrać idealnie - jak widać zachowane praktycznie wszystkie listki koniczyny. Coraz częściej udaje mi się trafiać w taki idealny moment i osiągnąć towar bez pleśni / wilgoci na brzegach balota.
Natomiast co do listków - tutaj chyba dużo ogranicza straty prasa pasowa w porównaniu do innych? (walcowych, łańcuchowych).




Rekomendowane komentarze

U mnie mięsne przebiorą prawie wszystko ale mlecznym to wiadomo, że zero pleśni.

Trzeba trafić idealnie w wilgotność, więc ani za mokre ani za suche.

Na pewno znaczenie ma ubicie balota. Teraz od dwóch lat robię pasówką, więc jest znacznie lepiej.

Do tego owijam 100% czarną folią. Tutaj teoretycznie mogłyby wystąpić "odparzenia" ale tak nie jest w praktyce. Wyższa temperatura powoduje przy takim suchszym towarze delikatne zakiszenie. Oczywiście w przypadków wilgotnych motylkowych ma znacznie większy wpływ i tutaj polecam bezwzględnie czarną folię. Z wyższej półki, a nie stretch :) 

A koszone było na ten towar tutaj:

Koniczyny akurat w tym miejscu niewiele widać, dalej jest więcej.

Myślę że wpływ na jakość kiszonki ma też folia i prędkość owijania i ilość warstw foli prasę mam nie za mocna i jadę na średnim zgniocie  robię towar bardziej podsuszony czy lucerna czy trawa jeśli koty czy inna szarancz nie uszkodzi foli to straty są minimalne owijam wolno nie doprowadzając do balonu powietrza owijam 18 obrotu 750 folia na sporym naciągu foli ?

Ja w przyszłym roku będę leciał czarną chyba wszystko. Ewentualnie jakieś uszkodzone z handlu inne kolory zużyję jak będę musiał. Poza wymienionymi zaletami i praktycznie braku wad to dodam też, że ptaki mniej atakują czarne bele.

2 godziny temu, GucioJUMZ napisał:

Myślę że wpływ na jakość kiszonki ma też folia i prędkość owijania i ilość warstw foli prasę mam nie za mocna i jadę na średnim zgniocie  robię towar bardziej podsuszony czy lucerna czy trawa jeśli koty czy inna szarancz nie uszkodzi foli to straty są minimalne owijam wolno nie doprowadzając do balonu powietrza owijam 18 obrotu 750 folia na sporym naciągu foli ?

Oczywiście, że folia z wyższej półki. Tutaj nie ma miejsca na oszczędności. Samo owijanie również racjonalnie nie za szybko i z odpowiednim naciągiem 2x plus dwa obroty.

Użyj wysokich palików do pastucha, na to zakładasz siatkę z bel. Ogrodzenie za grosze, które chroni przed kotami. Ochrona przed gryzoniami to Quickphos. Trudno dostać ale do ogarnięcia. Nie wiem jak wrzucać bele pod którymi był Quickphos do paszowozu. Ja rodzaje ręcznie więc nawet jeśli coś przedostanie się do beli to wywietrzeje

Ja nie mam żadnego a bele wszystkie podziurawione. Nawet te w 2 warstwie a piramidy nie stawiałem. Bele się skończyły to i problem zniknął na razie. Za to w pryzmie trawy wyjabały mi 2 dziury ze 3 cm i zepsuło się z 15 cm warstwa. Kwas propionowy już w piątek miał być i nie ma. Dziś dopiero wysłali to jutro, pojutrze trzeba zadziałać.


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v